Wiele szpitali nie pozwala ładować telefonów ani używać laptopow bo drastycznie wzrastają im oplaty z prad. Przerabiam to w łodzkim szpitalu jak leżała tam mama. Niektóre pobieraja za to oplate, ale nie wszystkie chcą sie w to bawic. Lepiej zakazać i finito!
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!
Nastusia wreszcie dała znać ,że żyje!-oczywiście przyczyna tkwiła w telefonie-po prostu skończyło sie doładowanie i nie mogła odezwać się do mnie! Ale jak wszystko dobrze pójdzie-po niedzieli wróci wreszcie do domku! Dziewczynkami opiekuje się kuzynka Nastusi,która właśnie przyjechała,więc są zaopiekowane! Przekazuję Wam wszystkim pozdrowionka i buziaczki,od nas wszystkich też przekazałam! Trzymamy ,żeby nasza Nastusia jak najszybciej do nas wróciła-zdrowa!!!!!!!
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Jak dobrze, że są takie pozytywne wieści. Starałam się nie panikować, ale bardzo martwiłam się o Nastusię. Całe szczęście, że dobrze jest Dzięki Kasieńko za wieści Pozdrowienia dla Nastusi oczywiście są i kciuki ogromne za zdrówko. Oby jak najszybciej wróciła do domku Ale koteńki muszą za nią tęsknić. Dobrze, że są dwie, razem