umówiłam się jutro z p. Krzysztofem w schronisku, pan ma bardzo poszkodowana, okaleczoną koteczkę, bez języczka, ogonka i chciał też poszkodowanego, potrzebującego kotka oferta była Omi i Sufi, ale Pan troszkę się boi, że Omi mogłaby jego koteczka nie zaakceptować, a Sufi jest dzieciakiem więc będzie łatwiej..
Jak przeczytałam po 16, to pomyślałam że po 16 grudnia Ale ja ostatnio na maxa zakręcona. A to już jutro, zaciskam kciuki z całych sił Tatianko, bezustanny podziw dla tego co robisz, Ty i Anetka
gosiaa pisze:Tatianko, bezustanny podziw dla tego co robisz, Ty i Anetka
O tak, wielki dla Was podziw
Mam nadzieję, że Pan Krzysztof wyrwie Sufisia ze schroniska To musi być wspaniały Człowiek, a właśnie takiego Sufi tak bardzo, bardzo potrzebuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kciuki zaciśnięte aż do bólu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!