Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 13.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 06, 2010 18:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
zabers pisze:...A przecież Ty sama dawkujesz leki. :)

No i?

No i bez sensu jest odsyłać tam osoby, które tego nie robią (sama wszak napisałaś "wetowe maniaczki").
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 06, 2010 18:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

A widzisz. Odesłałam, bo przegapiły tak skandaliczne pytanie a jak widzę bardzo się nudzą. Ty też się nudzisz. :P
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 18:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:A widzisz. Odesłałam, bo przegapiły tak skandaliczne pytanie a jak widzę bardzo się nudzą. Ty też się nudzisz. :P

Awżyciu!
A jak się czuje Misza?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 06, 2010 18:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:A widzisz. Odesłałam, bo przegapiły tak skandaliczne pytanie a jak widzę bardzo się nudzą. Ty też się nudzisz. :P

Ja akurat z reguły reaguję na takie pytania. Reaguję za każdym razem tak samo: "Zapytaj weta". Po Twoim zwróceniu uwagi zareagowałam i tu. Bo samodzielne leczenie kota uważam za skandaliczne - obojętne, kto to robi.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 06, 2010 18:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
vega013 pisze:Casico, nie ma tu żadnej niekonsekwencji. Gdyby Mirka w swoim wątku dopytywała się, ile jakiego lekarstwa zapodać, pierwsza bym wysłała do weta. Tylko że dotychczas nie spotkałam się z takim pytaniem w żadnym z wątków mirki_t.

O faktycznie, zwracam honor. Mirka_t ukończyła wszak weterynarię na forum miau więc i pytać nie musi, bo wie. Teraz juz chyba się czas najwyższy habilitować, kilku recenzentów juz widzę :ok:
vega013 pisze:Wróćmy jednak do tych kotów, które miały nieszczęście trafić w Twoje ręce i wylądowały w schronisku... Boisz się tematu, bo niewygodny?

Przestań żartować, sama o tym napisałam, nie wylało się przypadkiem. Czego się niby mam bać? 8O Tutaj nie będę o tym dyskutować, żeby nie odwracać uwagi od meritum :) Znajdź inne miejsce, chętnie odpowiem.

Wystarczyłoby zwykłe wyjaśnienie, ale wyraźnie unikasz tematu. Nie jestem pewna czy ktoś, kto oddał koty do schroniska, ma moralne prawo wypowiadania się na temat postępowania osób, które koty przed schroniskiem ratują...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon gru 06, 2010 18:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zabers, Misza czuje się jak kot z przewlekłą niewydolnością nerek.

Zofia&Sasza, czyli według Ciebie niedopuszczalne jest podanie leku przeciwgorączkowego kotu gdy ma gorączkę bez wizyty u weta nawet jeśli opiekun kota ma spore doświadczenie z takimi przypadkami.
Lepiej nic nie robić jeśli nie ma się możliwości pójść do weta.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 18:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Zabers, Misza czuje się jak kot z przewlekłą niewydolnością nerek.

Zofia&Sasza, czyli według Ciebie niedopuszczalne jest podanie leku przeciwgorączkowego kotu gdy ma gorączkę bez wizyty u weta nawet jeśli opiekun kota ma spore doświadczenie z takimi przypadkami.
Lepiej nic nie robić jeśli nie ma się możliwości pójść do weta.

Ja bym w najgorszym razie w takiej sytuacji zadzwoniła do całodobowej lecznicy i zapytała co mogę podać i w jakiej ew. dawce. Z tym, że jakby kot miał gorączkę, to bym chyba jednak pojechała (wiem, że w Warszawie są szersze możliwości).
A tu nie rozmawiamy o gorączce, tylko o chorych oczach 9-cio letniej kotki, która w dodatku nie miała wykonanych podstawowych badań na wejściu.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 06, 2010 18:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Zabers, Misza czuje się jak kot z przewlekłą niewydolnością nerek.

A jak jego ucho?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 06, 2010 18:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
mirka_t pisze:Zabers, Misza czuje się jak kot z przewlekłą niewydolnością nerek.

Zofia&Sasza, czyli według Ciebie niedopuszczalne jest podanie leku przeciwgorączkowego kotu gdy ma gorączkę bez wizyty u weta nawet jeśli opiekun kota ma spore doświadczenie z takimi przypadkami.
Lepiej nic nie robić jeśli nie ma się możliwości pójść do weta.

Ja bym w najgorszym razie w takiej sytuacji zadzwoniła do całodobowej lecznicy i zapytała co mogę podać i w jakiej ew. dawce. Z tym, że jakby kot miał gorączkę, to bym chyba jednak pojechała (wiem, że w Warszawie są szersze możliwości).
A tu nie rozmawiamy o gorączce, tylko o chorych oczach 9-cio letniej kotki, która w dodatku nie miała wykonanych podstawowych badań na wejściu.


Mirka_t już pisała, że jest w kontakcie z przyszłym DS kotki. Nie znamy ustaleń, ale to sprawa uzgodnień między stronami, nie nasza.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon gru 06, 2010 18:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Ucho Miszy. Obrazek

Na Mikołajki. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 18:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Ucho Miszy. Obrazek

Na Mikołajki. :D

Wiesz co, czasami Twoje "poczucie humoru" przyprawia mnie o mdłości. Wybacz, ale inaczej tego określić nie umiem. Co Ciebie bawi - ciężko chory kot? Małpia złośliwość, czy zwykły brak serca to jest?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 06, 2010 18:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Bawi mnie moja dobroć dla zabers. Chciała ucho to dostała a jeśli Ciebie mdli to leć do kibelka.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 18:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
mirka_t pisze:Ucho Miszy. Obrazek

Na Mikołajki. :D

Wiesz co, czasami Twoje "poczucie humoru" przyprawia mnie o mdłości. Wybacz, ale inaczej tego określić nie umiem. Co Ciebie bawi - ciężko chory kot? Małpia złośliwość, czy zwykły brak serca to jest?


To sie nazywa okrucieństwo i brak uczuć wyższych wg mnie :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103279
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 06, 2010 18:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze: czy zwykły brak serca to jest?

trafiłaś w sedno
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 06, 2010 18:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

To już nawet zdjęć nie będę mogła robić kotom, bo to jest okrutne. 8O
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 19 gości