Ewa- nie umiem pomóc, nie znam wolnych chętnych tymczasowych domków niestety.
Niech ciocia choć budkę jakąś styropianianową mu zapewni jesli w garażu zimno
W Świętochłowicach też nikogo nie znam
a w schronisku.....
cały czas tłoczno

, choć dzis jeden kocurek został szczęśćiarzem
Dom znalazł Tito-zamieszkał z koteczką Kazumi-nie wiem czy ją pamiętacie.
Rezydent 18letni w domu odszedł i tito będzie teraz jej towarzyszył
Z smsa wiem ,że aklimatyzacja była natychmiastowa
Nadal martwi mnie bardzo Wega, ale ona choć je, jak sie ja od innych kotów dalej odstawi
ale Pinia nie chce wogóle jeść, conwa tez nie pozwala sobie dopyszcznie wpychać, wypluwa
martwię się o nią bardzo

Pidip mieszka uparcie na dworze w budzie, za sekundę będzie chory jak znam życie
I zgłaszam że w ten weekend jest akcja w Silesiipotrzebuje pomocy szczególnie w sobotę rano-przy rozstawianiu wszystkiego-tzn około 10ej i w niedziele wieczorem przy demontażu, około 18ej.
W sobotę rano mam zawsze w schronisku młyn i nie zdążam na czas, a musi byc ktoś od nas ,żeby rozstawić kota
Jeśli ktoś mógłby sobie tak plany ustawić ,żeby wtedy być byłabym bardzo wdzięczna
