MRUSIA I ARNI W DS U .SHE. - od str. 59 :)

wczoraj przyjechał w końcu nowy drapak.
szaleństwo sięgnęło sufitu. ;-)

i, oczywiście, są już nowe zdjęcia. :-)

czekamy...czekamy...czekamy...

smarti pisze:czekamy...czekamy...czekamy...

ale na co? :-)

bo jeśli na zdjęcia, to już są. :-)

http://picasaweb.google.com/she.one/Hal ... directlink

piękne zdjęcia,zwłaszcza portreciki

wspanialy drapak a ich szczęście ,wymalowane na pysiach nie zna granic

ja to odczytałam ich miny, a zwłaszcza Mrusi, jako "Mój drapak, mój, i nikomu nie oddam!!!" :twisted:

Ale się kociakom powodzi, ho ho!

A drapak genialny, aż sama bym się po nim powspinała

z ostatniej chwili: koty zobaczyły pierwszy śnieg w swoim życiu i siedzą jak zahipnotyzowane. ;-)

http://picasaweb.google.com/lh/photo/TC ... directlink
(oraz kilka innych nowych zdjęć)

ja miałam dokładnie to samo..tzn,oczywiście moje kolejne koty,jak były małe...

..i przecudne zdjęcia

ale one u Ciebie szczęśliwe-i ja tez bardzo szczęśliwa ich szczęściem

dorzuciłam kilka zdjęć. :-)

a poza tym... no cóż... szczęśliwa jestem, że ta dwójka u mnie mieszka, no! ;-)

.she. pisze:dorzuciłam kilka zdjęć.
a poza tym... no cóż... szczęśliwa jestem, że ta dwójka u mnie mieszka, no!

PRZYPOMINAM O KSEROKOPII UMOWY ADOPCYJNEJ MRUSI!!! NIC DO TEJ PORY NIE OTRZYMAŁAM, ANI POCZTĄ, ANI MAILEM :roll:

Rozumiem, że są różne życiowe przeszkody, ale ja tej umowy bardzo pilnie potrzebuję. Proszę o jak najszybsze przesłanie.

tak,Vega-muszę Ci wyslać ale najpierw muszę odszukać a mam remont w domu.
wierz mi że w natłoku chorób moich kotów nie bardzo mam czas na "biurokrację" ale wiem że to nade mną wisi.

.She. nadchodzi czas sterylki Vei-
proszę nie rób jej sterylki "oszczędzającej" bo to taka niby sterylka -podwiązują tylko jajowody a narządy zostawiają w kotce- często konsekwencją jest ropomacicze.
a ropomacicze to straszna choroba -moze w krótkim czasie zabrać kotkę(to coś jak sepsa-infekuje bakteriami caly organizm a często nie daje objawów a jak da to często bywa za pożno)

w sumie, przecież ja też mogę wysłać to ksero, nie? ;-)

mam pod ręką kopiarkę, więc żaden problem.
vega -> prześlij mi tylko maila na pw, pod który mam wysłać.

smarti -> oczywiście, że pełna sterylka. :-)

a tak w ogóle, to melduję, że wszystko jest ok. :-)

i coś na dobranoc od niecnotów: http://picasaweb.google.com/lh/photo/Aw ... directlink ;-)

.she.jakbyś mogła to będę Ci bardzo wdzięczna

nie wiem czy bywasz na wątku Promysia viewtopic.php?f=1&t=120869&start=900 , ale ja tam mam taką jazdę że trudno mi się pozbierać,zwłaszcza czasowo.
I wspaniale że pełną sterylkę robisz Vei-jesteś dla niej i dla Takeshiego wspaniałym domkiem i jestem Ci za to bardzo wdzęczna :1luvu:

Cudownie patrzeć na takie szczęśliwe kocie pysie :1luvu:

MRUSIA I ARNI W DS U .SHE. - od str. 59 :)

Kto przegląda forum