MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 07, 2010 19:29 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Hura, że dobrze jest :ok: Pytałam moją lekarkę o odmrożenia. Mówi, że antybiotyk, a pielęgnacja zależy od stopnia odmrożenia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 07, 2010 19:37 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

No właśnie,a ta pani doktor nie dała antybiotyku tylko kazała przemywać Rivanolem.
Jedyny antybiotyk jaki dostała to na kk i to wsio.A może by jej Tribioticem smarować jak śpi ?Bo ona dużooooo śpi to też trochę by dało?
No a pielęgnacja to ciężka,bo tam gdzie pękły jest zaognione trochę i boli ją to,a z kolei te wypełnione wodą boję się że uszkodzę :(
Może ktoś coś poradzi ????
Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 19:50 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro gru 08, 2010 22:17 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Nie smaruj niczym tych bąbli. To musi wyschnąć, Rivanol dobrze wysusza, dobrze też gencjana ale nie będzie widać jak się goi. Rivanol nie szczypie. Nie smaruj antybiotykiem, kot będzie lizał i rozogni rankę.
AnielkaG
 

Post » Śro gru 08, 2010 22:39 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Dzięki za informacje.Przemywałam tylko Rivanolem także na razie choć popękały to nie paprają się.
No,ale koteczka zaczyna powolutku pokazywać charakter i przestaje być takim miziakiem :(
Oczywiście przychodzi co jakiś czas się obetrzeć,jak się otwiera lodówkę to robi ósemki przy nogach,ale jak już się naje to idzie się położyć i nie reaguje na nic.Można by się zakicicać na śmierć,a ona tylko oko otworzy i zaraz zamyka.Od dwóch dni można ją tak bardziej pokiziać jak się ją przydybie.Chyba,że jest śpiąca to zaśnie na pół godziny,wygina się i daje brzuchola do głaskania,ale generalnie zaczyna się robić taka żyjąca bardziej obok człowieka.A my się tak już przyzwyczailiśmy do tego,ze to pieszczoch,a ona pieszczochem była pierwsze 5 dni :(
Mam nadzieję,że to się zmieni,bo miziaki mają chyba większe szanse na domek niż koty,które są ,ale ich nie ma :? Obym się myliła.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw gru 09, 2010 1:35 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Wetka nie dała ciała.
Ten płyn (woda) która się zbiera na ranach od oparzenia lub odmrożenia ma za zadanie chronić tkanki. To taki antyseptyczny płyn wytwarzany przez organizm. Chroni przed bakteriami itp
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 09, 2010 19:13 Re: Znalazłam kotkę-bardzo wychudzona,miziasta tri.FOTO s.1 i 4

Powiedzcie co sądzicie o wynikach ,które podałam na stronie 7 ?Jakoś nie dają mi spokoju i choć będziemy je powtarzać to ja i tak się martwię.
Chodzi mi głownie o aspat i mocznik,które są najbardziej zawyżone.
Czy ten stan minie czy takie parametry świadczą już o jakimś trwałym uszkodzeniu np.nerek?Wątroba się regeneruje,więc mam nadzieje,że i wyniki się polepszą,ale co z nerkami?

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 10, 2010 2:07 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Tu masz wątek nerkowców. viewtopic.php?f=1&t=116458&start=0 Najlepiej zapytać tam :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 10, 2010 12:04 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Byłam,zobaczyłam i na pewno napiszę jak zrobimy powtórkę badań,bo może się okazać,że wszystko to jest wynikiem wyniszczenia organizmu przez wygłodzenie i wyniki się poprawiają.
Zamierzam też wyniki skonsultować z poleconym przez Aśkę z fundacji KOT weterynarzem dr.Krawczykiem.Myślę tak ok.środy wybrać się na ponowne badanie krwi,minie akurat 10 dni od poprzednich badań więc będzie do czego porównać i ocenić ewentualną skalę poprawy i/lub uszkodzeń.

A Megusia ma się dobrze,wczoraj się bawiła i to konkretnie skopała myszkę.Biją się z rezydentką,ale nie na poważnie tylko w zabawie pacają się łapkami :D Jak na razie mała ma apetyt i po woli dochodzi do siebie.Właśnie Zuzka wlazła za meble,gdzie broi,a Megi biega po meblach i patrzy co ta Zuzka wyprawia.
Gdy kończyłam pisać ostatnie zdanie Meguś rzuciła się na pomponik i zaczęła sobie nim grać-strasznie mnie cieszy,gdy widzę jak dochodzi do siebie i jakie postępy robi :1luvu: :1luvu: :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 10, 2010 14:42 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Wielkie myziaki dla pięknych Kocinek, Suni i świnki oczywiście. A, no i dla rybek ;))
tylko tyle napiszę, bo Rysia fochuje, że nie mam klikać, tylko się z nią bawić :))

Pozdrowienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[...] nieme stworzenia, jak dobrze wiadomo, są znacznie lepszymi sędziami tożsamości i charakteru niźli my sami
(Virginia Woolf)

berushka

 
Posty: 102
Od: Sob paź 23, 2010 20:06
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 10, 2010 14:46 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Dziękujemy Karolinko i wielkie miziaki dla Rysi.Dziękujemy również za miłą wizytę wczoraj i zapraszamy ponownie:D
P.s.Megusia zainteresowała się nawet sprezentowaną myszką :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt gru 10, 2010 14:49 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

To ja dziękuję :) Zapraszam również, a i sama nie omieszkam zajrzeć :D

miau miau miau

K&R :kotek:
[...] nieme stworzenia, jak dobrze wiadomo, są znacznie lepszymi sędziami tożsamości i charakteru niźli my sami
(Virginia Woolf)

berushka

 
Posty: 102
Od: Sob paź 23, 2010 20:06
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 11, 2010 16:14 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Jak się miewa Megunia i cała reszta? Rysia nareszcie wczoraj została zaszczepiona po (na szczęście) już wyleczonym zapaleniu spojówek (oczy oglądał i Ryszardę szczepił bardzo sympatyczny i miły doktor Garstecki) i przesyła swoim koleżankom oraz Suni myziaczki :)

Pozdrawiamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[...] nieme stworzenia, jak dobrze wiadomo, są znacznie lepszymi sędziami tożsamości i charakteru niźli my sami
(Virginia Woolf)

berushka

 
Posty: 102
Od: Sob paź 23, 2010 20:06
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 11, 2010 18:14 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Witaj Karolinko:)
Megunia ma się dobrze,apetyt ma cały czas chociaż robi się coraz bardziej wybredna i najlepiej wyjada się jej z miski Zuzi plus ze swojej :ryk:
Kota im lepiej się czuje tym bardziej staje się niezależna i nie lgnie już tak do nas jak było to na początku.Na razie pozwalamy jej odchorować i dajemy jej czas,ale powoli trzeba ją brać w obroty,by stworzyć miziaka :wink: Oby się udało.
Reszta gromadki również w porządku,jak zwykle śpią,jedzą i broją i jak na to patrzę to jakoś nie potrafię wyobrazić sobie swojego domu,gdyby nie było w nim zwierząt :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob gru 11, 2010 19:45 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

Słusznie prawisz- dom bez zwierząt to nie dom :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 11, 2010 19:54 Re: MEGI wychudzona znajda,miziasta tri;) FOTO s.1 i 4

niki2117, było nam z mężem bardzo miło poznać Ciebie i Twój zwierzyniec. :1luvu:
Dziękuję za suchą karmę dla moich cmentarnych kotów.
Głaski dla kotów i psiny.
:kotek:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 14 gości