Moderator: Estraven
aassiiaa pisze:Moi drodzy potrzebuję pomocy przy organizacji stoiska dla miaukotów na Ciuchowisku w postaci:
- 4 segregatory A4
- wydrukowanie "dosje" naszych podopiecznych
- transport rzeczy
- osób do pilnowania stoiska
- baner lub roll-up lub coś podobnego
- osób do zaprojektowania ulotek
- osób do pomocy przy "cenowaniu towaru"
- wydrukowanie ulotek
Pomożecie?
Ładnie proszę
Yasmin pisze:aassiiaa pisze:Moi drodzy potrzebuję pomocy przy organizacji stoiska dla miaukotów na Ciuchowisku w postaci:
- 4 segregatory A4
- wydrukowanie "dosje" naszych podopiecznych
- transport rzeczy
- osób do pilnowania stoiska
- baner lub roll-up lub coś podobnego
- osób do zaprojektowania ulotek
- osób do pomocy przy "cenowaniu towaru"
- wydrukowanie ulotek
Pomożecie?
Ładnie proszę
jeśli wydruk nie w kolorze, to ja chętnie pomogę.
Pisz co Ci powiedział wet. Z czego ma ten niedowład jak wyniki dobre ? Weatherwax ma rację, na pewno będzie mu lepiej w miejscu, które zna i lubi.
za Trakera!aassiiaa pisze:Yasmin to co piszesz to jakieś ufo. Czasami leczeniem jest odstawienie leczenia
aassiiaa pisze:Nastał czas świątecznych telefonów czyli:
Dzień dobry, kiedy i gdzie mogę przyjechać po koteczka?








weatherwax pisze:Wacuś - niegdyś Miaukotek - pojechał do weta; drapał się podejrzanie po uszkach. Jego pani postawiła transporterek w przedpokoju i powiedziała: "Wacusiu, idziemy do weta". No to Wacuś wszedł do środka (sam!) i usiadł. U weta był najgrzeczniejszym kotkiem świata, wszystko pozwalał sobie robić (okazało się, że ma zapaleniu uszu, obydwu). Po powrocie do domu żadnych fochów nie stroił, biegał i bawił się jak zwykle.
Pani mówi, że to jest nieprawdopodobnie cudowny kotek!
a nasze koty są dobrze wychowane 
Adria pisze:weatherwax pisze:Wacuś - niegdyś Miaukotek - pojechał do weta; drapał się podejrzanie po uszkach. Jego pani postawiła transporterek w przedpokoju i powiedziała: "Wacusiu, idziemy do weta". No to Wacuś wszedł do środka (sam!) i usiadł. U weta był najgrzeczniejszym kotkiem świata, wszystko pozwalał sobie robić (okazało się, że ma zapaleniu uszu, obydwu). Po powrocie do domu żadnych fochów nie stroił, biegał i bawił się jak zwykle.
Pani mówi, że to jest nieprawdopodobnie cudowny kotek!
no w końcu to MiauKoteka nasze koty są dobrze wychowane
![]()
Ciesze sie bardzo, że miał takie szczeście i dał szczeście innym.

choć ślicznie wygląda w kaftaniku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Monikkrk i 145 gości