
Kolesia czyli Tofika dzieci jej przyniosły, a Kropek czyli Maciuś został przez nią znaleziony w piwnicy. I nawet na początku trafił do mieszkania sąsiadki.
Żeby było jeszcze fajniej właśnie odebrałam pw od renatab, że u niej jest pp, więc nie może wziąć kociaka, którego jakaś znajoma Krysi ma przywieźć spod Warszawy (co to uciekł w poprzedni weekend).
Mam dość.