Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 13.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 06, 2010 16:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Agn jakoś nie przejmuję się Twoja opinią,skoro popierasz osobę ,która do przegęszczonego stada wprowadziła kotkę i nawet nie pokazała jej wetu.
Ciekawe Mirka ma standardy opieki i w dodatku uważa się za lepszą od innych domów tymczasowych nonono :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103279
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 06, 2010 16:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

dalia pisze:bardzo ciekawa ta dyskusja
szczególnie w kontekscie rachunków przedstawianych Vivie za, jak rozumiem, usługi weterynaryjne

Czy ty insynuujesz, że mirka_t wystawia Vivie rachunki za usługi weterynaryjne 8O a może wystawia faktury za te leki co je sama produkuje :lol:
Znów wątek sięga absurdu :roll:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 06, 2010 16:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

normalnie telenowela :ryk:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon gru 06, 2010 16:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:Agn jakoś nie przejmuję się Twoja opinią,skoro popierasz osobę ,która do przegęszczonego stada wprowadziła kotkę i nawet nie pokazała jej wetu.
Ciekawe Mirka ma standardy opieki i w dodatku uważa się za lepszą od innych domów tymczasowych nonono :roll:


Właśnie widzę, jak się nie przejmujesz. :lol:
Żebyś jeszcze potrafiła argumentację twórczo rozwinąć.
nonono...
To by było coś.
No.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 16:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Mpacz78, bo to tonący brzytwy się chwyta.

Wypowiedzi pewnych osób zawsze były i są pełne insynuacji. Co gorsza insynuacje te uderzają nie tylko w moją osobę.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 16:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mpacz78 pisze:
dalia pisze:bardzo ciekawa ta dyskusja
szczególnie w kontekscie rachunków przedstawianych Vivie za, jak rozumiem, usługi weterynaryjne

Czy ty insynuujesz, że mirka_t wystawia Vivie rachunki za usługi weterynaryjne 8O a może wystawia faktury za te leki co je sama produkuje :lol:
Znów wątek sięga absurdu :roll:


Absurdalne jest to,co wypisuje Mirka_t na temat opieki nad kotami-leczenie lekami bez wizyt u weta, chwalenie się ,ze kot był u niej kilka lat i nie pokazała go wetu,zbędne są wg niej szczepienia kotów itp. kwiatki 8O . O przegęszczeniu nie ma nawet co pisać-wszyscy chyba mają wyobraźnię,o cierpieniach psychicznych kotów tak gęsto ulokowanych także. Do tego Mirka uważa ,że zna się lepiej od wetów na leczeniu kotów-czekam tylko na postulat w tym wątku ,by weci przestali studiować -Mirka wyleczy wszystkie koty przegeszczeniem i rzuceniem na nie oka od czasu do czasu ,bo przeciez doba ma 24h, a kotów u Mirki jest dwa razy tyle-cieniutko z tym czasem na obserwacje kotów,ale za to na udzielanie się na forum jest czas nonono.Elementarna matematyka i każdy sobie wyrobi opinię o tym co się dzieje u Mirki _t 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103279
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 06, 2010 16:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mpacz78 - widzisz, nawet jakbyś nie była zbytnio zorientowana, to anulka111 jak zwykle w tej samej sekwencji słów zrekapituluje Ci wszystkie przewinienia Mirki. Oczywiście w celu, abyś zreflektowała się i przyznała się do tego, żeś Ty też jeleń, co się dał nabrać, a teraz da się oświecić.

Dawaj, dawaj, anulka111 - jak to leciało? Przypomnij.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 06, 2010 16:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Dobrze zauważyłaś, że każdy sam sobie wyrobi opinię. (...)


To chyba nie było na miejscu. Usunąłem.
E.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 16:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Znowu ta sama durna dziecinada.

MarioD i reszta, mam leki z tego samego źródła, co Mirka, a ponieważ ja nie umiem robić zastrzyków, więc wożę koty i leki do mojego weta i on bez zastrzeżeń co do leków podaje je moim kotom. Źródła nie muszę i nie chcę wam podawać, ale spokojnie możecie się od tego akurat aspektu odprzecinkować. Mirka leków nie kradnie, nie produkuje, nie ... (i tu wpiszcie, co Wam przyjdzie na myśl). No chyba że chodzi Wam nie o dobro kotów, a o dopieczenie Mirce.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon gru 06, 2010 16:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

I naprawdę NIKT ze stronników mirki_t nie ma wątpliwości, co do faktu że 9-cio letnia kotka z objawami może calici, a może nie calici weta na oczy nie widziała i nie zobaczy? Uważacie to za normalne? To jest właściwe postępowanie?
Kurczę, chyba naprawdę mam "zryty umysł" bo nie pojmuję...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 06, 2010 16:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

A skąd wiesz, że wet jej nie widział :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon gru 06, 2010 16:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Ja też przestaję rozumieć wątek leków.
Zrozumiałem, że Jana pytała o to, dlaczego mirka_t nie chciała kiedyś tańszych szczepionek (po cenach hurtowych). Wtedy mirka_t odpowiedziała była, że nie chce, bo szczepi u wetów.

Teraz, jak rozumiem, szczepi nie u wetów, szczepionkami z własnego źródła. Czy się mylę?
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pon gru 06, 2010 16:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza, bo w Twoim umyśle brakuje słowa "doświadczenie" i nie chodzi mi tylko o doświadczenie w kwestii leczenia kotów. Jest też doświadczenie z wetami. Z tym jak diagnozują, jak leczą i czy mogą zaoferować coś więcej niż mam. W przypadku kalici te doświadczenia są wystarczające.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 16:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

VVu pisze:...Teraz, jak rozumiem, szczepi nie u wetów, szczepionkami z własnego źródła. Czy się mylę?

Proponuję zapytać tych, którzy adoptowali ode mnie koty posiadające książeczki zdrowia z wpisami o szczepieniach.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 06, 2010 16:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
VVu pisze:...Teraz, jak rozumiem, szczepi nie u wetów, szczepionkami z własnego źródła. Czy się mylę?

Proponuję zapytać tych, którzy adoptowali ode mnie koty posiadające książeczki zdrowia z wpisami o szczepieniach.

Mirka_t, spokojnie, napisałem "nie u wetów", a nie, że "nie weci szczepią".
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 50 gości