Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 26, 2010 13:49 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

No mówiłam, że kurz, który ma oczy może być groźny!! Wypatrzy nos i fru, przykłapia się do nosa! :lol:
Oni są szczęśliwi, prawda ciocie?! Powiedzcie, że tak!!

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pon gru 13, 2010 22:26 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

a niech to
Lilo wraca
:( :( :( :( :( :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 22:33 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

8O :cry: ???? jak to?!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 22:38 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

pan się przenosi,
całymi dniami go nie ma
i już jej nie może mieć :( :( :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 22:40 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

Matko, co się stało, nie wiem czy czegoś nie pokręciłam, ale z tego co pamiętam, Lilo adoptował Pan, który przyszedł do schroniska i potem się z Tobą Tatianko dogadał, dlaczego wraca? :(

edit: już jest odpowiedź dlaczego :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 22:42 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

niefajnie...
A wyglądał na takiego zakochanego...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 23:05 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

:?
ObrazekObrazek

abradaque

 
Posty: 484
Od: Czw kwi 08, 2010 17:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 5:33 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

O nie...
Jak to nigdy nie pozna się człowieka :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 7:43 Re: Lilo, persiczka z ulicy - pojechała na swoje :)

czyli jednak
...
niestety tak myślałam po tej ostatniej rozmowie
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 8:25 Re: Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

Straszne, straszne... :( :( :(
Mam nadzieję, że psychika Lilo jakoś to uniesie!!!

Podobnych argumentów użyła Pani, która oddała po roku Wolanda. Nigdy, nigdy nie pojmę takich decyzji...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto gru 14, 2010 9:05 Re: Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

nie no, rozumiem wiele, ale.... a gdyby mial dziecko to co, tez by je porzucił, bo nie miałby czasu na nie?? Przecież kot to żywa istota nie przedmiot. Dlaczego ludzie nie zastanawią się, że biora żywa istotkę, która może żyć nawet 20 lat i przez ten czas muszą tak sobie życie układać, żeby móc z tym zwierzątkiem być. To jest obowiązek i odpowiedzialność, jeżeli kogoś na to nie stać, to niech lepiej kupi sobie maskotkę, albo mniej kłopotliwe zwierzę :|

edit:literówka
Ostatnio edytowano Wto gru 14, 2010 10:24 przez WarKotka, łącznie edytowano 1 raz
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 10:17 Re: Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

Dokładnie tak :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 10:31 Re: Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

mam doła
jak tu odróżniać
Ludzi od ludzi
a wszystko to niby dobrzy ludzie...
i tak krzywdzą :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 10:34 Re: Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

kiche_wilczyca pisze:To jest obowiązek i odpowiedzialność, jeżeli kogoś na to nie stać, to niech lepiej kupi sobie maskotkę, albo mniej kłopotliwe zwierzę :|


A najlepiej tamagotchi ... elektroniczną zabawkę, stworzoną w Japonii przez Aki Maitę. Kształtem przypomina niewielkich rozmiarów plastikowe jajko wyposażone w trzy małe przyciski, wyświetlacz ciekłokrystaliczny. Całością steruje prosty wbudowany komputer. Zabawa polega na opiece nad wirtualnym zwierzątkiem – należy je karmić, myć, sprzątać po nim. :twisted: :twisted: :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro gru 15, 2010 16:14 Re: Lilo, persiczka z ulicy - wraca z adopcji :(

To straszne, że kicia przeżyje rozstanie, ale nie oceniajcie jej opiekuna...
Może ma trudną sytuację życiową- bywa różnie...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, niafallaniaf, puszatek, Tundra i 97 gości