Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 11, 2010 13:45 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Jestem pod wrażeniem.
Normalnie wypowiedź perfekcyjna, dogłębna analiza, jak byś miała koty nie od kilku, tylko od kilkudziesięciu lat :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 14:42 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Aneta, cudowny:)
Ja o takim marzyłam zawsze:)
Dogadają się.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob gru 11, 2010 15:43 Re: Miki i cała reszta - hmm...

gosiaa pisze:Jestem pod wrażeniem.
Normalnie wypowiedź perfekcyjna, dogłębna analiza, jak byś miała koty nie od kilku, tylko od kilkudziesięciu lat :)

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 16:17 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Wiem, że to musi potrwać...
I wiem, że Karmel jest jedyny i niepowtarzalny i że energią mógłby obdzielić całą gromadę kotów. Dogadają się, wiem. To już widać.
Niestety przez ten stres Tako nie chce jeść...
Już próbowałam hillsa lighta, kittena, RC beauty, acane rybną ( dzięki Aguś :1luvu: ), Felixa, kiteCata, whiskasa z sardynkami, z cielęciną, z kurczakiem... Nic... skubnął rano kilka groszków RC lighta i to wszystko... :(
Próbowałam mu dać trochę calopeta, ale tylko popluł nim ścianę i tyle...
Nawet nie mogę mu pelnych misek na stałe poustawiać, bo wszystkie zje Karmel...
Kurcze, no...
Nic... Kupięjeszcze a/d hillsa i może recovery...
Niech on tylko jeść zacznie...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 16:21 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Duszek686 pisze:Nic... Kupięjeszcze a/d hillsa i może recovery...


Tego to na 90% nie ruszy, nie spotkałam jeszcze kota, który by jedno albo drugie zjadł z własnej woli :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 16:27 Re: Miki i cała reszta - hmm...

a/d jedzą wszystkie... To jest masakrycznie tłuste, dla kotow anorektyków... Może załapie...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 16:44 Re: Miki i cała reszta - hmm...

No to mamy zupełnie inne doświadczenia, bo ja tyle co kupiłam dla kotów niejadków, tyle wyrzuciłam, żaden tego nie ruszył :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 16:56 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Widzę Anetko, że też masz kłopot z niejadkiem.
Ja taki miałam z Pyzunią, ale okazało się że załapała z parzoną piersią z kurczaka. MOże i Tako załapie?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 17:10 Re: Miki i cała reszta - hmm...

To będziem dziś gotować... dawać surowe... sparzone... i już nie wiem co jeszcze...
Póki coś nie zasmakuje...
Teraz Tako leży w sypialni na posłanku i się myje...
Ciekawe po czym... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 18:40 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Mycie to Dla kota ważna czynność również psychiczna. Tzn uspokaja podobnie jak mruczenie.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:42 Re: Miki i cała reszta - hmm...

wczoraj nie zjadł nic...
Dzis sukces :ok: Zjadł niewielką miseczkę surowego kurczaka, podziabanego na drobniutko... Przeżuwał i przeżuwał, jakby to z kamienia było :roll: 8O Zjedzenie malutkiej miseczki ( niepełnej) zajęło mu dobrych 15 minut 8O :roll: Nie wiem o co chodzi... Je, jakby miał problem z zębami, a zęby wyglądają raczej całkiem normalnie ( choć ciężko mu zajrzeć do pysia, bo się broni...)... Nie wiem...
Moje koty mają za to raj - miski z różnościami porozkładane po całej chałupie, a one maja "szwedzki stół" :twisted: Oczywiście - najbardziej aktywnym stołownikiem jest Karmelek :twisted: :twisted: :twisted: Je i rzyga. I znów je.
Chyba zwariuję...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 9:47 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Parę zdjęć młodzieńców...
Zdziwiony Tako
Obrazek
Obrazek

i Karmel - w kuleczkowym amoku - tuż przed przybraniem rozmiarów gruchy :twisted:
Obrazek
Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 12, 2010 11:04 Re: Miki i cała reszta - hmm...

Karmel jest powalający!! :1luvu: :ryk:
Sposób jedzenia Tako nie jest mi obcy.
Noise też tak je. Mokre żarcie rozgniatam mu widelcem, a on gryzie i gryzie, przeżuwa, glamie. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 6:51 Re: Miki i cała reszta - hmm...

No i jest kicha...
Wczoraj zjadł małą miseczkę surowego kurczaka, ale wieczorem już kurczak był niedobry.. Ani surowy, ani gotowany... Niedobry też jest gourmet i reszta mokrych frykasów za którymi moje gnojki chcą sie pozabijać...
wieczorem pochrupał z 10 groszków exigenta, przed chwilą zjadł 12 szt. Liczyłam :roll: :(
Do whiskasa suchego, którym był karmiony - nawet podejść nie chce.
Ale np wczoraj próbował sie bawić myszką powieszoną na sznurku na drzwiach. I ganiali się z Karmelem... Tak jeszcze trochę ze strachem, z napuszonymi ogonami ale zawsze...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 10:17 Re: Miki i cała reszta - hmm...

to ze stresu to niejedzenie na pewno.
Biedak nie wie co się dzieje.
A próbowałaś wędlinkę i tuńczyka?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, MB&Ofelia i 39 gości