chciałabym życzyć wszystkim Świąt szczególnych, w rodzinnej, ciepłej atmosferze, z czasem na zadumę i wyciszenie. Aby kociuchy nie chorowały, znajdowały najlepsze na świecie domy i wszystkie miały pełne brzuszki.
akurat dzisiaj był tam wislackikot zrobić mu fotki aby można było lepiej szukać domu ale wrócił z niczym, bo Murzyn znowu się źle czuje i spał Nie bardzo akurat dało się rozmawiać więc muszę zadzwonić do dr Wrony po konkrety
przez trzy dni usiłowałam się dodzwonić i nikt nie odbierał, nie wiem czemu My tam teraz nie jeździmy, bo zrobiło się drogo więc tylko szansa na telefoniczna rozmowę
niestety, Murzynek cały czas się kiepsko czuje, ciągłe zaburzenia równowagi, jakieś duszności. Na chwilę obecną zupełnie nie nadaje się do adopcji i nie wiadomo czy jeszcze kiedykolwiek ...
Pani doktor wróciła po urlopie. Murzynek bardzo podupadł na zdrowiu przez ten czas, przestał jeść, jedno z oczek zapadło mu się, drugie zmętniało, przestał wstawać, wychudł okropnie. Dr Wrona próbowała jeszcze powalczyć o niego ale on już się poddał i zadzwoniła dzisiaj do mnie, że Murzyn już się zwyczajnie męczy .... Prosiłam aby pożegnała go od nas