PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Oczywiście,że można tylko ktoś musi pomóc panu "oblecieć" urzędasów i przypilnować,że by było szybciej bo wiadomo jak u nas w Polsce wszystko wlecze się.Najwięcej właściwie zależy od dyrektora "dostarczyciela energii" w rejonie p.Stanisława.Jeśli jest człowiekiem to postara się i właściwie do świąt można byłoby założyć licznik.Jeśli to biurokrata i formalista to klapa.

Ja mam n. p. zawsze z tym problem dla siebie samej o cos walczyc, dlatego naprawde fajnie by bylo, gdyby ktos w poblizu sie z panem wybral na taka wyprawe.
Tylko ze u niego tez trzeba jeszcze zalatwic co jest z emerytura itd.

Właśnie potwierdzenie o pobieraniu emerytury będzie potrzebne "na bank" żeby występować z prośbą o raty;byle tylko udało się dotrzeć do serca człowieka decyzyjnego to naprawdę nie jest trudne.Ważne jest w kontaktach z "ważniakami" nie unosić się i starać się im pokazać,że oni są ważni [ :twisted:

] a nawet najważniejsi ale zasugerować,że dobrze z oczu patrzy i wierzymy,że trafiliśmy na właściwego,mądrego człowieka i dzięki jego wspaniałomyślności :mrgreen:

straszy człowiek będzie żył po ludzku. Dobry bajer nigdy nie jest zły i to jest połowa sukcesu.

Ale o ile wiem z pierwszej strony oni nawet emerytury nie maja. To jest najgorsze, ze absolutnie zadnych dochodow nie ma. Probowal prace dostac ale sie nie udalo. I co w takim wypadku sie robi? Zasilki?

Kurcze nie doczytałam :evil:

gorsza sprawa bo nie ma jak zadeklarować spłaty rat.....Trzeba wobec tego inaczej myśleć.Ktoś musiałby wziąć te raty na siebie a to już jest trudniejsza procedura bo tu dochodzi jakby przejęcie długu przez osoby trzecie..... :evil:

No i na to sie raczej nikt nie zgodzi. Mnie tez by interesowalo, czy oni tak w ogule nie maja rodziny. Dlaczego mozna zostawic kogos w takiej sytuacji? Ach, wiem, bo nie wiele ludzi patrzy poza glowe tylko na.

Jaki ładny baner, dziękuję!

Wywiem się coś od Sabinki, zadzwonię do niej dziś/jutro i zapytam jak tam sytuacja rodzinna. Planuję też zadzwonić do OPS w Warszawie i coś ustalić, jest coś takiego jak renta socjalna, a p. Stanisław w Warszawie zameldowany...
Jak będę mieć chwilę czasu..

Ok Carmen, to juz i tak bardzo wiele. Trzeba im jakos pomoc.

Bardzo ważne jest aby zdobyć gdzieś,od kogoś poręczenie spłaty rat za energię i wtedy można dostać licznik na doładowanie.Przynajmniej będą mieli światło,radio czy doładują baterię w komórce.Tu już nie ma możliwosci zalegania z opłatami bo najpierw trzeba "doładować" [jak komórkę],wprowadzić kod do licznika,który dostaje się wraz z dowodem opłaty i wtedy dopiero jest prąd.

Dzien dobry Wam zycze.

To by bylo jak na razie najlepsze rozwiazanie, bo mozna tak tez wiele oszczedzic. Troche zalatana jestem, ale jestem caly czas online.

A co z ogłoszeniami dla zwierzaków?Robi ktoś bo jeśli nie to może poprosić CatAngel żeby na cito zrobiła? Aha i poproszę na pw o dane do przelewu.

Dane do przelewu będą po południu, posiadam w domu.
Dziękujemy!!!

Co do ogłoszeń zwierzaków - są tam Maluchy do adopcji, nie pamietam czy mam ich zdjęcia.
Ogłoszenia napewno przydałoby się zrobić, natomiast może w okolicach świąt?
Poza tym, że nie wyrabiam na zarętach, to nie chciałabym, żeby jakieś Małe trafiło jako prezent świąteczny..

Prezenty takie to ja tez traktuje tak :evil:

Ludzie po rozum do glowy nie przyjda...

Na ogloszenia to potrzebne by byly dobre zdjecia i opisy zwierzakow. No i "pozwolenie" pana Stanislawa, zeby moc dzialac.

a czy zastosowanie do ogrzewania mieszkania,chociaż częściwo,nadawałby się piecyk na gaz z butli?Jak u p. Stanisława jest z dostępem do takiego gazu ?

Takie glebokie pytanie nie potrafie odpowiedziec. Mi sie cos wydaje, ze efektywniej jest grzac tam weglem, bo wiecej ociepli.
Chetnie bym go odwiedzila, ale do Polski w najblizszym czasie sie nie wybieram...

PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Kto przegląda forum