bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

A na czyim wątku będą te fotki?

Załóżcie osobny :mrgreen:

Racja

Bo ja bym chyba nie chciała takich fotek u siebie :wink:

Nie wiem czy już pisałam, że Twój wątek pędzi jak szalony i niedługo będziesz zakładać nowy :lol:

Jestem do tyłu ładnych kilka stron, może jutro uda mi się doczytać, choć nie jestem pewna, bo szefowej nie będzie, a to się równa elu-szefowa :roll:

czego bardzo nie lubię

Oj tak, wątek pędzi jak szalony

Ale ja go założyłam już półtora miesiąca temu

To dzięki wszystkim fanom moich kiciów, oczek, siuśków i staników tak się porobiło

Ja, na szczęście nie muszę być szefową. Nie lubię i nie potrafię być nad innymi, mieć odpowiedzialność za zespół. Choć jako podwładny też jestem paskudna :twisted:

sunshine pisze:Ale ja go założyłam już półtora miesiąca temu
To dzięki wszystkim fanom moich kiciów, oczek, siuśków i staników tak się porobiło
Ja, na szczęście nie muszę być szefową. Nie lubię i nie potrafię być nad innymi, mieć odpowiedzialność za zespół. Choć jako podwładny też jestem paskudna

Dobrze, że ja tylko nieoficjalnie, w umowie tego nie mam

I zapomniałabym o kilku stronach poświęconych DDA- dałam nawet link do mojej historii, którą opublikowano w Charakterach :oops:

Jako p.o. kierownika powinnaś mieć dodatek do wypłaty :wink:

sunshine pisze:I zapomniałabym o kilku stronach poświęconych DDA- dałam nawet link do mojej historii, którą opublikowano w Charakterach

Czytałam

Chyba przyszła nowa zabawka dla kotów, którą kupiłam na bazarku, ale nie mam czasu iść dzisiaj na pocztę, dopiero jutro, buu.

Dziś w Łodzi była wielogodzinna awaria dialogowego internetu (koparka uszkodziła światłowód Dialogu) i też mam do nadrobienia kilka stron, lecz dopiero jutro, bo dziś koło 21 w domu chyba będę :roll:

Przedłużyli ci godziny pracy?
My w domu mamy dialog :roll:

nie, do 19.30 jak było tak jest. Przecież nie moja wina, że netu nie było :twisted:

A na pewno nie pogadałaś z operatorem koparki? :twisted:

Ja do domu tylko na chwilkę, a potem, na stałe to dobrze po 20ej. Ciekawe jak tam oczka Helgi. Zamówiłam już srebro dla kiciów. Jutro, przy okazji wizyty w lecznicy, odbierzemy. A potem będę patrzeć, czy koty przeżyją eksperyment :twisted:

to jak juz nowy wątek kupali będzie to zgłaszam sie na wróżbiarstwo

:):)
pewnie mozna będzie się wiele dowiedzieć. Bombi to idzie znieść jeszcze. Ale jak Xelmo pójdzie do kuwety to z drugiego pokoju czuje, ze był i robił.
Dobrze, że przechodzimy na BARF. dziś rozmrażam pierwszą porcyjke na jutro ranny świt

:)

bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Kto przegląda forum