Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 11, 2010 22:57 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Zaraz napiszę, właśnie zżarło mi gotowego długaśnego posta :twisted: :twisted: :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob gru 11, 2010 22:58 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

O! stówka! Może był ostatni na stronie? Często się zdarza, że ostatnie na stronie znikają :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 11, 2010 23:00 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Będziemy się przenosić do nowej części :ryk:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob gru 11, 2010 23:30 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Przypominam, że z okazji nowej części mają być foty nowych (czarnych :love:) kotów.
Swoich jeszcze nie mam, to chociaż pozjadam oczami cudze 8)
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Nie gru 12, 2010 0:11 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

behemotka pisze:Przypominam, że z okazji nowej części mają być foty nowych (czarnych :love:) kotów.
Swoich jeszcze nie mam, to chociaż pozjadam oczami cudze 8)


Kochani, nową część postaram się założyć w najbliższych dniach, ale na pewno jeszcze nie jutro i być może nawet nie pojutrze :roll: Mam mnóstwo zaległych spraw, sama nie wiem, w co najpierw ręce włożyć, na focenie kotów zupełnie nie mam teraz czasu :(

W lecznicy oczywiście byłyśmy i okazało się (nie po raz pierwszy zresztą i zapewne też nie ostatni), że jestem zwykłą panikarą :oops: To, co brałam za początki nowej narośli, okazało się najzwyklejszym w świecie zgrubieniem po szwie; a ranka i krew stąd, że Buras rozlizał sobie i rozdrapał swędzącą bliznę (swędzącą z tego powodu, że wewnątrz wchłania się supełek i resztka nici, których nie dało się wyjąć). Rozpaprane, zaczęło jeszcze bardziej boleć, do tego stopnia, że Bure nie jest w stanie normalnie stawiać łapy - dlatego kuleje. Dostała zastrzyk z tolfedyny oraz (na wynos) nowy gustowny, plastikowy abażurek, w który mam ją natychmiast przyodziać, gdybym tylko zauważyła, że znowu znęca się nad tą łapą. OK, na wszelki wypadek założyłabym jej go już nawet teraz, tyle że: 1. mając to na głowie nie jest w stanie jeść i pić, 2. zahacza tym o meble i ściany, kręci się jak oszalała i miauczy żałośnie - wiem, bo podobny dostała od razu po operacji (obijała się w nim o wszystko na tyle skutecznie, że zdołał popękać).
Antybiotyk został jej na razie oszczędzony, m.in. z uwagi na to, że nie tak dawno, po zabiegu, przez 10 dni dostawała zastrzyki z linco. Raczej na 100% nie jest to żadna dalsza zmiana nowotworowa, dzisiaj Pan Doktor uznał, że nie ma sensu pobierać wycinka, możemy to zrobić ewentualnie za tydzień, gdyby dalej coś się działo. Bo w przyszłą sobotę mamy stawić się na kontrolę.

Wypuściłam moje Paluszęta na wolność.
Doryś bezproblemowy, kochany, miziasty, chodzi mi koło nogi jak pies, pomiaukuje i patrzy w oczy :1luvu: , tymczasem Klarcia... Klarcia, jak w zasadzie można było się spodziewać, jest typową kocią babą :twisted: Na dzień dobry sprała po mordzie Juliana 8O, natłukła i zagoniła w kąt Nuśkę, po czym przegnała Maćka z górnej półki drapaka, sama się tam usadowiła i siedzi cała zadowolona :twisted:
Ano niestety, to nie jest moja Biduńka :cry: , Biduńka była jedna jedyna na świecie - była autentycznie jedyną znaną mi kocicą bez żadnej, absolutnie żadnej wady charakterologicznej. Potulna jak owieczka, zgodna, cichutka, łagodna, bezkonfliktowa... Dzisiaj w lecznicy byłyśmy z Tadźką w salce operacyjnej - tej samej, w której 17 listopada żegnałam się z moją Nietoperzyczką :cry: Wszystko stanęło mi przed oczami tak, jakby działo się dziś :( :( :(
Bidulku, moja mała koślawa Królewno, pamiętam o Tobie...

Zmartwiło mnie zachowanie Klary. W takiej sytuacji nie ma mowy o tym, żebym mogła zameldować ją w sypialni razem z Księżniczką +/- Ropuchem i Glamciem :( Nie wiem, jak będzie dalej (w sensie: gorzej czy lepiej), ale jeżeli gorzej, to być może będę musiała poważnie zastanowić się nad tym, czy to nie dla Klarci powinnam szukać innego DS. Agresorek mam w stadzie już kilka, niekoniecznie potrzebna nam następna :twisted: Oby się uspokoiła.

A tak poza tym, to te koty żrą jak świnie :roll:
Wczoraj na nich dwoje od rana do wieczora poszły mi caluteńkie dwie duże puszki Felixa 8O I nie myślcie sobie przypadkiem, że cokolwiek zostało w miskach, cokolwiek się zmarnowało lub dokończyły to inne Dranie - wręcz przeciwnie: przypuszczam, że gdybym dołożyła im jeszcze, to nadal by żarły :twisted: Na osiem pozostałych Drani (Królewna dostaje zupełnie inne mokre, z wyższej półki - jak to królewna ;), ale Tadźka, która dotąd gustowała tylko i wyłącznie w chrupkach, ostatnio też przekonała się do mokrego) wystarczyło z powodzeniem dokładnie tyle samo.
Niestety, nie stać mnie na taką opcję żywieniową :twisted: , dzisiaj dostały tylko po jednej miseczce mokrego.

PS. Mój dzisiejszy L. dla Was na dobranoc ;)
http://www.youtube.com/watch?v=moCf_pgh ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=8dHUfy_Y ... re=related

PS2. Właśnie natłukła Duńkę :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 12, 2010 1:08 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Wielbłądzio pisze:Kochani, nową część postaram się założyć w najbliższych dniach, ale na pewno jeszcze nie jutro i być może nawet nie pojutrze :roll: Mam mnóstwo zaległych spraw, sama nie wiem, w co najpierw ręce włożyć, na focenie kotów zupełnie nie mam teraz czasu :(
Wielbłąd, spokojnie, ja się dopominam wyłącznie grzecznościowo :wink:. Wątek będzie, kiedy będzie, foty tak samo. Nie stresuj się i zajmij wszystkim w takiej kolejności, żeby było ok :)

Wielbłądzio pisze:W lecznicy oczywiście byłyśmy i okazało się (nie po raz pierwszy zresztą i zapewne też nie ostatni), że jestem zwykłą panikarą :oops: To, co brałam za początki nowej narośli, okazało się najzwyklejszym w świecie zgrubieniem po szwie; a ranka i krew stąd, że Buras rozlizał sobie i rozdrapał swędzącą bliznę (swędzącą z tego powodu, że wewnątrz wchłania się supełek i resztka nici, których nie dało się wyjąć). Rozpaprane, zaczęło jeszcze bardziej boleć, do tego stopnia, że Bure nie jest w stanie normalnie stawiać łapy - dlatego kuleje. Dostała zastrzyk z tolfedyny oraz (na wynos) nowy gustowny, plastikowy abażurek, w który mam ją natychmiast przyodziać, gdybym tylko zauważyła, że znowu znęca się nad tą łapą. OK, na wszelki wypadek założyłabym jej go już nawet teraz, tyle że: 1. mając to na głowie nie jest w stanie jeść i pić, 2. zahacza tym o meble i ściany, kręci się jak oszalała i miauczy żałośnie - wiem, bo podobny dostała od razu po operacji (obijała się w nim o wszystko na tyle skutecznie, że zdołał popękać).
Antybiotyk został jej na razie oszczędzony, m.in. z uwagi na to, że nie tak dawno, po zabiegu, przez 10 dni dostawała zastrzyki z linco. Raczej na 100% nie jest to żadna dalsza zmiana nowotworowa, dzisiaj Pan Doktor uznał, że nie ma sensu pobierać wycinka, możemy to zrobić ewentualnie za tydzień, gdyby dalej coś się działo. Bo w przyszłą sobotę mamy stawić się na kontrolę.
Super, że Tadźka tylko się rozdrapała! :D
Może nie od czapy byłoby jej jednak kołnierz założyć na noc i generalnie na czas, kiedy jej nie widzisz... Wiadomo, zachwycony zwierz nie będzie, ale to da rance szansę spokojnie się zabliźnić.

A hipochondrię z przeniesieniem na koty niestety również posiadam :oops:. Moim największym osiągnięciem na tym polu było zaniesienie do weta naraz czterech futer, bo:
- Paskud miał wyżartą dziurę na karku i słusznie podejrzewałam, że to grzyb;
- Pasożyt wyrwał sobie pazura i ubzdurałam sobie, że to grzyb;
- Bulwa wydrapał sobie rankę na szyi, nikt nie wie dlaczego i po co, nic poza tym mu nie było;
- Błysk miał czarne kropki na brodzie; które okazały się... brudem :twisted:

Wielbłądzio pisze:Wypuściłam moje Paluszęta na wolność.(...)
No, toś sobie sprowadziła spokojną, potulną starszą kicię 8)
Ale serio - wiesz dobrze, że ona potrzebuje czasu :). Niech się przekona, że jest bezpieczna, ma własnego ludzia i własny dom. Trzymam kciuki, żeby się zaaklimatyzowała i dogadała z resztą ekipy. Choć oczywiście jeśli będą poważne konflikty, faktycznie lepiej poszukać jej miejsca, gdzie lepiej się odnajdzie. Oby nie było takiej potrzeby :ok:

Wielbłądzio pisze:A poza tym, to te koty żrą jak świnie :roll: (...)
Poschroniskowce mają pełne prawo być wiecznie głodne :wink:. Tu też czas potrzebny, ale przestaw je lepiej stopniowo na jakiś odrobinę bardziej ekonomiczny tryb, bo faktycznie zbankrutujesz.
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Nie gru 12, 2010 1:25 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Spokojna, potulna starsza kicia, utrudzona pacyfikowaniem pozostałych przedstawicieli stada :twisted: , schowała się do budki w starym drapaku i śpi.
To jest ta sama budka, w której zawsze sypiała w dużym pokoju Bidzia :( ... Ta czarna i tamta czarna, z zewnątrz nie widać detali, przez ułamek sekundy można się nawet pooszukiwać... Tylko po co :cry:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 12, 2010 10:53 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

No to ufff... Wielbłąd - tym optymistycznym akcentem - zakładaj następną część Drani :twisted: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie gru 12, 2010 12:02 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Wielbłąd na razie musi trochę posprzątać. Potem odwiedzi nas Ciocia Alyaa :D Później muszę wreszcie wziąć się za zaległe teksty dla kotów.sos. W międzyczasie odespać dzisiejszą zarwaną noc.
Jutro w dzień postaram się cyknąć koczurom jakieś fotki (Klaryski już dwie mam, obie dosyćdobrze obrazują jej prawdziwą kobiecą naturę :twisted: , a wieczorem założyć Part Six.

A Tobie droga Moniu jak się tak spieszy ujrzeć SWOJEGO młodszego marmurka w kolejnej odsłonie, to serdecznie zapraszam do uczynienia tego osobiście. Nie ukrywam, że liczę również na to, iż wreszcie go stąd zabierzesz. Bo znowu leje :roll: Dzisiaj rano zaszczana ściana przy kaloryferze i szafka w kuchni :twisted:
To ewidentnie sprawa nowych tymczasów :( :( :(

Klara ponownie natłukła Norcię. Sama dostała za to dosyć konkretne bęcki od niezawodnej Tadeuszki. Złośliwiec, nawet gdy chwilowo niepełnosprawny, nie da sobie wejść na głowę, oj nie :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 12, 2010 14:56 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Zobaczcie Sierotkę w moim banerku :( walczył o życie przez co najmniej 200 km jadąc na silniku :(...
Obrazek

Aga_Mazury

 
Posty: 142
Od: Nie sty 11, 2009 10:08

Post » Nie gru 12, 2010 15:45 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

:crying: :crying: :crying:
:(

Zajrzałam na wątek koteczka i znów dobija mnie własna bezradność :cry:
11 kotów w domu...
Gdybym chociaż tę robotę miała...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 12, 2010 19:19 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Wielbłądziu kochany, a rozsyłasz CV? Bo bez kaski to nawet taki Anioł jak Ty kotom nie pomoże...
Paluszek
 

Post » Nie gru 12, 2010 20:50 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Na razie NIC nie robię.
Chyba wpadam w nowy dołek :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 12, 2010 20:58 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Wielbłądzio pisze: Chyba wpadam w nowy dołek :(



Absolutnie nie pozwalam :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie gru 12, 2010 20:58 Re: Tanie Dranie. Biduś[`]. Z Tadźkową łapą znów coś :( s. 98.

Kciuuukiiii!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 47 gości