Niko i Bajka- czyli Magnus i Gerda już w nowym domku:)

No to kciuki za spokojną noc ..... :kotek:

Dopiero dotarłam , doczytałam i strasznie sie cieszę :1luvu:

Ciekawe jak tam po pierwszej nocy

Czekamy na wieści o pierwszej nocy Cudowniaczków :1luvu:

Skoro już są w domciu na pewno będzie dobrze :ok:

Witajcie Kochani

pomimo obaw, noc była bardzo spokojna

Niko (marmurek) trochę jeszcze podemolował mieszkanie, ale zaraz poszedł spać

Bajeczka (bo Maję już mieliśmy w tym roku

) całą noc spędziła za wersalką, chyba, że jak spaliśmy to sobie wyszła.
Rano postanowiłam wyciągnąć ją zza tego łóżka. I to było dobre posunięcie, bo jak już ją wymiziałam na kolanach i postawiłam na środku pokoju, to wreszcie zaczęła trochę zwiedzać. Jest jeszcze wystraszona, ucieka ja zbyt szybko człowiek się porusza, ale nieśmiało próbuje już podejść. Ładnie je :ok:

Natomiast Niko jest tak przejęty i rozentuzjazmowany, że na razie niestety nie jest zainteresowany jedzeniem

Wszędzie wchodzi, zagląda, opowiadając przy tym różne historie. Pyszczek mu się nie zamyka :lol:

Obawiam się także, że drzemie w nim niszczycielska siła, którą w krótce poznamy :roll:

Wnioskuję to z małych przewinień od wczoraj, czyli: oderwanej listwy przypodłogowej w przedpokoju, zdartego kawałka tapety w przedpokoju oraz oderwanego kawałka tapicerki w łóżku w sypialce :roll:

Jednakowoż urok tego kota jest ponad te jego przewinienia, poza tym sądzę, że z czasem się uspokoi. Tyle wrażeń w małej, ślicznej główce

trzeba to jakoś ogarnąć, hehe.
Z tego co widzę, to Niko jest połączeniem mojego Rysia z Duszkowym Karmelem :mrgreen:

Bajka za to jest delikatniutka bardzo. Ale rozkręci się dziewczynka. Na pewno.

Pyza za to wymiata, bo chodzi i warczy na nowych, hehe.

Madziu

, to naprawdę bardzo dobre wiadomości

Mam nadzieję, że Nico już wkrótce zacznie wbijać ząbki w jedzonko, a nie w elementy wystroju wnętrz :wink:

Za aklimatyzację kciuki zaciskam najmocniej jak potrafię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czyli możemy się domyślać dlaczego Pan koty oddał, a przepraszam, znalezione koty oddał :evil:

Niestety, niektórzy nie są w stanie zaakceptować podrapanej kanapy czy tapety.
My już na takie rzeczy nie zwracamy uwagi bo to normalka :mrgreen:

Dobrze że szybko trafiły do Ciebie Madzia, w schronisku było by z nimi kiepsko, szczególnie z Bajeczką, to taka wrażliwa koteńka, była przerażona.

Madzia, zdjątka!!

tamiss pisze:Madzia, zdjątka!!

zdjątka mojej wersalki czy rozmazanej, marmurowej plamy? :twisted:

wczoraj ich nie chciałam stresować po kolejnej zmianie, niech się trochę oswoją z nowym miejscem i sytuacją.
W weekend coś pstryknę.

gosiaa pisze:Czyli możemy się domyślać dlaczego Pan koty oddał, a przepraszam, znalezione koty oddał
Niestety, niektórzy nie są w stanie zaakceptować podrapanej kanapy czy tapety.
My już na takie rzeczy nie zwracamy uwagi bo to normalka
Dobrze że szybko trafiły do Ciebie Madzia, w schronisku było by z nimi kiepsko, szczególnie z Bajeczką, to taka wrażliwa koteńka, była przerażona.

Możliwe, że tak było. Pamiętam jak wrócił do mnie Arnold. Fruwał pod sufitem i biegał po ścianach. Dosłownie. ADHD w postaci czystej. Starsza Pani nie zdzierżyła.... mogła jednak powiedzieć, że chciałaby leżącego na kanapie spokojnego kota. Wówczas powiedziałabym, że Arni nie jest dla niej. Bez sensu. Po 2 tygodniach Arni się wyciszył, bo miał z kim się wyżywać.
Niko też się uspokoi z czasem.
Dobrze ,że łóżko stare, a tapetę już wcześniej inne tymczasy zdemolowały :twisted:

Tylko ostatnio tak ładnie podkleiłam :roll:

chciałabym znać dane tego "właściciela", kto wie czy nie będzie szukał nowych kotów, w modniejszych kolorach :evil:

Bogowie, piękniejszego kota niż Maru to ja nie widziałam! Przecudowny :1luvu:

Chcę takiego kota! I większe mieszkanie, buuuu... Magda, normalnie ci zazdroszczę, że możesz obcować z takim żywym dziełem sztuki:) <zakochana> On ma symetrycznie ubarwiony pyszczek nawet!
A ten, co go oddał, to ślepy musi być, bo że głupi i bez serca to wiadomo;] Takiemu kotu to się fotel oddaje, żeby miał co niszczyć, za to tylko, że istnieje. Taaa... rozum mi odjęło, gdy go zobaczyłam :mrgreen:

Musze dopisać: koteczka też śliczna oczywiście;] Ale ten kooot...!

Hikiko pisze:Bogowie, piękniejszego kota niż Maru to ja nie widziałam! Przecudowny Chcę takiego kota! I większe mieszkanie, buuuu... Magda, normalnie ci zazdroszczę, że możesz obcować z takim żywym dziełem sztuki:) <zakochana> On ma symetrycznie ubarwiony pyszczek nawet!
A ten, co go oddał, to ślepy musi być, bo że głupi i bez serca to wiadomo;] Takiemu kotu to się fotel oddaje, żeby miał co niszczyć, za to tylko, że istnieje. Taaa... rozum mi odjęło, gdy go zobaczyłam

Musze dopisać: koteczka też śliczna oczywiście;] Ale ten kooot...!

Niko

tak, jest zjawiskowy. Podobnie jak Bajka.
Ale to kot dla wyrozumiałych

bo to istne tornado jest

Może być i Niko, piękno niejedno ma imię :mrgreen:

Hikiko pisze:Może być i Niko, piękno niejedno ma imię

Niko i Bajka- czyli Magnus i Gerda już w nowym domku:)

Kto przegląda forum