TESSA trikolorka z Azylu - i pojechała... str. 8

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 07, 2010 21:16 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Czy coś wiadomo, co u kotuni?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 07, 2010 21:25 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Barba50 chora jest :( Basiu zdrowiej szybko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jak Basia wyzdrowieje i pojedzie do Azylu - wtedy pewnie wieści będą :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto gru 07, 2010 22:03 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Aleksandra59 pisze:Barba50 chora jest :( Basiu zdrowiej szybko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jak Basia wyzdrowieje i pojedzie do Azylu - wtedy pewnie wieści będą :ok:


Ano szczera prawda :( Siedzę z anginą na antybiotyku.

A dodzwonić się do Azylu nie jest łatwo. Zresztą z takiej rozmowy niewiele wynika, wiadomości nie są miarodajne, sprawdzone.
Miejmy nadzieję, że już niedługo :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto gru 07, 2010 22:19 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Basia zdrowiej :)

Piękna koteńka, dawno nie byłam w Azylu ale wkrótce chcielibyśmy sie tam zjawić z paczuszką. Mam nadzieję że do tego czasu dziewczynka będzie grzać doopke we własnym M :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro gru 08, 2010 8:31 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Śliczna Koteczka :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt gru 10, 2010 21:21 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Jak zdrówko Basiu?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 12, 2010 21:03 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Co tak cichutko na wątku? :roll:
Jak Twoje zdrowie Basiu?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 13, 2010 19:47 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

bulba pisze:Co tak cichutko na wątku? :roll:
Jak Twoje zdrowie Basiu?


Ano tak jakoś :wink: Ja na szczęście doszłam do siebie, ale trochę słaba jeszcze jestem. Pojechać do Azylu nie bardzo mam jak, bo w taką pogodę (zimową) jak nie muszę to nie jeżdżę.
A u nas "na całej połaci śnieeeeg....." Pewnie jak wszędzie, ale w mieście chyba jednak łatwiej się przemieszczać.
Z Tessunią ok. Grzeje futerko w biurze, ma się dobrze. Pod koniec tygodnia poproszę o odrobaczenie, potem drugie, a potem będzie można pannę zaszczepić. I będzie gotowa do drogi... :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon gru 13, 2010 19:53 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

barba50 pisze:Ano tak jakoś :wink: Ja na szczęście doszłam do siebie, ale trochę słaba jeszcze jestem. Pojechać do Azylu nie bardzo mam jak, bo w taką pogodę (zimową) jak nie muszę to nie jeżdżę.
A u nas "na całej połaci śnieeeeg....." Pewnie jak wszędzie, ale w mieście chyba jednak łatwiej się przemieszczać.
Z Tessunią ok. Grzeje futerko w biurze, ma się dobrze. Pod koniec tygodnia poproszę o odrobaczenie, potem drugie, a potem będzie można pannę zaszczepić. I będzie gotowa do drogi... :D

No to całe szczęście, że już się lepiej miewasz. Ale uważaj jeszcze bardzo na siebie. Teraz tyle takich paskudnych infekcji :roll: Pogoda też absolutnie nie sprzyja :?
Fajnie, że Tesunia ok. Ktoś się o nią pyta? Poproszę o głaski i buziaczki dla niej :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 20:02 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Korzystając z niezłej pogody odwiedziłam dzisiaj panienusię :D Wieści o jej dobrym stanie w żadnym stopniu nie były przesadzone :ok: Jedynie nasłuchałam się od niej dlaczego mnie tak długo nie było :!: :oops: Zobaczcie sami :lol:
Gadała i gadała, wolę się nie domyślać jak się o mnie wyrażała :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Śliczna z niej dziewczynka :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Stwierdzam, że ja nie powinnam zaglądać do azylu, bo zawsze coś ciekawego wypatrzę :evil:

O kocicy jak z bajki (w tej chwili w nie najlepszym stanie) napiszę później w wątku moich kotów. Teraz tylko jedna fotka:

Obrazek

CUUUDO :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw gru 16, 2010 20:06 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Żeby tylko obie śliczności znalazły domy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Czw gru 16, 2010 20:09 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Wiedziałam, wiedziałam, że Basia wypatrzy kolejne cudo w potrzebie .................

Tessa gadatliwa panienka :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw gru 16, 2010 21:41 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Przepiękne obydwie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kciuki ogromniaste za wspaniałe domki dla obydwu koteczek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 20, 2010 21:49 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Co słychać u prześlicznej, słodkiej Tesi i jej koleżanki? :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 14:55 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

bulba pisze:Co słychać u prześlicznej, słodkiej Tesi i jej koleżanki? :1luvu:


U Teski dobrze :D Zadomowiona w biurze. W dobrej formie, zdrowiu i samopoczuciu :piwa:
Zdjęć nie robiłam.

A u Puchaci trochę gorzej. Co prawda apetyt ma. Biegunka jakby mniejsza, ale jakaś osowiała, futerko w fatalnym stanie. Prawdopodobnie nie myje się w ogóle, a jak kot się nie myje...
Może warto byłoby jej zrobić testy, ale skąd wziąć fundusze :?: :(

Leżała sobie w klateczce, piękna pomimo wszystko :1luvu:

Obrazek

Obrazek

W zasięgu wzroku pojawiło się jeszcze coś. Bardzo puchatego, srebrnego, zdjęć zrobić nie dałam rady, bo albo właziła w obiektyw, albo oddalała się do klatki :wink:

Jest jedno, na którym niewiele co widać :twisted:

Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Myszorek i 336 gości