KLARA mój koto - pies

[mala_czarna]

a w świętokrzyskim odwilż... w miarę ciepło. Nie wiadomo jak długo.. dzis pierwszy dzień pracy... teraz przerwa

[KasiaMM-kociara]

a w świętokrzyskim odwilż... w miarę ciepło. Nie wiadomo jak długo.. dzis pierwszy dzień pracy... teraz przerwa

O nie wiedziałam , że jesteśmy z tego samego województwa:D
A z jakiego miasta jesteś?
Ja mieszkam w Kielcach a bywam u rodziców w Starachowicach.

[mala_czarna]

Ja studiuję w Kielcach na WSEiP mieszkam w okolicy ;P

[elu]

a w świętokrzyskim odwilż... w miarę ciepło. Nie wiadomo jak długo.. dzis pierwszy dzień pracy... teraz przerwa

O nie wiedziałam , że jesteśmy z tego samego województwa:D
A z jakiego miasta jesteś?
Ja mieszkam w Kielcach a bywam u rodziców w Starachowicach.

A ja pochodzę ze świętokrzyskiego Urodziłam się i pierwszych kilka lat mieszkałam w Opatowie i tam mam pół rodziny

[KasiaMM-kociara]

Ja studiuję w Kielcach na WSEiP mieszkam w okolicy ;P

Ja też studiuję na WSEiP zaocznie pielęgniarstwo i mieszkam w centrum CK


Elu ale fajnie

[vega013]

Klaro, jaka Ty śliczna jesteś Twoja Duża świetnie dba o Ciebie. Miło oglądać fotki pogodnej, zrelaksowanej kotuni

[mala_czarna]

A dziękuję vega013 za komplementy. Serdecznie pozdrawiamy (ja i Klara) wszystkich, którzy śledzą nasze losy

[sunshine]

A co u was nowego? Zawiało was? Kotek grzeje podczas snu?

[mala_czarna]

Co u nas... ja już lepiej się czuję, troszkę doszłam do siebie. Opiekuję się dzieckiem, więc praktycznie pół dnia lub więcej nie ma mnie w domu. Klara pilnuje domciu ale za to jaka radość jak przychodzę. Zostaję "obmiauczana" i muszę koniecznie ją wymiziać i coś dobrego na ząb dać. Normalnie jak z dzieckiem... Za oknem śnieg i nie zapowiada się inaczej. Powiem szczerzę, że wolę jak jest śnieg niż odwilż..brrr nie lubię ciapy. Wogóle ta pogoda, wcześnie robi się szaro, nie wpływa na mnie jakoś ożywczo. Dopadł mnie oooggggrrrooommmnnnyyy leń być może spowodowane jest tym, że szukam cały czas stałej pracy i nic..lipa po całości... mam takie plany, marzenia a tu zero perspektyw na lepsze...

[KasiaMM-kociara]

Co u nas... ja już lepiej się czuję, troszkę doszłam do siebie. Opiekuję się dzieckiem, więc praktycznie pół dnia lub więcej nie ma mnie w domu. Klara pilnuje domciu ale za to jaka radość jak przychodzę. Zostaję "obmiauczana" i muszę koniecznie ją wymiziać i coś dobrego na ząb dać. Normalnie jak z dzieckiem... Za oknem śnieg i nie zapowiada się inaczej. Powiem szczerzę, że wolę jak jest śnieg niż odwilż..brrr nie lubię ciapy. Wogóle ta pogoda, wcześnie robi się szaro, nie wpływa na mnie jakoś ożywczo. Dopadł mnie oooggggrrrooommmnnnyyy leń być może spowodowane jest tym, że szukam cały czas stałej pracy i nic..lipa po całości... mam takie plany, marzenia a tu zero perspektyw na lepsze...

Ja też szukałam pracy ale nikt się nie odzywał więc darowałam sobie i dam dziecko do przedszkola jak skończy 3 lata czyli od przyszłęgo lata znowu szukam pracy...

[sunshine]

A dlaczego tutaj tak cichutko?

[elu]

Właśnie, co słychać?

[sunshine]

Czarną i Klarę chyba naprawde zawiało

[elu]

Ostatnia wizyta: 21 Gru 2010.
Może wyjechały na urlop świąteczno-noworoczny?

[sunshine]

Może...