Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.str.96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 07, 2010 10:24 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Może dlatego że dzieci jeszcze. Bo właśnie mój kocurek był taki przytulankowy a później zaczął robić się niezależny, ostatnio coraz głośniej i odważniej protestuje jak coś mu się nie podoba. Nie lubi bardzo być na rękach, na kolanach tylko jak sam wejdzie, a teraz wchodzi rzadko. Ale za to zawsze siedzi gdzieś obok, musi być w tym pokoju co jego duzi.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 11:49 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

A ja Wam powiem, że jak tak Migotka przychodzi do mnie, zazwyczaj ok. 4ej nad ranem, kładzie się na głowie i próbuje z całych sił wpychać swój pyszczek w moją twarz, mrucząc przy tym jak traktor, to nie mogę powstrzymać chichotania i wybaczam jej godzinę pobudki :1luvu:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Wto gru 07, 2010 11:56 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Też bym wybaczyła. Choć jak Erwinek wylizuje mi twarz nad ranem to zwycieża mój wewnętrzny śpioch i chowam twarz w plecy HSB :oops:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 12:12 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

sunshine pisze:Też bym wybaczyła. Choć jak Erwinek wylizuje mi twarz nad ranem to zwycieża mój wewnętrzny śpioch i chowam twarz w plecy HSB :oops:

A ja półprzytomna ją głaszczę, a jak mi się przyśnie i przestaję ją głaskać, to jeszcze mocniej wciska mi pyszczek a to w twarz, a to w oko, a to podgryza nos, żebym tylko dalej ją głaskała :1luvu:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Wto gru 07, 2010 12:35 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Hehe, Cookie robi taką pobudkę o 5-6, z reguły dlatego, że jest głodny - i przychodzi possać swoją zastępczą mamę (moją głowę 8O ) :P Jak przychodzi, kiedy zasypiam, to tylko wtula się we włosy. Mruczy jak licznik Geigera ;) A jak już ucichnie, to wystarczy się poruszyć - natychmiat zaczyna ponownie grać :D

Zakupy barfowe zrobione, wyszło ponad 10 kg mięsa. Do tego serca, wątróbka, żółądki, łosoś, żółtka... Jeszcze czekam na krew wołową. Jedzie do mnie od ponad tygodnia, grrr.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto gru 07, 2010 16:05 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Wow! 8O patrzą dziwnie na Ciebie panie w mięsnym? :lol: i na ile Ci starcza taka mieszanka 10 kilowa? oj Twoim kociastym to się powodzi z tym łososiem moje raczej takich rarytasów nie zaznają :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 16:21 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

shalom pisze:Wow! 8O patrzą dziwnie na Ciebie panie w mięsnym? :lol: i na ile Ci starcza taka mieszanka 10 kilowa? oj Twoim kociastym to się powodzi z tym łososiem moje raczej takich rarytasów nie zaznają :roll:


Ale na te 10 kg mięsa, to łososia jest tylko 400g - to niewielki koszt :)
Hehe, myślę, że panie w Auchan(sporo mięsa tam kupuję) są przyzwyczajone do takich hurtowych zakupów - jak jest jakaś mięsna promocja, to wiszą tabliczki, że limit na jeden koszyk to 3kg :lol:

Taka mieszanka starczy na miesiąc i ciut ciut dla 4 kotów - bo robię jeszcze dla dwóch znajomych kocic. Wychodzi ok.160zł/4 koty/miesiąc czyli 40zł/kot. To chyba nie jest dużo?

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto gru 07, 2010 16:36 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Baaaardzo dziękuję za te wyliczenia :D nie chciałam prosić zeby kłopotu nie robić ale bardzo mi to pomogło. No 40 zł to nawet mało. Ale jakoś tak wierzyc mi się nie chce. To znaczy że na dwa koty starczy ci na miesiąc 5 kilo mieszanki tak? to tak jakoś niewiele wychodzi. A poza podrobami to jakie mięso dajesz do tej mieszanki?
Może ja mam problemy z liczeniem, ale jak moim kotom pół kilo mięska starczy na dwa posiłki to jak Tobie starczy 5 kilo na miesiąc dla dwóch? 8O moje jedzą za dużo czy jak? bo wychodzi mi że na jeden posiłek na jeden pyszczek to 125 g, dwa posiłki to już 250 g mięsa dziennie. Porównując to z dawkami zalecanymi przez dagnes to moje koty jedzą dużo więcej niż powinny. Dlatego mi cały czas się wydaje ze ten BARF i mięso przerosną mnie finansowo :roll: nic już nie rozumiem. Ale przyjdzie to Felini complete, zrobie pierwszą najprostszą mieszankę i sprawdzimy jak to wychodzi
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 17:09 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

A może ja kupuję takie drogie mięso? 8O chociaż wydaje mi się, że nie. A takim dużym supermarketom jakoś nie ufam jeśli chodzi o mięso :?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 18:05 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Moja wina, bo napisałam zbyt ogólnie :oops:
Dokładne ilości na ten przepis są takie:
3400g wołowina gulasz
3000g skrzydełka kurczaka
3000g pierś kurczaka
495g królik łopatka
514g serca kurczaka
420g żołądki kurczaka
200g szyjki kurczaka
410g łosoś filet ze skórą
338g wątroba kurczaka
300g skóra kurczaka

to daje 12 kg (z malutkim hakiem)

do tego

3l wody
500g warzyw

robi się już ok.15,5 kg mieszanki.

Dziennie jedzą teraz plus-minus 300g(2 koty), te dwie kotki są małe(wagowo), więc dziennie jedzą 240g(2 koty). Przy takich ilościach na 30 dni potrzeba 16,2kg. A że zawsze podrzucam im jakieś skrzydełka czy inne "smakołyki", to mniej więcej starcza na te 30 dni. Ale jak jadły więcej, taka ilość starczała na 20 dni. Oczywiście nadal im nie ograniczam ilości, ale apetyt sam zmalał. Chociaż jak chłopcy urosną, to ilości pewnie pójdą w górę...

A co do mięsa z marketu - sama takie jem, bo mieszkam daleko od centrum, a blisko marketu - to jedyny sklep w okolicy, poza Żabką - więc myślę, że i kotom nie muszę kupować lepszego niż dla siebie ;) A nieświeżego one nie tkną, testujemy w trakcie przyrządzania :P
Ceny mięsa? Wołowina gulasz 16,25zł(podrożał ponad 2zł), filet z kury w promocji 11,90, skrzydełka w promocji 4,49zł, łosoś w promocji 26zł. To oczywiście nigdy nie wychodzi tak samo, bo ceny się zmieniają, a i mięs używam różnych.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Wto gru 07, 2010 18:14 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Ale masa mięsa 8O rozumiem że te skrzydełka, szyje itp to jako mielone kości? sama mielisz?
Ja z kolei mam daleko do wielkich supermarketów no i nie lubię w takich robić zakupy, bo mase czasu się wtedy traci,a ja zwolenniczką zakupów jakichkolwiek nie jestem. U siebie na osiedlu mam biedronkę i lidla i mniejsze sklepiki i tam się zaopatruję. Bo coś takiego jak królik, łosoś, szyje to chyba musiałabym specjalnie gdzieś podjechać.
Czyli moje koty jedzą normalnie? 250 g na dzień to nie za dużo w ich wieku? Bo Frejcia na tym mięsku to chyba się troche spasła, jeśli to możliwe w przeciagu kilku dni. Wczoraj się śmiałam ze same sobie wyrównują stosunek wapnia do fosforu bo już nawet najgrubsze kości są gryzione i częściowo zjadane :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 18:29 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Jak tak już o karmieniu kotów (nota bene oczy wywalam na te mieszanki): moja pani wet kazała dawać mięso (twierdzi, ze kot je wszystko tzn. ziemniaki, ogórki kiszone, zupę pomidorową i tak dalej), bo ona swoim daje. Coś tam mi się o uszy o Barfie obiło i pytam jej, czy dodaje swoim jakieś mieszanki, tzn. taurynę i co tam jeszcze trzeba. Ona popatrzyła na mnie, jak na idiotkę i mówi, że w mięsie jest tauryna... No, ja tez wiem, ze jest ale trzeba dodawać osobno, tak? Przepraszam, że może głupkowate pytanie ale jak już o tym rozmawiacie, to może się czegoś dowiem?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 07, 2010 18:43 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Z tego co ja zrozumiałam, bo może się mylę, to owszem w mięsie jest, ale chyba nie wystarczające ilości, no i nie tylko tauryne się dodaje, ale reguluje się stosunek wapnia do fosforu, suplementuje żelazo i inne minerały i witaminy. Bo mięso tego wszystkiego nie ma. Ja pamiętam najlepiej to że kotu trzeba dostarczyć taką "myszkę". Jak widzę ile pracy przy mieszankach to sie zastanawiam nad myszkami :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 07, 2010 18:49 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

Nad myszkami? :-)
Ona spojrzała na mnie jak na głupa, jak spytałam o tą taurynę, jak chciała mnie zachęcić do naturalnego żywienia to trzeba było wytłumaczyć
shalom pisze:ale reguluje się stosunek wapnia do fosforu,
suplementuje żelazo i inne minerały i witaminy.

No właśnie, o tym nie miałam pojęcia. Dobrze, dziękuję juz Wam głowy nie zawracam, o Barfie można poczytać i tutaj ale zanim bym dotarła do tej tauryny a to nią w zasadzie mi chodziło :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 07, 2010 18:53 Re: Cookie & Bisou czyli przygody Całuska i Ciasteczka :)

No tak, przepraszam, że tak na raty piszę - to dlatego, że w międzyczasie mieszam mięso 8)
Skrzydełka i szyje kurczaka mielę w elektrycznym młynku, ale jak go nie miałam, to dodawałam zamiast kości mączkę kostną. Dodaje się taurynę (bo w zwykłym mięsie jest jej o wiele mniej niż w mięsie myszy), wapń(mielone skorupki jajek), żelazo (ta nieszczęsna suszona krew wołowa, na którą czekam :roll: ), jod (mączka z wodorostów), sól. Jeszcze drożdże piwne(wit.B), wit.E, żółtka.
Ja mam kalkulator barfowy(dostępny na chatulu), który wylicza dokładne ilości suplementów, jakie należy dodać. Wątroba, ryby, żółtka to też suplementy, tyle że naturalne.
Piszę trochę chaotycznie, może spróbuję to jakoś uporządkować w wolnej chwili(choć... właściwie już to dagnes zrobiła, więc odsyłam do biblii barfu ;) )
Ostatnio edytowano Wto gru 07, 2010 19:08 przez Weihaiwej, łącznie edytowano 2 razy

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], PanPawel i 187 gości