Pochwalimy się trochę
cytuję z pierwszego postu:
pisiokot pisze:Lista budkobiorców:
31 października 2010 - Retkinia, 1 budka duża , teren działania Bordo
10 listopada 2010 - ul. Jerzego, skup złomu, 2 budki duże
12 listopada 2010 - p. Jola dworcowa - 1 budka duża na ul. Złotą
22 listopada 2010 - Iwcia - 1 budka mała
26 listopada 2010 - p. Ela karmicielka z Radogoszcza - 2 budki duże
26 listopada 2010 - p. Lucynka karmicielka z Felsztyńskiego - 1 budka duża
26 listopada 2010 - Andorka - 1 budka mała
27 listopada 2010 - p. Jola dworcowa, 1 budka duża dla kotów z Kaliskiego
28 listopada 2010 - p. Agnieszka z Radogoszcza (kontakt od Bordo) - 1 budka duża
30 listopada 2010 - p. Jola z Łagiewnickiej 95 - 1 budka duża
30 listopada 2010 - p. Bożenka z Zarzewia - 4 budki małe dla kotów z cmentarza Zarzew i kotów z okolicznych działek
1 grudnia 2010 - p. Agnieszka z Radogoszcza - 1 budka mała
na razie więc, o ile dobrze liczę poszło do ludzi czyli do kotów 7 budek małych i 10 dużych.
Na tę chwilę w "magazynie"

mamy trzy budki - jedną gotową, dwie w stanie surowym, nieofoliowane.
Jutro po budkę dla cioci Wiedźmy przyjedzie Andorka.
Kolejna w jutrzejszym ogonku do odbioru następnej budki będzie Agnieszka z Radogoszcza (ta od Bordo, super dziewczyna

) i jej koleżanka, która dokarmia stadko kotów przy pl. Dąbrowskiego. Kociaste są posterylizowane, jest bezpieczne, zamknięte miejsce miejsce na postawienie budki. Po pracy trza foliować na gwałt
No i na tym koniec naszych zapasów budkowych, a na sobotę mamy zamówienie na 2 budki małe:
- ul. Zielona, mieszka tam mamusia z dwójką dwumiesięcznych

kotuszków, na razie mają jakieś schronienie sklecone z drewna w starej komórce, ale na szczęscie zamykanej, można tam postawić budkę bez obawy, że ktoś wywali
- Radogoszcz, dla jednego kocurka, którego koleżanki maupy nie chcą wpuścić do małej budki, którą dzisiaj Agnieszka ode mnie rano zabrała i im postawiła w nadziei, że cała trójeczka tam zamieszka. Niestety, kocio nie jest tam wpuszczany i śpi przed budką na śniegu

. Trzeba kleić coś jak najszybciej, na razie Agnieszka przygotuje jakieś prowizoryczne schronienie.
W tej chwili na koncie budkowym mamy ok. - 10 zł.
Ale ponieważ z aukcji charytatywnej na allegro jest parę złotych, to TŻ jutro pojedzie do castoramy i kupi trochę styropianu (wyszedł prawie całkiem, nie wiem, czy na te dwie małe budki wystarczy tego, co mamy), pianki, folii i taśmy.