OTW- Teo (*) ,Zelda (*)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 12, 2010 9:45 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Koniecznie napisz po powrocie, co i jak.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 12, 2010 12:07 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Zmartwiłam się czytając zmieniony tytuł wątku. Też czekam na wieści po powrocie od weta.
No i trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia


Post » Nie gru 12, 2010 18:14 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Czekamy na wieści z wizyty u weta i ze wszystkich sił zaciskamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie gru 12, 2010 19:00 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Nie było mnie, bo ganiałam za kotem z Agneską w Płońsku.A po powrocie wiadomo...padłam.
U weta mała wydawała sie byc ok. Nie ma gorączki, nie ma jakiś zmian w gardle.Koopala nie było jeszcze.Więc biegunka zatrzymana. Jaki wyjdzie to ocenimy. W badaniu kału nie wyszło nic niepokojącego.
Na lekach jeszcze 3 dni. Musi być z nią lepiej bo pierwszy raz od tygodni bardzo sie w kontenerku buntowała.
Nie wiem co jej jest/było.
Nie podjada sama cos wiecej.Czasem skubnie RC i sanabelle. Dla spokojnosci dostaje strzykawe, by żoładek popracował.
Ale myje się sama siedząc w pokoju sama :cry: . Tylko oczy ma bystrzejsze. Bardzo, bardzo mnie martwi jej brak zainteresowania innymi kotami,zyciem w domu.
Teo kwitnie.Je ,gania,dopomina sie o głaskanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie gru 12, 2010 20:53 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Dobrze, że z Teo dobrze. A próbowałaś kropli Bacha na Zelduni? Niestety, choroby są psychosomatyczne, jak psyche siada, to i fizyczna strona człowieka, tfu, zwierzęcia - czyli obu. Biedactwo, małe, niech ona się przekona, że jest już dobrze. A może jakiś dobry behawiorysta by pomógł? To są drogie usługi, ale bywają fajni ludzie, którzy - wiedząc, że trzeba pomóc kotu właściwie bezdomnemu, któremu proszący o pomoc człowiek sam pomaga i go nie stać - udzielają rad za darmo. :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 12, 2010 21:03 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Mnie się wydaje, że Zeldunia najszczęśliwsza byłaby trafiając do jakiegoś mało zakoconego, spokojnego domu. W tamtym było ich tylko dwoje i wyraźnie za tym tęskni. Tylko... wiadomo, łatwo się mówi, ale skąd ten domek wytrzasnąć. Bo to ze względu na obecny stan Zelduni musiałby być domek doświadczony i nie zrażający się początkowymi trudnościami.
Tej pani, która się ich pozbyła bardzo bardzo nie lubię :evil:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 13, 2010 6:28 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Zeldusia jakoś lepiej.Stawiła sie w kuchni na śniadanie.Co prawda zlizała tylko sos i obwąchała. Ale córka mówi,ze w nocy chrupki je.wCZORAJ PRZYSZŁA DO NAS,POŁOŻYŁA NA DYWANIE I ZACZĘŁA SIE MYĆ.(sorki za duże litery) Chodzi z podniesionym ogonkiem.A to dobry znak.
Ja wiem,że małej harmider przeszkadza.Za duzo nas,z a duzo sie dzieje.Dlatego ucieka do małego pokoju,gdzie koty bywają rzadko.
jej spokoju potrzeba i własnego ludzia.Gdybyśmy jeszcze ciągle przy niej nie grzebali to juz byłoby dobrze.
Nie chce wkraczac z kroplami bo znów musiałabym jej wciskac coś do pysia.One są niedobre.Wierze w homeopatię i często ją stosuję.Ale w jej wypadku kolejne przytrzymanki i podawanie siłowe czegoś moze bardziej nam zaszkodzić niż pomóc. Z behawiorystą także sie wstrzymam.Mam jedna fajna babeczkę co mi pomogłą przy adaptacji Pingusi w DS.Ale tu tez pozcekam.
Zelda ma w tej chwili emocjonalną huśtawkę. Co i raz coś sie jej podaje,pakuje ,wozi,rozpakowuje,łapie...Jak ona ma wierzyć ,że to dla jej spokoju i zdrowia? Musi się wsio wyprostowac,pobiec własnym trybem byśmy mogli jakies konkrety ustalic.

Teo nieodmiennie baraszkuje z naszymi kotami,demoluje z lekka pokój córki i ma apetyt.Puk,ouk by nie przechwalić.

Fotki porobię,jak mi sie trochę czasu znajdzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon gru 13, 2010 6:39 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów nie je,dziś wet:(Ciągle kciuki!

Oby Zeldunia się jak najszybciej ustabilizowała ... biedna mała, świat jej się zawalił .... ale mycie i ogon w górze to dooobry znak!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 13, 2010 10:06 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda znów grymasi t:(Ciągle kciuki!

Ogonek do góry, myje się... dobry znak! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto gru 14, 2010 8:19 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda ciągle grymasi :(więc ciągle kciuki!

No Zelduniu, uszka do góry, malutka :kotek: :ok: :ok:

^Lil^^

 
Posty: 138
Od: Pon cze 02, 2008 18:59

Post » Wto gru 14, 2010 8:51 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda ciągle grymasi :(więc ciągle kciuki!

Kciuki za Zeldunię :ok: Niech już przestanie grymasić bo dobrze wychowane panienki tak nie robią :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 14, 2010 11:09 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda ciągle grymasi :(więc ciągle kciuki!

Teo szaleje na maksa.Nabrał życia i wigoru.Nie ma czasu na głaskanie bo musi być wszedzie.
Zelda trzyma sie na uboczu. Zrobiła ładnego nawet koopala...przy kibelku na podłodze. I przykryła go papierem toaletowym :mrgreen: Chrupeczki od doktorka wczoraj jej smakowały,dzis juz nie. Saszetka wczoraj dobra, dziś beeee...itp,itd.
Chuda jest.Pójde dziś moze cos na apetyt dostanę. Nie bawi sie, unika ręki,schodzi z oczu.
Od dziś tylko scanomune +lakcid to może jakoś nam pójdzie łatwiej zaprzyjaźnianie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto gru 14, 2010 13:14 Re: OTW- T+Z chorują!Zelda ciągle grymasi :(więc ciągle kciuki!

:ok: za poprawę apetytu i stosunków :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Miltondum, puszatek, Tundra, włóczka i 58 gości