PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

jasdor pisze:Trzeba tylko nadzieję mieć, że całego lokum przed kiedysiejszą wyprowadzką nie zdemoluje

Odkąd zrobił sobie drapak z blatu stołu (a przynajmniej próbuje :twisted:

) nie jestem już niczego pewna :wink:

Choć zawsze będe mogła zwalić wszystko na lichą jakość wykonania :mrgreen:

Kto chce niech poczyta , ale ostrzegam, to nie jest śmieszne http://www.sfora.pl/Mlodzi-Polacy-to-sa ... eta-a27014

A czy Ty AniHili jesteś pewna, że to zwierze to jest KOT ?

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

jasdor pisze:Kto chce niech poczyta , ale ostrzegam, to nie jest śmieszne http://www.sfora.pl/Mlodzi-Polacy-to-sa ... eta-a27014

A czy Ty AniHili jesteś pewna, że to zwierze to jest KOT ?

Hmm...dobre pytanie...niby ma puszysty ogon, długie wąsy, żółte oczka, jest pręgowany i głośno mruczy ale może to jakiś kotołak

Witajcie!
Klepię i poklepuję co trzeba :wink:

Mam nową dekorację ławy w salonie. Ta dekoracja leży na środku serwety i łypie na swoimi oczyskami

W pracy dziś mnie koleżanka wkurewniła do imentu...

No i jakoś się żyje dalej.

Etiopia

mam nadzieję, że sunię szybko uda się zdiagnozować i leczyć.

Witam nową Siostrę :wink:

http://www.sfora.pl/Mlodzi-Polacy-to-sadysci-Tak-torturuja-zwierzeta-a27014

Nie dziwi mnie to jakoś... Sama jako dziecko byłam świadkiem jak starsi 'koledzy' z podwórka rzucali sobie maleńkim kotkiem :evil:

Przeraża mnie to czasem... Ale komputerów to oni raczej nie mieli. Właśnie siedzenie na podwórku i wymyślanie co tu głupiego zrobić to było ich jedyne zajęcie, dlatego obarczanie winą gier komputerowych jest moim zdaniem strasznie naciągane.
Po prostu nie ma kto dzieciaków nauczyć szacunku do życia, do zwierząt...

Masz 100% racji MissTake2 . Jak ktos wychowuje sie w domu, gdzie zwierzetom okazywany jest szacunek i miłość nie będzie tak postepował, choćby większość wolnego czasu spędził przed ekranem. Ale kiedy dziecko widzi i jest uczone, że małe koty i szczeniaczki po urodzeniu trafiają do wiadra i nie należy ich traktować poważnie, to co ma myśleć, skoro taki przekaz dostaje od dorosłych :roll:

I jest jak jest

Ale myślę, że szkoła też by mogła się bardziej zaangażować w opiekę nad bezdomnymi zwierzetami, pomoc schroniskom, itp.
Jak ja chodziłam do szkoły to były takie akcje, teraz choć moje 2 dzieci już prawie pokończyło edukacje, nie wiem, czy ze dwa razy zabierały do szkoły ziarenka dla ptaków

Plecy mnie bolą i to tak, że podniesienie torebki z podłogi zaczyna zasługiwać na miano niesamowitego wyczyny ekwilibrystyczno-akrobatycznego :crying:

Czwarty tydzień już :crying:

A do tego możliwe, że nery przeziębiłam :crying:

AAAAAAA!!!!

Już mi lepiej :mrgreen:

MissTake2 pisze:Po prostu nie ma kto dzieciaków nauczyć szacunku do życia, do zwierząt...

Oj tak...Przedwczoraj koleżanka mnie poinformowała, że jej siostra po przeprowadzce do nowo wybudowanego domu zastała pierwszego dnia kocią kupę na środku salonu. Wściekła się na swojego pseudo brytyjczyka (ponad rocznego) i wywaliła go dosłownie przez drzwi na śnieg w -10 na dworze. Po kilku godzinach wpuściła go ale tylko do garażu. Jednak w garażu był jakiś czujnik otwierający bramę i kot ciągle koło tego czujnika chodził i brama chodziła góra-dół, góra-dół. W międzyczasie ich 5 letnia jedynaczka musiała jechać z tatusiem samochodem, spytała co kot robi w garażu? Tatuś jej opowiedział jaki to kotek niedobry na co córunia "to tatusiu chodź go przejedziemy autem! Albo nie...bo jeszcze nam koła pobrudzi". Historia autentyczna

. Całe szczęście podobno kota komuś wydali w kilka dni...

Dzyśka pisze:Plecy mnie bolą i to tak, że podniesienie torebki z podłogi zaczyna zasługiwać na miano niesamowitego wyczyny ekwilibrystyczno-akrobatycznego Czwarty tydzień już A do tego możliwe, że nery przeziębiłam AAAAAAA!!!!

Już mi lepiej

Cudowne ozdrowienie :?:

czy lepiej ci bo się pożaliłaś :wink:

? Z plechami do lekarza z nerami też. Choć na oba dobrze podziała np. poduszka elektryczna na pleckach...

Witajcie Siostry drogie - wróciłam właśnie z pracy, nieco sponiewierana, ale żywa i łypię jednym zdrowym okiem od razu na wątek paktu, a drugi sobie okładam herbatą :roll:

Psiamko soczewek nie nosze i nigdy nie nosiła, jak trzeba to okulary, ale też mało chętnie. Zanabyłam sobie sól fizjologiczną i sobie ślepie przemywam, ale póki co poprawy nie ma. Na razie okulista :twisted:

(tak Dzyśka, nie nabijaj się z jednookiej bandytki co się przejęzyczyła) odpada. Nie mam czasu na takie luksusy - w sobotę mam wymianę kolekcji, po lekarzach mogę sobie śmigać w przyszłym tygodniu, a jeszcze muszę sobie zrobić kontrolnie przegląd zadniej strony, czy się znowu nie popsułam :roll:

nie, żebym jakoś brzydko pachniała, ale wiecie -był problem, trzeba się skontrolować. Kot Pompon stęskniony okropnie łazi za mną i miauczy zaglądając mi w oczy - ciekawe co też próbuje mi powiedzieć? :roll:

Czekam na wypłatę, bo już na ostatnich oszczędnościach jadę i mam totalny przeciąg w portfelu - karmy kociej mi starczy tak w sam raz - wypłata w piątek, to jakieś przysmaki im znowu kupię, a na razie muszą na suchym dotrwać.

Asia_Siunia - lepiej mi, bo se ponarzekałam
pomponmamo - nabijam się, bo jestem wredną jędzą :mrgreen:

Kot Pompon stęskniony okropnie łazi za mną i miauczy zaglądając mi w oczy - ciekawe co też próbuje mi powiedzieć?

Myślę, że Pompon już wie co się dzieje z Twoim okiem i próbuje Ci wyjaśnić :roll:

Nieśmiało proszę o kciuki - staram się o staż na stanowisku korektora :oops:

Boję się, że zrobiłam jakiś błąd w liście motywacyjnym i z góry odrzucą moją kandydaturę :lol:

Pompon, siądź w auto i jedź do wojewódzkiego na izbę przyjęć może. Ja się kompletnie nie znam ale koleżanka z takimi samymi objawami miała zapalenie rogówki.

villemo5 pisze:Witajcie!
Klepię i poklepuję co trzeba

Rozumiem, że teraz mogę witać się z wszystkimi jako ta mietłą poklepana i obnosić się z wiedźmą w podpisie

Asia_Siunia pisze:
Dzyśka pisze:Plecy mnie bolą i to tak, że podniesienie torebki z podłogi zaczyna zasługiwać na miano niesamowitego wyczyny ekwilibrystyczno-akrobatycznego Czwarty tydzień już A do tego możliwe, że nery przeziębiłam AAAAAAA!!!!

Już mi lepiej

Cudowne ozdrowienie czy lepiej ci bo się pożaliłaś ? Z plechami do lekarza z nerami też. Choć na oba dobrze podziała np. poduszka elektryczna na pleckach...

Zaraz tam poduszka elektryczna, do kota się uśmiechnąć niech wygrzewa :mrgreen:

http://statichg.demotywatory.pl/uploads ... la_500.jpg

Jakież to prawdziwe, ostatnio Tygrys jakimś tylko jemu znanym sposobem zablokował mi klawiaturę

Nieśmiało proszę o kciuki - staram się o staż na stanowisku korektora

ależ proszę bardzo :ok:

Tylko dlaczego Ty sie o to stanowisko musisz starać :roll:

U mnie stanowisko korektor ma bez specjalnego starania się... na biurku :mrgreen:

Pompon - rogówka tak boli. Wiem bom se kiedyś własny osobisty palec do oczka wsadziła. Łzawi jak cholera, boli, jakby piasku nasypało do ocz i czerwone całe. Nie ma żartów, tu nawet Siostra Majencja nie pomoże

PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

Kto przegląda forum