Kto jest dzis w kociarni i o ktorej? Mam tam do odebrania jakies bazarki (pewnie od milu)
Wiesci o Pippi:
Roman ja wybadal wczoraj wszystko jest w normie. Temp w normie, uszy ok, plucka ok, oczka ok. Nie zauwazylismy wiekszej roznicy w zachowaniu po zazyciu calego opakowania leku, wiec dzis TZ zawiezie ja na badania, wstepnie sie umowil z Romanem zeby byc ok.12.00. Wczoraj dr R zrobil jej tylko badanie cukru (Pippi byla bardzo bardzo dzielna, calym cialkiem przywarla do TZa trzymajac go lapkami jak ja doktor klul) - wyszlo w normie. Dostala tez tabletke na odrobaczenie (milbemax), doktor wyczul gazy w jelitach i na wszelki wypadek dostala. Ostatnio odrobaczalam cale towarzystwo w wakacje - przy okazji obecnosci Sabiny i jej szczepienia, ale do tej pory nie bylo nic niepokojacego, w koncu bysmy przeciez zauwazyli w kuwetach jakiegos obcego... choc tasiemce sa sprytne wiec dobrze ze dostala.
Panna od wczoraj wieczor do dzis na glodzie przed badaniami tak wiec rano miala baaardzo sluszne skumulowane pretensje o pominiecie jej. Generalnie jest z nia ok, tyle ze jest chuda i drobna. Apetyt ma niewaski, ciagle sie domaga jedzenia ale jest chudsza i jak sie ja glaszcze to czuc to pod reka

Jest mniej energiczna niz inne koty, nie skacze po meblach jak dawniej, nie szaleje - chociaz jak jest jakas rozroba to leci i patrzy. Trzymajcie kciuki za badania.