[POZNAŃ] ZAOPIEKUJĘ SIĘ kotkami (niestety bez udomowienia)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 10, 2010 0:26 [POZNAŃ] ZAOPIEKUJĘ SIĘ kotkami (niestety bez udomowienia)

Witam wszystkich,

mieszkam w Poznaniu od końca września w wynajętym mieszkaniu. Razem z rodzicami w Toruniu został mój kot, w tamtym mieście zostały też nie-moje koty, które mniej lub bardziej regularnie dokarmiałam. Nie ukrywam, że brakuje mi kociego towarzystwa, a niestety nie mogę teraz trzymać zwierząt u siebie.

Czy wie ktoś, czy w okolicy Os. Warszawskiego/Malty/Śródki w Poznaniu kręcą się jakieś kotki, którym trzeba pomóc? Jeszcze na żadne się nie natknęłam..

Silverrr

 
Posty: 10
Od: Pt gru 10, 2010 0:20

Post » Pt gru 10, 2010 0:53 Re: [POZNAŃ] ZAOPIEKUJĘ SIĘ kotkami (niestety bez udomowienia)

Z Ronda Śródka jeżdżę autobusem do pracy i zawsze kręci sie tam kilka kociaków, ostatnio taki słodki pingwinek zaczepiał ludzi w poczekalni / o ile można to nazwać poczekalnią/. Mam wrażenie , ze te koty są dokarmiane przez pracowników stacji benzynowej i punktu sprzedaży hotdogów. Pokręć się , poszukaj , więcej potrzebujących pomocy może być na Zawadach, na Krańcowej, na Tomickiego, tam , gdzie są bloki.Ale jeśli nie możesz tego robić regularnie , to lepiej nie zaczynaj. Pozdrawiam i życzę sukcesu

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 10, 2010 11:31 Re: [POZNAŃ] ZAOPIEKUJĘ SIĘ kotkami (niestety bez udomowienia)

Na Śródce to jest grubsza sprawa z tymi kotami. Jak chcesz pomóc to zapraszam na wątek tych kociaków.
viewtopic.php?f=1&t=117957&start=15

A i na dworcu PKP karmimy jeszcze koty: viewtopic.php?f=1&t=121048&start=30 :kotek:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Sob gru 11, 2010 19:50 Re: [POZNAŃ] ZAOPIEKUJĘ SIĘ kotkami (niestety bez udomowienia)

jeżeli jesteś gotowa podjąć się regularnej pomocy, to mogę skontaktować Cię z paniami z Politechniki (Piotrowo), którym pomoc jest potrzebna

proszę o pw
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 11, 2010 21:37 Re: [POZNAŃ] ZAOPIEKUJĘ SIĘ kotkami (niestety bez udomowienia)

Dziewczyny, ulica Tomickiego, Małachowskiego jest pod moim monitoringiem. Koty są tu regularnie dokarmiane. Mają piwnice, mają budki i drewniany piętrowy domek. Wszystko ładnie poukrywane , że obcy niczego nie dostrzeże.Znam wszystkie kryjówki i kocie noclegownie.Trochę martwią mnie koty przy Michała, tam też są dokarmiane , ale sama tam nie chodzę z żarełkiem codziennie , bo finansowo by mnie to zrujnowało.Uważam , że najbardziej potrzebujące są koty na dworcu Śródka. O samej Śródce nie wspomnę. Tam jest zatrzęsienie kotów.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości