
Za Dziunię



Dziunia trzymaj sie i walcz



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotka doroty pisze:A wiecie że,Pompon włoczy się gdzies po forum a do nas nie zagladanormalnie ,fuj
pomponmama pisze:kotka doroty pisze:A wiecie że,Pompon włoczy się gdzies po forum a do nas nie zagladanormalnie ,fuj
to jest pomówienie!
Mulesia pisze:pomponmama pisze:kotka doroty pisze:A wiecie że,Pompon włoczy się gdzies po forum a do nas nie zagladanormalnie ,fuj
to jest pomówienie!
Nawet jeśli, to prowokacja się udała
majencja pisze:A psica nie ma coś z damskimi narządami? Wtedy też może być nie trzymanie moczu
pomponmama pisze:kotka doroty pisze:A wiecie że,Pompon włoczy się gdzies po forum a do nas nie zagladanormalnie ,fuj
to jest pomówienie!
dolabra pisze:o cushingu to mogę coś powiedzieć, bo znajomej pies na to choruje..
papierowa skóra, wypadanie sierści, przeolbrzymie spożycie wody i
żarłoczność, obwieszony brzuch...
są na to tabletki, ale pies w międzyczasie stracił wzrok od cukrzycy i dostaje insuline..
majencja pisze:Jeżeli Dziunia ma niski ciężar własciwy moczu - to znaczy nie zagęszcza z jakiegoś powodu. Gdyby był to problem nerkowy to nie ma siły żeby kreatynina była w normie/ bo górna granica to i tak dalej norma/.Jeżeli więcej wydalała by moczu niż pije to musiałby być pies odwodniony i suchy. Część wody powstaje w wyniku przemiany materii.
Cushing raczej odpada bo musiałaby mieć też inne objawy. Poza tym niski ciężar moczu nie jest powodem usikiwania, czy sikania jeżeli zwieracze pracują prawidłowo. Bo tylko przy zaburzeniach zwieraczy - będzie taki problem. I tu jest pytanie -co spowodowało .ze psica nie wytrzymuje. Niewydolność nerek do posikiwania nic nie ma
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 74 gości