Z Henryczkowego pamiętnika - NOWOŚCI!!!!!!

[Athalyse]

Sesja okienna:

Maj presiess firranaa...


Eche? Parapet? Ja Lordowska Mość mam siedzieć na parapecie?
Ja siedzę na TARASIE moja droga...


Mam nadzieję że wyprała te dywaniki...


Już? Koniec sesji? Zaraz stracę cierpliwość


A jak nie stracę cierpliwości to zasnę


Albo spadnę może


Albo palec Tobie odgryzę!


Ewentualnie całą rękę zjem



Sesja komputerowa:

I see YOU


YOU cant see ME


Ciepełko...


Ciepłe ciepełko:



Sesja andrzejkowa:

Andrzejkowa wróżba dół:


Andrzejkowa wróżba góra:


Zdecydowanie niejadalne...


Ale może służyć jako kocie skrzydła:



BONUS! Dwie Nowe Uniwersalne Pozy Do Spania:

Wariacja n.t. MoulinRouge


I mniej wyczynowa poza p.t. FOCH

[Edytka1984]

Henryczku to Ty miałeś swoją wróżbę andrzejkową?

Super a może to kot wyszedł ?

[gertaaa]

Witam.
Trafiłam właśnie na Wasz wątek.
Pozy do spania po prostu mnie powaliły
A Henryczek to bardzo przystojny kotecek i nie dziwię się, że chwycił Cię za serduszko

[Edytka1984]

Dobranoc Heniuś

[_bubu_]

Andrzejkowa wróżba to zdecydowanie mysz

[Athalyse]

Koci Mikołaj nie przychodzi 6go grudnia ale 11go ot co. Kocim Mikołajem Henia była w tym roku jego "matka chrzestna" Ciocia Kasia , która podarowała mu zestaw whiskasowych łakoci, w imię pamięci kota Andrzeja [*] który łakociami się zajadał ale teraz spaceruje już za TM. Obecne 'dzieci' Cioci Kasi ciastków kocich nie tolerują...

W każdym razie Henio podchodzi do nich z takim entuzjazmem że aż użarł mnie w palec, nie zdążyłam mu dać Wampirek mały

CIOCIU KASIU - DZIĘ-KU-JE-MY!

Poniżej dokumentacja:


Henio eksploruje siatkę z prezentami:


Komplet smakowych chrupków:


Co to jest w tych pudełkach?


Zaraz da mi spróbować:


Dobre:


Dobreeeee:


Urośnięty Henryk prawie nie mieści mi się już na cićkach,
a to uwierzcie mnie, znaczy że urósł sporo..
(musiałam się zamazać bo mam wory pod oczami na tej focie):




Ps. Henryk zapada w sen zimowy.

Ps2. Jedno pudełko kocich smaków dostał czarnulek w ds u mojej siostry - nazywa się teraz Puszek i jest bardzo kochanym i hołubionym przez dzieci kotkiem. Puszek tez dziekuje Cioci Kasi

[Edytka1984]

No Heniuś byłeś grzeczny jak Mikołaj Cię odwiedził

[jozefina1970]

Urośnięty Henryk prawie nie mieści mi się już na cićkach,
a to uwierzcie mnie, znaczy że urósł sporo..

Dłuższą chwilę zastanawiałam się, co to cićki są
Aleee przysmaki

[Athalyse]

Mocarne pancerne mocowanie choinki




efekt koncowy:

[Edytka1984]

nie ma to jak ładna choineczka

[Bianka 4]

A jaka radość dla kota
Ja od 8 lat miałam choinkę w doniczce, na której były tylko lampki i sreberko, bo bombki były łapane w pyszczek i znajdowałam je w różnych miejscach mieszkania. W tym roku doszła do stada Zazi (skrzyżowanie kota z małpiatką) i stwierdziłam, że nie zaryzykuję żadnej choinki

[Edytka1984]

ja tam się nie poddam ,choinka musi być jak co roku duża,pachnąca
mam nadzieję,że kociaki moje to zrozumieją hihihi

[ja_ana]

ja tam się nie poddam ,choinka musi być jak co roku duża,pachnąca
mam nadzieję,że kociaki moje to zrozumieją hihihi

Oj tak, mam nadzieję, że nasze kociaki w pierwsze Święta nie zniszczą choinki u rodziców;)

No, a tak w ogóle to witamy Henia i Dużą:)
Athalyse, dzięki za pomoc z banerkiem, ale szczerze? Teraz to już pojęcia nie mam jak i co zmienić by pasował do innych linków:P:P Ale ok:) nie ma to tamto, dojdę do tego:D
Dziękuję raz jeszcze:)

Heniutku - głaski dla Ciebie:)

[Athalyse]

Wiecie co się dzisiaj stało?

miałem K-Ą-P-I-E-L
straszna rzecz, straszna.
I dlaczego?

tylko dlatego że dużej uciekłem do piwnicy i chciałem obwąchac węgiel, potrąciłem jakies pudło i ten węgielkowy pył na mnie spadłi i byłem czarny...co nie mogę byc czarny??!!

No i Duża pojechała po jakiś szampon koci. powiedziała "wszystkich ścian mi nie bedziesz brudził" i siedziałem grzecznie w łazience" Duża wraca słuchajcie, i leje WODĘ do wanny!! i mnie tam wsadziła! i chciałem uciec, ale zdązyłem tylko na wannę wskoczyć i głowę w jej łokieć wcisnąć, no i mnie polała tym szapomnem, i masowala masowala...mrrr..WRÓĆ i torturowała mnie tym szorowaniem! POtem mi sie zrobiło miło jak mnie prysznicem spłukwiała ale jak już zawineła mnie w koci ręcznik to nie było tak fajnie. Wytarla mnie i wymruczała coś w stylu że "stresu suszarki" mi oszczędzi...co to jest ta "suszarka"??

no i potem dostałem porcje mokrej karmy i kocie ciasteczko i teraz zasycham w spokojności w moim kocim domku...
Ech, miaukoty, nie polecam Wam węgla, nie polecam...


Henio

[Edytka1984]

Heniuś naprawdę ta kąpiel to straszna rzecz musi być aż się przeraziłam jak to przeczytałam

ale węgla na pewno nie ruszę więc dzięki za przestrogę

po takim stresie to Ty musisz odpocząć Henryczku

ale pewnie po kąpieli masz pachnące futerko?

pozdrawiam Cię Dziunia