Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 11, 2010 21:09 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

A u mnie znowu leci, teraz już ciurkiem, mam poodstawiane graty, całe ściany mokre, a na panelach pełno ścierek misek i wiaderek, przeleciało już do sąsiadów na dół 8O 8O 8O :? :? :?
Mam w domu jak na melinie, tylko czekam aż sufit odpadnie i na grzybek :angry3:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

ostatnie mi się wrzuciło 2 x,ale co tam....

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 21:23 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

o żesz k....a mać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
To zgłoszenie do administracji składałyście na piśmie czy telefonicznie??
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 21:30 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

no był taki jeden luj, powiedział "łeee, takie trochę, naświnił mi butami i polazł" co do zgłoszeń to bardziej się mama orientuje, u mnie tylko leci.... :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 21:34 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

bo gdyby było na piśmie złożone, to można by było sprawę w sądzie założyć. Dobrze, ze robisz zdjęcia, w razie czego dokumentacja jest
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 21:36 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Ja spadam, jak się nie da inaczej to trzeba na piśmie. Tyle że dokąd temperatura będzie w + to będzie lecieć nie ma bata....

Pa, pa, dobranoc...

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 21:37 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Suchej nocki życzę :?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 7:42 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

życzę miłej niedzieli i żeby Wam na głowy nie kapało....
Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 8:20 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Szlag by trafił takich urzędasów!!! :evil: :evil: :evil:
Na pociechę:
http://ulubiency.wp.pl/kat,89794,title, ... caid=1b678
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie gru 12, 2010 9:04 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

No to:
Obrazek

kapać kapie jak kapało, mniejsza z tym. Dziś obudziło mnie to 8O 8O 8O :twisted: :twisted: :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ciekawe co jeszcze.... :?

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:06 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

8O 8O 8O 8O
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:12 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Zawaliła się cała konstrukcja chroniąca balkon, 7 lat była i pierdut.... :twisted:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:17 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

no właśnie widzę, że zerwane, zawalone :( A wydawałoby się ze w tamtym roku były większe śniegi. Ba, przełom 2005/2006 był też bardzo śnieżny. Teraz ledwie zima się zaczęła i już takie szkody :(
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:23 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie gru 12, 2010 9:44 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

Dzięki kalair :wink:
kalair pisze:Obrazek
zaraz TZ weźmie narzędzia i obetnie całą siatkę. Koty nie będą miały wstępu na balkon :oops: Aż do wiosny, jak zrobimy nowe zabezpieczenie.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:49 Re: Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

oby Wam się jeszcze do tego wszystkiego cały balkon nie oberwał :evil:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości