Jasne, kilka linków wysłałam, proszę o następne bo Pani poprosiła o informacje o tri
A moja kitka jest w domku. Trochę się martwiłam bo ze stresu pierwszy dzień nie jadła ale teraz wraca do normy. Boi się i nóżki się uginają ale oswoi się szybko bo ma fajnych Swoich.
Ja nic innego nie robię od pewnego czasu tylko pomagam kotom To wciąga, w jakiś dziwny sposób uzależnia No, ludziom też ale tu niestety forów nie ma. A szkoda Oby coś było z tego, bo narazie brak odzewu z potencjalnych domków