Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 06, 2010 15:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

A Doc nie będzie zdziwiony zmianą? Będzie czekał z narzędziami zębowymi, a tu kocica z cyckami na operację przyjdzie :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 15:42 Re: Hospicjum 'J&j'.

Doktor jak widzi Agn albo nas, to musi :wink: być przygotowany na wszystko

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 15:44 Re: Hospicjum 'J&j'.

biedna Ewo-ona od początku najgorzej wyglądała z całej grupy tych 28miu kotów i była od początku najbardziej wycofana
Dziękuję za wszystko co dla niej robisz, nie wiem jak mogłabym pomóc.
I oczywiście trzymam za resztę kociastych

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 06, 2010 15:58 Re: Hospicjum 'J&j'.

Doc poinformowany już w sobotę - wie, co go czeka. 8)

Mała1 - tu niespecjalnie jest jakieś pole manewru. Niestety... :(
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 16:11 Re: Hospicjum 'J&j'.

na TFX jeszcze przez kilka miesięcy nie ma szans (niby do marca)

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 17:03 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:/.../ Bardzo proszę o kciuki dla Baszy. Usuniecie całej listwy to zabieg, który wiąże się z najdłuższym cięciem, jakie można zrobić na kocie. Najprawdopodobniej potrzebna będzie też sterylka - choć ze schroniska otrzymałam info, że Basza jest raczej sterylizowana. Jednak guzy na sutkach nie robią się raczej sterylizowanym kotkom.


No wlasnie raczej :)
U Oczka po sterylizacji sie zrobily i miala to ciecie okropnie dlugie,
obie listwy wyciete.
Ale pozrastala sie a teraz jest juz na tyle rozciagnieta, ze moze jesc ile chce
i nawet ma brzuszek. Po operacji wygladala jak cienka parowka.

Kciuki trzymamy !
z

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 06, 2010 18:45 Re: Hospicjum 'J&j'.

Fundacja KOT pisze:na TFX jeszcze przez kilka miesięcy nie ma szans (niby do marca)


A może - przejściowo - Thym Uvocal zamiast TFX. Tylko, że to tabletki :?
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Pon gru 06, 2010 19:24 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ja tylko chciałam wyeksponowac swoje kciuki za baszke ;)

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Pon gru 06, 2010 21:50 Re: Hospicjum 'J&j'.

Zowisia pisze:
Agn pisze:/.../ Bardzo proszę o kciuki dla Baszy. Usuniecie całej listwy to zabieg, który wiąże się z najdłuższym cięciem, jakie można zrobić na kocie. Najprawdopodobniej potrzebna będzie też sterylka - choć ze schroniska otrzymałam info, że Basza jest raczej sterylizowana. Jednak guzy na sutkach nie robią się raczej sterylizowanym kotkom.


No wlasnie raczej :)
U Oczka po sterylizacji sie zrobily i miala to ciecie okropnie dlugie,
obie listwy wyciete.
Ale pozrastala sie a teraz jest juz na tyle rozciagnieta, ze moze jesc ile chce
i nawet ma brzuszek. Po operacji wygladala jak cienka parowka.

Kciuki trzymamy !
z

Moja Mysza też miała guzy i wycinaną całą listwę, a dawno już była bez macicy :roll: Miała wtedy 19 lat, a ropomacicze przytrafiło jej się kiedy miała ok. 10 (to były takie czasy, kiedy stosowało się środki antykoncepcyjne, o sterylkach się nie myślało, zanim nie zrobiło się niedobrze).

Kciuki za Baszeńkę oczywiście :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 06, 2010 23:47 Re: Hospicjum 'J&j'.

No to Baszka też z tych, co to mają złośliwca po sterylce. Faktycznie była wysterylizowana, ale Doc mówi, że nowotwory mogą się przytrafić tym kotkom, które były sterylizowane późno.

Zabieg - masakra. Było trochę inaczej niż zakładaliśmy. Dwa ogromne guzy na ostatniej parze sutków [i lewym i prawym], w górę zajęty lekko kolejny tylko po lewej stronie. Do tego rana pod pachą okazała się być jakby innej `natury`, nie powiązanej z guzami sutków. Wycięty spory zapas skóry i zaszyte.

Basza jest starą kotką. Wcale nie kilkuletnią, raczej - kilkunasto. Zostanie już u mnie. Jeśli uda jej się pozbierać po takim zabiegu.
Kciuki nadal niezbędne wręcz - czekają nas ciężkie, mniej więcej, dwa tygodnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 23:50 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oczko miala przedluzajaca sie rujke zatrzymana hormonalnie; i po jakims czasie te guzy wyskoczywszy ...
ciecie miala jak piorun albo cos, takie Y z obu koncow okropnie dlugie.

Niech sie Baszce goi szybko i bez komplikacji, kolagen niech je (sciegna, blony przymiesniowe - wolowe) to bardzo pomaga w gojeniu. No i Chitopan zewnetrznie, jesli wet i Agn sie zgodza, bardzo pomaga na gojenie.
Trzymamy !!
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 07, 2010 0:36 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tysiek pisze:
Fundacja KOT pisze:na TFX jeszcze przez kilka miesięcy nie ma szans (niby do marca)


A może - przejściowo - Thym Uvocal zamiast TFX. Tylko, że to tabletki :?


A przede wszystkim dostępny tylko w Niemczech z tego, co wyszperałam. Nie wszystkim FIV-kom podam tabletki, ale w sumie sprawdzę koszty i rozejrzę się za możliwością ściągnięcia. [Tylko z tego, co kojarzę to dość drogie jest...]

Edit: Dobrze kojarzyłam koszt... :roll:
http://www.apo-discounter.pl/thym-uvoca ... 23dcdf4304
Muszę jeszcze sprawdzić, jak z podażą cynku i selenu dla kotów, czy to ma jakieś znaczenie. :roll:


Basza dostała poduszkę elektryczną pod kocyk i wreszcie się uspokoiła.

A, i zapomniałam - jak wróciłam po zabiegu, nie zastałam już śledziowych łebków - dziewczyny zabrały cała trójkę do nowych DT. Ufff. Niech im się wiedzie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 7:47 Re: Hospicjum 'J&j'.

Za babcie Baszkę :ok: :ok: :ok:
Za Śledziowe Łebki i ich przyszłość :ok: :ok: :ok:
Za resztę :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 9:41 Re: Hospicjum 'J&j'.

będę trzymała za staruszkę :ok: :ok: :ok:
niech wraca szybko do formy :ok: :ok: :ok:
kurczę, oby jej nic nie bolało, bo jak czytałam o tym zabiegu
to, aż mnie ciarki przeszły, takie małe ciałko, a tyle musi znieść...
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 07, 2010 9:49 Re: Hospicjum 'J&j'.

Basza rano zażyczyła sobie wyjścia z klatki. Założyłam jej abażur i wypuściłam. Abażur znosi całkiem spokojnie. Przeszła się po mieszkaniu, napiła się nieco wody. Dostała leki przeciwbólowe. Dobrze, że ma ochotę chodzić.
No nic to - jakoś musimy przetrwać. Dzięki, że z nami jesteście.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5, mogli i 403 gości