^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

[kya]

Unka byla wczoraj sterylizowana. Od jej powrotu ( wiadomo,inny smrodek) Norek jej sie boi . Dzisiaj jak mlodą wypuscilam juz z klatki caly czas atakuje.Syczy, warczy i leje. Mam mu tylek skopac czy czekac cierpliwie?

[agiis-s]

czekaj

[agiis-s]

Pozdrowienia ad Edzia






i Teodorka

[anduk]

Nasza Luna jest chyba siostrą Edzia

[agiis-s]

zaginiony brat jak z "mody na sukces"

[Pixia]

Mój czarny brzuchaty szef i tymczasowiczka leniwie pozdrawiają ekipę kociego Szczecina:

[envy]

Wszystkie koty śliczne, tylko nasza Luna niewychowana. Nie pozdrowiła nikogo

Idę do rozumu przemówić, paskudnicy jednej

[kya]

Mam dosyć zimy. Mam dosyć odsnieżania, zamartwiania się że koty marzną. Naprawde tesknie za zimami gdy cala zime chodzilam w adidaskach i lekko ocieplanej kurtce.

[envy]

Kya, domek na solidny wygląda.
A zimy też chronicznie nie cierpię. Nie śpię po nocach, zastanawiam się, czy przeżyją biedaki. Wczoraj miałam koszmar, w którym spod lodu wydobywałam zamarzniętego czarnego kociaka. Niby odżył po przytuleniu do piersi, ale wrażenia okropne.

[Istna]

Envy - znaczy się przeżył ten kot? Jak spod lodu? Gdzie? O rany jakie horrory piszesz..
Nie da się ukryć, że to bardzo trudny czas dla kotów. Dzikie zwierzęta w lesie zimą jakoś sobie radzą (choć nie wiem jakim cudem), w mieście ptaki też jakoś dają radę (no zawiesza się karrmniki i sypie żarełko, ale zawsze w taką zamieć śnieżną zastanawiam się, gdzie się kryją - drzewa przecież gołe, żadnej ochrony nie dają). Najgorzej z kotami - zatraciły pierwotne instynkty dawno temu i nawet te "dzikie" są bezradne wobec takiego żywiołu...
Na działeczce, gdzie karmię już nawet w stołówce (styropianowej budce z większym wejściem) zamieszkał kot. Chyba zastawię tą działkę całą budami - no bo gdzież mają się kryć te biedne stworzenia?

[kya]

To byl koszmar senny Istna:)))

Teoś byl dzisiaj u weterynarza. Oczka po operacji zagoily sie prawidlowo. Druga dobra wiadomosc ,ze mial robione testy na FIV i FELV i wyszly ujemne
Teraz to juz naprawde tylko kochajacy domek potrzebny .

Nikt nie slyszal o domku, króry tęskni za obecnościa Teosia?

[anduk]

Dzikie zwierzęta w lesie zimą jakoś sobie radzą (choć nie wiem jakim cudem)

Niestety, jak jest przez długi czas duży mróz to wiele zwierząt umiera z pragnienia

[envy]

To byl koszmar senny Istna:)))

Zgadza się Moja wina, że nieprecyzyjnie się wyraziłam

Za Teosia

[edystka]

Witam wszystkich, jestem tu pierwszy raz i mam przeogromną prośbę.Potrzebuję informacji o bardzo dobrym lekarzu który specjalizuje się w chorobach wewnętrznych.Mam chorą koteczkę , ma wodę na opłucnej , zawsze chodziłam na Chopina, ale troszkę mnie zawiedli.Jeśli moglibyście mi pomóc będę wdzięczna.Pozdrawiam

[agiis-s]

jak zwykle polecam lecznicę braci Chmielewskich na Krakowskiej