Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

[kussad]

Powstał oficjalny Fan Page Koterii: http://www.facebook.com/KoteriaOrgPl - zapraszamy wszystkich

Oczywiście też dołączę

[kalla]

Mamy kolejną bidę, którą aż żal zwracać ulicy. To ok. 5-miesięczna szylkretka, zdjęcie nie oddaje tego, jaka jest drobniutka, mała, takie chucherko. Niewysterylizowana. Trochę przestraszona, brana na ręce nie mruczy (jeszcze) ale jest zupełnie spokojna, nie wyrywa się. Jest w tej chwili leczona, ale za parę dni teoretycznie będzie musiała zostać zabrana.
Czy ktoś mógłby jej zaoferować choć tymczas?

Śliczna jest. Nie wyobrażam sobie jej na tym mrozie.

[kussad]

Linki dla wydarzeń do udostępnienia zaczęliśmy też wklejać na wątek "Facebook - kto korzysta?" czyli tutaj viewtopic.php?f=8&t=90328&start=1080

[monika794]

kotka jak malowana

[Be]

śliczna szylka
jest jeszcze w Koterii?

[rudomi]

śliczna szylka
jest jeszcze w Koterii?

powinna jeszcze być, chociaż wiem, że ma mało czasu.
najlepiej zapytać bezpośrednio w Koterii, jak najszybciej.
ma też swoje ogłoszenie na Facebooku: http://www.facebook.com/#!/event.php?ei ... 9865563320

[Be]

a nie wiesz, na co ona jest leczona?

[rudomi]

mam info od Efcia1:

Nie została wysterylizowana, bo wet stwierdził, że za mała, w tej chwili jest leczona, bo się rozchorowała, ale generalnie za kilka dni powinna zostać zabrana na działki.

nie znam szczegółów, ale domyślam się, że coś złapała na miejscu. Jakiś wirus, nie sądzę, że coś poważnego, bo inaczej nie wracałaby na te działki.

[*anika*]

mam info od Efcia1:

Nie została wysterylizowana, bo wet stwierdził, że za mała, w tej chwili jest leczona, bo się rozchorowała, ale generalnie za kilka dni powinna zostać zabrana na działki.

nie znam szczegółów, ale domyślam się, że coś złapała na miejscu. Jakiś wirus, nie sądzę, że coś poważnego, bo inaczej nie wracałaby na te działki.

wróci niewysterylizowana?

[Be]

szkoda tej drobinki, tymbardziej, że poznała już ciepłe miejsce i pełną miskę
pytam o te choroby, bo moje futra były bardzo dawno szczepione
sama nie wiem

[rudomi]

wróci niewysterylizowana?

Byłoby wspaniale, gdyby Koteria mogła trzymać koty po kilka miesięcy (chociaż życie w klatce przez tak długi czas to nie jest rozwiązanie), jednak póki co ledwo wiąże koniec z koniec i nie wiadomo, czy uda jej się przetrwać.

Domyślam się, że kotka jest z działek od jakiejś karmicielki, więc będzie ją można złapać na nowo za jakiś czas... chociaż przede wszystkim mamy wielką nadzieję, że nie będzie musiała tam wracać...

[rudomi]

szkoda tej drobinki, tymbardziej, że poznała już ciepłe miejsce i pełną miskę
pytam o te choroby, bo moje futra były bardzo dawno szczepione
sama nie wiem

jutro z samego rana zadzwonię do Efci i zapytam co i jak. Zresztą pewnie sama zobaczy, że wątek ma odpowiedzi i się odezwie.
Byłoby cudownie, gdyby znalazła DT...

[Be]

OK, jeśli możesz się czegoś więcej dowiedzieć, to super...
gdyby nie była jakaś strasznie zaglucona, to chyba mogłabym jej dać tymczas

[rudomi]

OK, jeśli możesz się czegoś więcej dowiedzieć, to super...
gdyby nie była jakaś strasznie zaglucona, to chyba mogłabym jej dać tymczas

dowiem się i dam znać
miły akcent przed zaśnięciem - jest szansa dla koteczki

[*anika*]