Moderator: Estraven
Blue pisze:A jak badania krwi kocurka? Byly robione?
To bardzo wazne przy podejrzeniu atakow padaczkowych.
One moga miec wiele przyczyn - i nalezy je po kolei powykluczac zanim uzna sie ze to padaczka.
A juz szczegolnie u kota z dodatnim testem - takie ataki moga byc objawem rozwijajacej sie juz choroby
Ale wcale nie musza - jednak trzeba to sprawdzic.
Blue pisze:Trzeba zrobic morfologie, rozmaz reczny, pelen jonogram, kreatynine i mocznik, enzymy watrobowe.
To pozwoli wykluczyc najczestsze, poza padaczka, przyczyny atakow.
Choroby nerek, watroby, zaburzenia alektrolitowe, rozwijajaca sie infekcje.
Warto rowniez zwrocic uwage na ewentualnosc silnego zarobaczenia kocurka, niekiedy pasozyty tez moga dawac takie objawy.
Edit - dodatkowe pytanie.
Jak wygladaly te ataki?
Sorry za brak ogonkow - klawiatura szaleje.
Tosza pisze:Blue pisze:Trzeba zrobic morfologie, rozmaz reczny, pelen jonogram, kreatynine i mocznik, enzymy watrobowe.
To pozwoli wykluczyc najczestsze, poza padaczka, przyczyny atakow.
Choroby nerek, watroby, zaburzenia alektrolitowe, rozwijajaca sie infekcje.
Warto rowniez zwrocic uwage na ewentualnosc silnego zarobaczenia kocurka, niekiedy pasozyty tez moga dawac takie objawy.
Edit - dodatkowe pytanie.
Jak wygladaly te ataki?
Sorry za brak ogonkow - klawiatura szaleje.
Kot jest odobaczony, nie wiem, czy raz, czy dwukrotnie-nie był silnie zarobaczony. Podobno przyszedł na kolana, zaczęło się od czegoś przypominającego dreszcze, a po chwili były drgawki. Pani wyciągnęła mu język, żeby sobie nie przygryzł. Nie zsikał się. Po ataku spał kamiennym snem przez 2 godziny
iwcia pisze:Tosza pisze:Blue pisze:Trzeba zrobic morfologie, rozmaz reczny, pelen jonogram, kreatynine i mocznik, enzymy watrobowe.
To pozwoli wykluczyc najczestsze, poza padaczka, przyczyny atakow.
Choroby nerek, watroby, zaburzenia alektrolitowe, rozwijajaca sie infekcje.
Warto rowniez zwrocic uwage na ewentualnosc silnego zarobaczenia kocurka, niekiedy pasozyty tez moga dawac takie objawy.
Edit - dodatkowe pytanie.
Jak wygladaly te ataki?
Sorry za brak ogonkow - klawiatura szaleje.
Kot jest odobaczony, nie wiem, czy raz, czy dwukrotnie-nie był silnie zarobaczony. Podobno przyszedł na kolana, zaczęło się od czegoś przypominającego dreszcze, a po chwili były drgawki. Pani wyciągnęła mu język, żeby sobie nie przygryzł. Nie zsikał się. Po ataku spał kamiennym snem przez 2 godziny
Przede wszystkim trzeba zrobić mu badania, to co już napisała Blue. Przy kocie fiv + trzeba sprawdzić czy to nie objaw rozwijającej się choroby
Nie radzę wyciągać kotu języka, bo przy silnym ataku może dotkliwie pogryźć, ja mojego Ptacha trzymam w wyprostowanej pozycji, zresztą wtedy łatwiej jest mi podać mu czopek.
Atak padaczki to dla kota ogromny wysiłek dlatego spał po nim.
Kot z padaczką przy odpowiednio ustawionych lekach może normalnie funkcjonować, ale najpierw trzeba wiedzieć co jest przyczyną ataków.
lutra pisze:Heniek u Akimi miał ataki i to był początek FIPa.
Tosza pisze:On jest VelV+ , a nie Fiv+. Czyli morfologia, nerki i wątroba?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 55 gości