Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Musiałam Kośce nową stołówkę zlokalizować , bo co kocina do michy podejdzie, to Mała natychmiast jest straaasznie głodna . Pcha mordę do żarełka, które Kosia sobie chrupie. Dwie michy stoją obok siebie, w obu michach to samo żarełko, ale Mała NIE ! Ona musi wcinać to, co Kośka akurat pożera, a ta biedna ustępuje . No więc są dwie jadalnie, żeby nie trzeba sie było kłócić. Zobaczymy, czy sie sprawdzi .

Nawet nam Quuu...a za inwentaryzacje w tym roku nie zapłacą :evil:

Zawsze jakieś 2 stówy skapło, ale teraz kryzys jest :evil:

oszczędzać w budżetówce trzeba :evil:

ale meble qu..... za 7 tysięcy kupili :evil:

jasdor pisze:No to teraz w ramach bieżącej działalności domowej :

Jasdorek...skąd wzięłaś takiego dłuuuuugaśnego kota? :mrgreen:

No jak skąd

One się mnożą, jak Gremliny, z wody :mrgreen:

Cześć Słoneczka! :1luvu:

Jasdor, u mnie jest podobnie - zawsze najlepsze żarcie jest i drugiej misce.
I nie ważne, że jest to to samo żarcie.

A za inwentaryzację nigdy u nas nie płacili.
To nasz święty obowiązek - ku chwale ojczyzny :wink:

Moje koty w trakcie jedzenia kilkakrotnie wymieniają się miskami.
Misek jest tyle ile kotów, więc jak np. Ruda wepchnie łeb w miskę Szapo, to Szapo je z miski Rudej.
I zawsze każdy kot ma swoją miskę.

u nas micha to rzecz święta, przynależmna każdemu z futer i można wepchnąć pysio w nie swoją michę dopiero jak już właściciel zaspokoi głód

ja stoją i pilnuję ponieważ moje Piranie to pierdoły nie koty i oddadzą michę wraz z zawartością tymczasom ( a te maupy zżerają migiem zawartość swoich misek i polują na inne, pełne ), jestem taki "bodygard od misek" :mrgreen:

Witam sie i od razu *5* przybijam do Basicy! Od jakiegos czasu tez to robie. Raz, ze Lilly wtedy zje swoja porcje i Emil zostaje przy swojej, a po drugie oni mi tez towarzystwo przy jedzeniu dotrzymuja...

Te zdjecie w umywalce jest naprawde super. Myslalam najpierw, co to za zwiniety wielki kot. Ale okazalo sie, ze to dwa... :1luvu:

SecretFire pisze:Te zdjecie w umywalce jest naprawde super. Myslalam najpierw, co to za zwiniety wielki kot. Ale okazalo sie, ze to dwa...

Jessso, a ja naprawdę myślałam, że to jeden :ryk:

jozefina1970 pisze:
SecretFire pisze:Te zdjecie w umywalce jest naprawde super. Myslalam najpierw, co to za zwiniety wielki kot. Ale okazalo sie, ze to dwa...

Jessso, a ja naprawdę myślałam, że to jeden

No bo on jest w trakcie rozmnażania :ryk:

A jeczcze Tobie miałam napisać, że jak wróciłam wczoraj do domu to myszka od Ciebie była wyciągnięta z dużego pokoju do przedpokoju do wnęki z butami a to spory kawałek :lol:

Cześć Cioteczki!

Jozefinka dziekuje, ze Twoj wpis mnie rozbawil do smiechu. Potrzebowalam to. :1luvu:

Oooo

U mnie goście, a gospodyni zmaga się z FB :evil:

Ale walczę dzielnie i się nie poddaję. To z Twojego powodu Secret, koniecznie chciałam zobaczyć, jak Cie malują :mrgreen:

i zupelnie mi sie moje domniemania nie potwierdziły

Myslalas, ze jestem blondynka :-)

No ale wysoka to ja jestem, bo az 175 cm :mrgreen:

Mój syn ma 182 cm więc niewiele mu ustępujesz , wyglądałabym przy Tobie jak karzełek. Ze wzrostem mi sie udało, ale cała wizja Ciebie jednak sie nie potwierdziła.
Jak już nie będziesz miała pomysłu na życie - smaruj w Bieszczady, tu jest ślicznie :1luvu:

przygarne i na tymczas przyjmę z całym dobrodziejstwem inwentarza

Dwie czarne bez prawa do wyboru - reaktywacja

Kto przegląda forum