DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 06, 2010 16:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zyta...[']

Maleństwo biedne, współczuję :(
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro gru 08, 2010 19:57 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zyta...[']

W ostatni weekend miałam Gościa.
I z przykrością donoszę, że Grzywson jest sprzedawczyk.
A najgorsze jest to, że on się sprzedał za darmo.
Nie za głaski, smaczne kąski czy ciekawą zabawkę.
To mogłabym jakoś zrozumieć.
Ale Gość wcale nie zabiegał o względy Dziadunia.
Grzywson sam, z własnej nieprzymuszonej woli spoufalił się z moim Gościem.
W dodatku - na mojej własnej kanapie.
W mojej obecności a nawet w pewnym sensie "po moim trupie".
Przemaszerował w nocy po mojej twarzy, zaległ na poduszce Gościa kładąc paszczę na jego twarzy a mnie wystawiając odwrotną stronę medalu...
Teraz już wiem, że on mnie po prostu nie kochaaaaaaaaaaaaa :crying:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 08, 2010 20:29 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

Bardzo mi przykro z powodu maleńkiej Zyty :cry: :cry: :cry:


A co do zachowania Grzywki :roll: Pixie - to Ty nie wiedziałaś, że koty wredne som :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro gru 08, 2010 21:11 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

Wybacz Grzywusiowi, moja Punia też tak robi a jeszcze bardziej jest nachalna dla gości, którzy kotów nie lubią :twisted:
On Cię kocha tylko musisz być trochę zazdrosna. Taka taktyka faceta.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro gru 08, 2010 21:39 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

Ty weź Pixie i zrób rachunek sumienia :evil: Nie ma nic bez przyczyny :twisted: Zastanów się czym mogłaś się narazić.
I wte pędy leć po coś przebłagalnego 8)
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro gru 08, 2010 21:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

Obawiam się, że dużo łatwiej przyjdzie mi wywołać deszcz czy inną nawałnicę niż zasłużyć na szczere uczucie tego pokrętnego Sierścia :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 08, 2010 22:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

pixie65 pisze:Obawiam się, że dużo łatwiej przyjdzie mi wywołać deszcz czy inną nawałnicę niż zasłużyć na szczere uczucie tego pokrętnego Sierścia :twisted:


A nie mówiłam, że koty wredne som :?: :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro gru 08, 2010 22:51 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

Od razu takie wielkie słowa, toż to nie ZDRADA tylko kocia zwykła ciekawość :D
Pixie, a tak swoją drogą, musisz mocno kochać Grzywusia, skoro dopiero po trzech dniach dotarło do Ciebie, że Ci podpadł :mrgreen: :lol: .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob gru 11, 2010 10:10 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

pixie65 pisze:Obawiam się, że dużo łatwiej przyjdzie mi wywołać deszcz czy inną nawałnicę niż zasłużyć na szczere uczucie tego pokrętnego Sierścia :twisted:


Sierściu lubi po prostu zdobywać tych trudno zdobywalnych 8)
Delikatnie bym GrzywKonia olała :twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob gru 11, 2010 10:40 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

O tak, metoda "odstawienia" w jego przypadku sprawdza się w 100%
Wczoraj nie było mnie cały dzień, wróciłam nocą i GrzywKoń witał mnie owacyjnie.
Najwyraźniej stęsknił się za swoim Otwieraczem Do Puszek :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob gru 11, 2010 13:38 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Zdrada...

Nie ważny powód - liczy się efekt. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 11, 2010 20:21 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie...

Robiłam dzisiaj zakupy w supermarkecie. Na początek zaniosło mnie do działu elektrycznego.
Tam jeszcze nie czuło się przedświątecznej gorączki i mogłam na spokojnie, metodycznie poprzyglądać się rozmaitym przydasiom.
Na przykład wiertarce black&decker, opatrzonej karteczką z napisem "super prezent".
Albo lampce LED z czujnikiem ruchu.
Potem przyglądałam się automatycznym bezpiecznikom, zastanawiając się dlaczego są takie drogie i gdzie można kupić zwykłą, ceramiczną osłonkę do "normalnego" korka.
Potem tylko prześliznęłam się wzrokiem po przedłużaczach. Ostatnio kupiłam taki jeden i jakoś tak wyszło, że dopiero w domu zorientowałam się, że nie ma uziemienia.
Potem znalazłam coś o czym nie wiedziałam, że jest mi potrzebne ale jak zobaczyłam to już byłam pewna, że właśnie tego szukałam.
Potem...
Usłyszałam jak coś spada z wieszaków a potem tuż obok mnie upadł mężczyzna. Potem była akcja reanimacyjna.
W alejce numer trzy jedno ludzkie życie zawisło na włosku.
Po raz kolejny przeżyłam taki moment zdziwienia, że świat wokół dalej się kręci ale jakby beze mnie.
Czekałam aż zabrali go do karetki i widziałam, że walka trwa.
Mam nadzieję, że życie zwyciężyło...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob gru 11, 2010 21:05 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie...

Ujć...
Mam nadzieję, że Panu się uda.
Zawsze uważałam, że chodzenie do supermarketów może zabić.


pixie65 pisze:Potem znalazłam coś o czym nie wiedziałam, że jest mi potrzebne ale jak zobaczyłam to już byłam pewna, że właśnie tego szukałam.

Och! Jak ja lubię takie niespodziewane odkrycia.
Możesz zdradzić, co to?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 11, 2010 21:19 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie...

Hmmm...jakby tu powiedzieć...
To są takie malutkie "trzymaki" do kabli :arrow: Obrazek

i opaski zaciskowe :arrow: Obrazek
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob gru 11, 2010 21:20 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Życie...

:mrgreen:
Fajne. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, zuza i 73 gości