Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 03, 2010 0:37 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

RYSIO wrócił dachem :surprise: ......jak to zrobił, gdzie był - nigdy się nie dowiem....Ale pewnie pożyję tak z rok krócej.......;/
Możecie nakrzyczeć na mnie za szum :spin2: Ale kto by się nie przejął???!!! Moje ukochane rudzieństwo typu znajda!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Od dziś drzwi pilnuję jeszcze bardziej niż okien........
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 03, 2010 11:03 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Ja tam Cię rozumiem.. Rok temu, 8 maja miałam to samo.. z rudym, podobny charakter tylko nie płochliwy.. Wyszedł identycznie. Dotąd bawił się (bardzo rzadko) wychodzeniem na klatkę.. Był pod domem całą noc, szczęśliwy i zadowolony z przygody i z ponownego spotkania z nami, ale ja przeżyłam horror. Super horror.
A jeszcze usłyszałam od pewnej pani, karmicielki, która w swoim czasie miała 12 kotów w domu: "ale przecież ma pani
jeszcze kilkanaście innych, to po co pani będzie go szukała?"
Wszystko mi opadło..

Cieszę się że Rycho wrócił!!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 9:22 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Podlinkowałam Twój wątek znowu ... ręce mi opadają od głupoty ludzkiej i braku odpowiedzialności za to, co oswoili .... :(

Trzymam mocno kciuki za powrót do zdrowia i za całokształt :ok: :D
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon sie 16, 2010 10:54 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Mishila pisze:RYSIO wrócił dachem :surprise: ......jak to zrobił, gdzie był - nigdy się nie dowiem....Ale pewnie pożyję tak z rok krócej.......;/
Możecie nakrzyczeć na mnie za szum :spin2: Ale kto by się nie przejął???!!! Moje ukochane rudzieństwo typu znajda!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Od dziś drzwi pilnuję jeszcze bardziej niż okien........


Te rude tak mają :evil: nigdy nie zapomnę, jak podczas remontu szukałam Gustawa ... kiedy zrezygnowana wróciłam do domu, okazało się że drań spał spokojnie cały czas pod kołdrą (on strasznie nie lubi hałasu - ale to nie powód aby przyprawiać mnie o zawał !!! że o totalnym zamieszaniu nie wspomnę, bo wszyscy zamiast pracować to szukali kota..., który w zasadzie się nie zgubił :roll: ).
Tak więc Cię doskonale rozumiem i cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze!
Wymiziaj go ode mnie i od rudego kolegi "po fachu" :wink:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon sie 16, 2010 10:55 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Myszeńk@ pisze:Podlinkowałam Twój wątek znowu ... ręce mi opadają od głupoty ludzkiej i braku odpowiedzialności za to, co oswoili .... :(

Trzymam mocno kciuki za powrót do zdrowia i za całokształt :ok: :D


Oj aż się boję pytać, co się stało ?!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon sie 16, 2010 11:00 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Dziękuje również za wszystkie kciuki za moje zdrowie. Niestety nie obyło się bez wizyty na neurologii ...ale na szczęście jestem już w domu w lepszej formie - do następnego razu :roll: Oj kociaste strasznie przeżyły ta rozłąkę, że o małym ludziu nie wspomnę - nigdy nie rozstawałam się z nim na tak długo, więc było to koszmarne przeżycie dla nas wszystkich !!!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon sie 16, 2010 12:14 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

pupus pisze:
Myszeńk@ pisze:Podlinkowałam Twój wątek znowu ... ręce mi opadają od głupoty ludzkiej i braku odpowiedzialności za to, co oswoili .... :(

Trzymam mocno kciuki za powrót do zdrowia i za całokształt :ok: :D


Oj aż się boję pytać, co się stało ?!

Poczytaj ...

viewtopic.php?f=13&t=115675

:|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto sie 24, 2010 21:49 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

cześć :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 27, 2010 14:27 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

tosiula pisze:cześć :lol:


Hej
przepraszam za nieobecność ale doba ma tylko 24 h i czasem brak czasu na to co najważniejsze !
do tego szykuje mi się kolejny pogrzeb w rodzinie - brak słów ...
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Wto lis 09, 2010 19:18 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Pupus, przeczytałam cały wątek i to była ogromna przyjemność! Dziękuję :) Będę zaglądać. Choć od paru miesięcy cisza - co u Was słychać jesienią?

A jak przeczytałam o Maksie, popłakałam się :(

pozdrawiam :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw gru 09, 2010 16:05 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Hey
Przeczytałam cały wątek i jest pod wrażeniem:)
Moje dziecko od małego ma zwierzaki koło siebie tu są fotki: http://yanna.prv.pl/ i tu : viewtopic.php?f=1&t=113408&start=60


Będę was odwiedzać :D
Obrazek
Obrazek

KasiaMM-kociara

 
Posty: 175
Od: Pon cze 28, 2010 13:03
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw gru 09, 2010 20:29 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Moje drogie zakocone koleżanki. Od niedawna jestem posiadaczką pierwszego w życiu kota :) mojej kotki Klary (prezent urodzinowy:))Obrazek Jestem świeżo upieczoną mężatką. I myślimy o dzidziusiu. Przygarnęłam Klarę pod swoje skrzydła, jednak świta mi jedna myśl, co będzie jak pojawi sie dziecko na świecie... nie zniosłabym gdybym miała ja wydać. Bo jak już przygarnę futrzaka pod moje skrzydła to kocham je całym sercem. Zaczełam szukac odpowiedzi na forum i dostałam link do Was. Cieszę się, że ktoś poruszył tak ważny temat. Ostatnio odwiedziałam ginekologa, celem zrobienia ogólnego przeglądu. Oczywiście jak powiedziałam mu że mam kota przybłędę to popatrzył na mnie jak na nienormalną.. "pani planuje dziecko i ma pani kota???!!!!!"-zabrzmiało jak wyrzut sumienia w krzywym zwierciadle. Zlecił mi badanie na toksoplazmozę..zobaczymy co przyniesie wynik... ale nie martwię się, bo nawet lepiej jak sie przebędzie tokso bo bedac w ciazy nie ma ryzyka że się zarazisz drugi raz... hehe wszędzie można dostrzec plusi i minusy. Powiedziałam mu właśnie tak i się zamknął :twisted: ehhehehe :twisted: myśli że ja jakaś ciemnota (eh no może troche..pierwsszy raz mam kota, no i pierwszy raz planuje dziecko ;)) Być może martwię na zapas, bo jeszcze dziecko nie poczęte a ja myśle co by było gdyby... Ale mówią że to się nazywa odpowiedzialność... albo głupota... jak kto woli... Więc mam do Was pytanie. W związku z tym, że planujemy dzidziusia, a Klara była znajdą, to czy powinnam zrobic jej jakies badania na nosicielstwo czy jakies inne?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Czw gru 09, 2010 22:10 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Mała czarna: Twój ginekolog bredzi bzdury, ja bym zmieniła (oprócz tego, że bzdury, to chyba jest to jeden z tych typów, co to lubią innym życie ustawiać)

O tokso poczytasz tu: http://zwierzak-w-domu.info/index.php?o ... Itemid=157

oraz np. tutaj: http://www.ciazowy.pl/artykul,ciaza-i-k ... 702,1.html
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw gru 09, 2010 22:16 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Zacznij od zrobienia testu na toxo sobie. Od razu mówię, że okolo 90% doroslej populacji ma wynik dodatni, bo kiedyś infekcję przeszlo nic o tym nie wiedząc. Jeśli taki wyjdzie, to klucie kota możesz sobie odpuścić, bo drugi raz i tak się nie zarazisz :mrgreen: Jeśli jakimś cudem będziesz miala ujemny, to wtedy badaj kota i zastosuj się do tego co Ci podeslali w linkach. "Cipologa" też możesz doedukować, bo ewidentne braki wiedzy ma :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 09, 2010 22:20 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Mała Czarna, tokso możesz się zarazić praktycznie wszędzie, niekoniecznie od kota. Na pocieszenie napiszę ci, że ostatnio poznałam mamę maluszka, która urodziła zdrowe dziecię, mimo iż przeszła tokso, być może właśnie będąc już w ciąży...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 241 gości