Celinka, Diego i Pyza - w swoich domach :)

ale puchaty pyszczek ma jak Ludwiś..

tak. i jak ją zobaczyłam, to.......
musiałam wziąć.

wierzę.. śliczna jest... oby szybko znalazła swój domek..

znajdzie. jest piękna i kochana :1luvu:

magdaradek pisze:Tak, Olu, przypomina....oczka tylko mniejsze, nie tak okrągłe jak miał mój Ludwinio [*]
no i nie jest płochliwkiem, tylko mega odważną dziewczynką

Nie chciałam tego pisać żeby nie wywoływać wspomnień... Okazuje się, że nie tylko ja skojarzyłam Pyzę

To było od pierwsze skojarzenie Magdy, wiedziałam że ją zabierze...

tamiss pisze:
magdaradek pisze:Tak, Olu, przypomina....oczka tylko mniejsze, nie tak okrągłe jak miał mój Ludwinio [*]
no i nie jest płochliwkiem, tylko mega odważną dziewczynką

Nie chciałam tego pisać żeby nie wywoływać wspomnień... Okazuje się, że nie tylko ja skojarzyłam Pyzę

Ufff...ja też jak spojrzałam to Ludwiczka zobaczyłam... :wink:

Madziu jakby Pyziunia znalazła domek, to nie ściągaj jej ogłoszeń ok? U mnie sa jej dwie siostrzyczki, więc jakby coś, to możnaby na nie przekierowywać. :oops:

Magda choć posiedzieć u mnie :mrgreen:

zaczerpniesz trochę pozytywnych wibracji

edit:literki
wysłałam zapr. z fb

CoolCaty pisze:Madziu jakby Pyziunia znalazła domek, to nie ściągaj jej ogłoszeń ok? U mnie sa jej dwie siostrzyczki, więc jakby coś, to możnaby na nie przekierowywać.

Aniu no jasne !
CatAngel posiedzę a jakże :-)

Przyszła obroża antystresowa dla Celinki, dziś przekażę ją Dużej koteczki.
Malutka podobno trochę boi się jeść z psem w kuchni i ma obawy przed chodzeniem do kuwety w łazience. Pani Kasia przestawiła więc kuwetkę do siebie do pokoju i miseczkę też. Może będzie lepiej.
Poza tym dobrze. Mała się bawi, dokazuje. Tylko podobno mało je. Ale ona w ogóle dużo nie jadła, choć po wyglądzie można by sądzić że jadła dużo.
Ja myślę, że ona się jednak stresuje tą zmianą mimo wszystko. Może obróżka pomoże jej wyluzować.

Pyza już lubi tuńczyka w sosie własnym

i jogurcik naturalny. Za to suche jest wg niej niejadalne :roll:

tak jak i mokra, kocia karma. Jakakolwiek. No tak ma dziewczyna. Ważne, że je

Ile taka obroża kosztuje i jakie ma konkretnie zastosowania :mrgreen:

(mojemu kocurowi by się coś przydało-bo jest tak zły

)

Biedna Celinka, ona jeszcze nie wie, że tam jest jej domek. Może rzeczywiście obróżka jej pomoże :ok:

Magda, to podobnie jak Ofelia- tamta kotka też nie chciała u ciebie jeść niczego poza mięskiem. (Swoją drogą, co u małej/już nie takiej małej, kici?)

u Ofelii w porządku. Duża wyrosła i chuda

i przesstała się bać. Swoją Dużą bardzo kocha, a z Ireną i Urszulą są kumpelkami :mrgreen:

Ale superowo :ok:

Cieszę się ogromnie!

Celinka, Diego i Pyza - w swoich domach :)

Kto przegląda forum