Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 13.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 15, 2010 18:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
casica pisze:...Z gorączką? Z zaczerwienionymi dziąsłami?

Sądzisz, że wet czegoś takiego nie widział i muszę mu to pokazać?

Sądzę, że widział. I co w związku z tym? Wet juz niepotrzebny?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 18:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

A co wet może poradzić na ząbkowanie?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 15, 2010 18:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:A co wet może poradzić na ząbkowanie?

A skąd wiesz, że to tylko ząbkowanie?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 18:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze:
casica pisze:...Z gorączką? Z zaczerwienionymi dziąsłami?

Sądzisz, że wet czegoś takiego nie widział i muszę mu to pokazać?

Sądzę, że widział. I co w związku z tym? Wet juz niepotrzebny?
Jasne, że potrzebny 8)
Wyrwie mleczaki i od razu wstawi stałe i tak kociak szybciej i bezboleśnie przebrnie przez wymianę ząbków :mrgreen:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro gru 15, 2010 18:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

No tak, po co komu wet, wystarczą domorosłi specjaliści.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 18:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Casica przecież wiem, że nie tylko ząbkowanie, ale i katar, który jest następstwem spadku odporności przy ząbkowaniu. Pech chciał, że na kilka dni zabrakło immunodolu, ale od przedwczoraj Bączek znowu go dostaje.

Wetowi nie pokażę, ale Tobie mogę. Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 15, 2010 18:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Pokaż, casica wyśle to do weta i będziesz miała gotową diagnozę: ząbkowanie.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro gru 15, 2010 18:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Mirka mam taka mala prosbe o rade. Agn Twojej opini tez jestem ciekawa.

Otoz kolezanka jedzie na swieta i zostawia mi na tydzien pod opieka swojego kocurka. Mlody szczyl 5 miesieczny. Zastanawiam sie jak to zorganizowac z moimi potworami.

Hogata jest aspoleczna i gburowata - nie lubi obcych ludzi (mojemu chlopakowi dala sie poglaskac pol roku po mieszkaniu z nim) a o kotach juz nie wspomne. Po dwoch latach zaakceptowala Komandosa. Z kolei Komandos jest wesolym przyglupem w stosunku do ludzi, syknal raz w zyciu (na weta po odjajczeniu), ale jego kontakty z kotami ograniczaja sie tylko do Hogaty i nie wiem jak zareaguje na kociaka. sadze, ze dobrze bo jest bardzo przyjacielski.

Jakby nie wyszlo z kotami to zawsze moze on siedziec zamkniety w ktoryms pokoju - miejsca mam sporo w domu, to nie jest problem. Aczkolwiek wolalabym to jakos zorganizowac zeby odbylo sie bezbolesnie.

Myslalam zeby moze ona do mnie przyszla z tym kociakiem w odwiedziny najpierw???

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Śro gru 15, 2010 18:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Nie jestem zwolenniczką odwiedzin, brania kota na próbę. To tylko niepotrzebny stres. Mały ma być u Ciebie tylko 5 dni i dopiero gdy znajdzie się u Ciebie zobaczysz jaki plan zastosować.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 15, 2010 18:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Mlody jest towarzyski w stosunku do ludzi. Z kotami od momentu zabrania od rodzenstwa nie ma kontaktu.

Ale mozesz cos poradzic na poczatek? Nie wiem, zeby go potrzymac chwile w transporterze zeby sie oniuchaly czy cos? ja serio jestem zielona jak to rozegrac.

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Śro gru 15, 2010 19:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Mary_Poole jeśli boisz się rozróby to od razu daj mu osobny pokój. Niech ma tam swoje miski, kuwetę i zabawki. Gdy będzie dobijał się do drzwi to może spróbować integracji z Twoimi kotami. Wtedy przekonasz się jest ona możliwa.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 15, 2010 19:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:No tak, po co komu wet, wystarczą domorosłi specjaliści.


casica, obstawiam, że Ty nawet nie zauważyłaś, kiedy Twój kociak zaczął zmieniać zęby i z tego powodu zagorączkował.
I z tej przyczyny też nie byłaś z nim u weta.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 15, 2010 19:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Kociaki nie powinny gorączkować przy zmianie zębów, nie powinna im też spadać odporność. Zmiana zębów nie jest stanem chorobowym.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 15, 2010 19:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Przekażę to Bączkowi. Może weźmie sobie do serca.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 15, 2010 19:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Przekażę to Bączkowi. Może weźmie sobie do serca.

Lepiej przekaż wetowi przy okazji wizyty z Bączkiem :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości