Ja dzisiaj walczyłam z tylnymi drzwiami. Otworzyłam, ale zamknąć się nie chciały.
Po co ma wszystko działać jak ja się spieszę.
Na podwórku stoi drugie auto TŻ. I tu temat dotyczący akumulatorów. Jeśli wiemy, że tym autem przez dłuższy czas nie będziemy jeździć to TŻ odkręca klemę. Akumulator się wtedy nie rozładowuje. Bystra jestem więc pomyślałam, że skoro u mnie ciągle drzwi otwarte to pojadę tym drugim autem.
Odśnieżyłam je. Podniosłam maskę. Przykręciłam klemę i nie działa. Wkurzona dzwonię do TŻ jaki jest magiczny inny sposób na odpalenie auta, bo może coś innego pogmerał.
Okazało się, że za mało przykręciłam klemę. Jak odpaliłam to auto, to okazało się, że moje drzwi raczą się zamknąć.
Ja też nauczona jestem, że auto należy odpalać jak jest zimno.