Coca, Kuba, Yoda i Johny.Gaja ekspat ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 20, 2010 19:29 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Opaska naprawdę bardzo gustowna :mrgreen:
Obrazek

ana_p

 
Posty: 224
Od: Pt lip 30, 2010 11:55
Lokalizacja: zach.pomorskie ... nad pięknym jeziorem ...

Post » Pt sie 20, 2010 19:34 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

a ja widzę fragmenty nie_moich już poduszek
nice
:)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 21, 2010 15:45 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

opaskę wybrał pan dr, specjalnie dla Koki :ryk:
i trochę mnie wczoraj wnerwił-byłam na zdjęciu szwów, finalnie dwóch
ogląda łapkę, super super, proszę dużo wietrzyć
mówię nie da się, jak biega bez opatrunku to sobie uraża
no to gaza+plaster, żeby dostęp powietrza był-i tak właśnie "zapakował" jej łapkę
po przyjściu do domu musiałam wyciąć plaster przyklejony do sierści, oczywiście opatrunek przykleił się do rany, musiałam odmaczać a i tak nie zszedł sam
najpierw sam mi poleca Chitopan(swoją drogą rewelka), a potem kombinuje jak koń pod górę :mrgreen:
edit:za cenę 75 ml u weta, w necie kupiłabym 250 ml 8O :roll:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Nie sie 22, 2010 14:06 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Koka super.

Ja sporadycznie w necie trochę mi się pokomplikowało to i owo i nie mam ochoty na nic .

Pozdrowionka dla Wszystkich :1luvu: :1luvu:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto sie 24, 2010 22:53 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

codziennie wieczorem, gdy małe wrzeszczaki i duże koty juą śpią(odpowiednio:małe wrzeszczaki w moim łóżku, duże koty w łóżeczku niemowlęcym), a ja siedzę na kanapie i czytam/klikam/oglądam TV/gadam przez telefon Koka przychodzi,przytula się do mojego uda i śpi
brzuch wygojony, łapka ładnie"narasta"mięsem i jest szansa, że w przyszłości nei będzie stukać chodząc :twisted:

Bisia na lato zrzuciła parę deko, coraz częściej daje się głaskać i ma nową zabawę-wczołguje się pod kapę na łóżku i przesypia cale dnie
próby znalezienia niesłyszącego, śpiącego kota są bardzo wyczerpujące mój system nerwowy :mrgreen:

a Noniak jak to Noniak-gruby i niezbyt mądry :wink: za to cierpliwy do bólu, niańczy i opiekuje się małymi kotami i małymi ludźmi
i sępi, jak zawsze :P

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro sie 25, 2010 12:39 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Super że u Was dobrze.

U mnie szpital na peryferiach 2 kocie panie i psica chorują.

Na godzinę 18 jestem umówiona na wizytę przed adopcyjną i jak będzie wszystko oki to Etka zostaje w nowym domku.

I to będzie na tyle z moim DT. Robię sobie przerwę z terminem nie określonym.

Pozdrowionka Dla :kotek: Koki :1luvu: Dla :kotek: Noniaka :1luvu: Dla :kotek: Bisiuni :1luvu:

Dla Wszystkich Dwunogów tych malutkich, tych ciut większych i dla tych całkiem dorosłych.

Odezwę się za dwa tygodnie :cry: no chyba że uda mi się dorwać do netu . :ok:

Ps: Z tym stukaniem kikutem nie żartuj nie daje mi to spokoju - i pewnie do momentu aż się Koka wygoi będzie mnie męczyć.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sie 28, 2010 9:25 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Jak tam :kotek: :kotek: :kotek:
:mrgreen: kociaste ?
Obrazek

ana_p

 
Posty: 224
Od: Pt lip 30, 2010 11:55
Lokalizacja: zach.pomorskie ... nad pięknym jeziorem ...

Post » Czw wrz 09, 2010 19:43 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Trójkot ma się dobrze, zastanawiam się nawet czy Koka nie będzie dominantką w przyszłości 8) ale to się okaże
Skończyliśmy opakowanie Chitopanu, kość jest cała zarośnięta mięsem i zupełnie niewidoczna(w końcu!), mała ładnie z niej korzysta, więc kontynuujemy smarowanie Ozonellą, która sprawdziła się u kotki z martwicą skóry, dlatego wierzę że i u nas pomoże. :ok:
Bisia specjalizuje się ostatnio w kradzieży mięsa z kuchni-po prostu zwala pokrywkę, łapię np. kurzą pierś w zęby i zwiewa.No znalazł kompana do biegania i szaleństw w Koce i już nie czuje się taki samotny- próbuje czasem wylizywać małej łepek i nie przejmuje się brakiem chęci.
aha,oboje jak szaleni zwiewają przed odkurzaczem :D

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto paź 19, 2010 9:05 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Uprzejmie donoszę, że
-Koki łapka już prawie całkiem zagojona, jeszcze może miesiąc(pewnie mogłabym przesyać smarować i zawijać już, ale wolę całkowite dogojenie). Wet nie wierzył, że tak mi się udało wyprowadzić po amputacji. Lubią sie z Noniakiem, lubi się przytulać do ludzi, je jak odkurzacz ;)
-Bisia robi ostatnio za testera czystości kuwety-jak coś jej się nie podoba, to kupsko do wanny (siusiu też, ale sika do kratki 8O ). Nic jej nie jest, po prostu z brudnego korzystać nie będzie, a co ;) Poza tym zdrowa, z apetytem, najlepszy towarzysz dziecięcych hałaśliwych zabaw ;)
-A Noniak jak to on-gruby, niezbyt mądry za to bardzo kochający :D

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro paź 20, 2010 21:57 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Hej :1luvu:

Jak tam moja pieszczoszka ??

Pozdrawiam
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pt lis 12, 2010 19:57 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Odezwij się proszę ....

Jak Trójkot ? Wszystkie zdrowe ?

I jak dzieciaki ?
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pt lis 12, 2010 20:10 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

wszyscy zdrowi :)
Koka ostatnio tak się przestraszyła odkurzacza, że zwiała do legowiska Bisi-nie zauważyła że legowisko zajęte, i tak leżały jak precelek, we dwie, nie sycząc na siebie :)
to że gdy daję im coś do jedzenie wpycha się przed Noniaka(trzy razy większego) to już norma, ale ostatnio od surowego wiejskiego jajka odpędziła też Bisię(dwa razy większą) i zeżarła całe 8O
już przyzwyczaiła się do Starszego, przed Młodszym już mobilnym zwiewa, bo co to za przyjemność mieć oślinione futro
łapka już prawie wygojona(wet nie może uwierzyć w jakim teraz jest stanie, ostatnio nawet zrobił zdjęcie, żeby pokazywać klientom, jak można wyprowadzić po operacji, jak się tylko chce i że nie trzeba ciąć za wysoko)
aha, i ostatnio przestawiłam koty na ToTW i CBE Eko plus, z silikonu, przeszły bez problemu
no i wieczorem, jak tylko zalegnę na kanapie-koło mnie Koka, przy niej Noniak, i Bisia na parapecie
trójkot :1luvu:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pon gru 13, 2010 9:48 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

2 z 3 kotów mają katar :x
Noniak mniejszy, Koka większy
bo oczywiście nie dały się wygonić z łóżka w pokoju w którym uchyliłam okno na godzinę
Koka jedzie dziś do weta, pewnie nic takiego ale wolę żeby ją ktoś obejrzał

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pon gru 13, 2010 20:56 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

Jak Koka się czuje ?

Baba nie ma co robić tylko jakieś katary ....?

Pozdrawiam serdecznie
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto gru 14, 2010 8:12 Re: No, Alba i Coca-trójkot :D

dzis już zdecydowanie lepiej
i witaminę C łyka bez problemu
wet dał zastrzyk na odporność, ale jak sam stwierdził bardziej żeby mnie uspokoić niż ją leczyc ;)
Noniaczkowi katar przeszedł szczęśliwie

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 5 gości