dla mnie najstraszniejszy jest moment, gdy domek pisze i chce kota, a ja nie jestem pewna, czy to TEN dom. Nie lubię takiego uczucia, że niby wszystko gra, ale ja w środku tego domu "nie czuję"
Natomiast gdy jestem pewna na 100% to pomimo bólu w sercu, jest ogromna wewnętrzna radość.
Pamiętam Laleczkę. Zabrałaś ją z Głowna

ten wątek umarł jakoś.....
