Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Gosiaa - mogę przesłać jeden plik na wzór w wordzie - wystarczy skopiować teksty ze strony schronu i podmienić, plus wkleić zdjęcie w wymiarze ze strony schronu.
Niestety nie porobię wszystkich plików, czasowo jestem dead, uroki pracy nie na etat.

Dziś do domku poszła Olga ( nr 138)
Byłam umówiona na dziś - Państwo się zjawili i Olgunia już w domciu. Będzie miała do towarzystwa ok. 7-letniego, bardzo zabawowego kocurka :ok:

Niestety - są nowe koty...
Czarna szylkretka mama z 3-ką czarnych maleńkich dziewczynek,
sporo maluchów - takich ok 3-miesięcznych
i...
dwa kocie cuda - z jednego i tego samego domu... Pan przyniósł je dziś... Twierdził, że je znalazł, ale nikt mu nie uwierzył...
Kociaki maja około roku.
Kocurek - przepiękny bury MARMUREK z białym krawacikiem i skarpetkami
i jego siostrzyczka - najpiękniejsza na świecie srebrna szylkretka...
Oboje wystraszeni na maxa

Zdjęcia i opisy będą, ale późno wieczorem...
Prośba do sis o wrzucenie kociaków na stronę...

Tak na szybko.. Zdjęcia nie są zmniejszone, ale na teraz nie mam czasu...
Tak tylko Wam chciałam pokazać...
dwa roczne cudeńka - milutkie, słodkie i pachnące domem...
Piękna jedwabista sierść i ogromne, przerażone oczy...
Jak można oddać własne zwierzę do schroniska?????????????
Nigdy tego nie pojmę...

ale sa sliczne, poprostu przepiekne.

Mój Boże, jak tak można ....

a mały Jacuś jeszcze jest?

Boże, jakie biedaczki, wspólny dom jest raczej nierealny

ale cudeńka
bidulki takie wystraszone

Marmurek i Szylka już na stronie schronu.
Reszta danych do sprawdzenia.

Dzięki Asiu.
Szylka ma nr 167
Marmurek nr 30
Marmurek jest wykastrowany, Szylka - nie wiadomo...
Bardzo miłe koty, śmiertelnie przestraszone...
Marmurek na początku jeszcze trochę zwiedzał ale w końcu zaszył się między budką o siatką, odwrócony pyszczkiem do ściany i tak siedział...

Szylka od razu zaszyła się w budce i nie ma zamiaru wychodzić...
Biedne kicie...

Jacuś chyba jest... Muszę sprawdzić na zdjęciach...
W schronisku z powrotem jest młodziutka Szylkretka z "2"-ki i jej przyjaciel kropek - adoptowani w tygodniu przez jakąś panią... Pani okazała się dość mocno nieodpowiedzialna niestety...

strona schronu niedostępna, na razie nic nie moge zmienić.
Jutro dodam z powrotem szylkę z 2 i zmienię numerki.

Oj a tak cieszyła się ruru, że szylka i kropek poszli razem do domu

Co jest z tymi ludźmi...
Strasznie mi żal tych oddanych kotów...ogromnie żal. Może będą dziś miały szczęście?
A co u Sufiego?

Kotka o której pisałam kilka postów wcześniej jest już u mnie, są pierwsze zdjęcia.
Proszę o zaglądanie viewtopic.php?f=13&t=121317&start=15
i o pomoc, nie mogę jej zatrzymać!!

Teraz zobaczyłam, że z pyszczka kicia, która jest u mnie przypomina Kretkę, która była w łódzkim schronie

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Kto przegląda forum