» Pon gru 13, 2010 12:55
Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU
Byłam u Matyldzi godzinę temu ,dałam jej tylko troszkę conva a ona tak na mnie patrzyła czemu dostała tylko troszkę jeść , bo o 16 tej będzie już pod narkoza , jak ja się boje .... ona tak bardzo chce żyć ...