KOTKA DO UŚPIENIA!!! Grozi im schronisko!!2 kotystr.92

Nie rozumiem kwestii DT. mają go czy nie? Ja mogłabym wziąc tę niebieską kotkę, ale jeśli ju zu kogos jest, to chyba nie ma sensu, a na razie nie mogę wziąć jako DS :-(

Jak nasze Bohaterki ludzkie i kocie czują się dzisiaj ? :wink:

Dziewczyny, bardzo przepraszam za prywatę, ale zajrzyjcie tutaj viewtopic.php?f=1&t=121030

.

Bianka 4 pisze:Jak nasze Bohaterki ludzkie i kocie czują się dzisiaj ?

Dziewczyny, bardzo przepraszam za prywatę, ale zajrzyjcie tutaj viewtopic.php?f=1&t=121030 .

Link się nie otwiera

Ludzkie bohaterki czują się świetnie. Odespały podróż i poszły ze mną kupować choinkę.

Kocie mają kryzys. Karolinki nikt dzisiaj jeszcze nie widział. Pocieszam się, że zjadła wczoraj późnym wieczorem całą saszetkę. Rusałka i Zoe nie maja apetytu i raczej unikają kontaktu. Jednak Rusałka daje mi się głaskać, unika Zuzi (Zoe odwrotnie, na mój widok ucieka z krzykiem). Rusałka boi się Sosera. Zoe psie towarzystwo bardzo odpowiada, chowała się wczoraj za nim pod tapczanem.

przez podróż się dziewczynom poprzestawiało
Rusałka jadła ładnie,woli suche,jeżeli wczoraj nie chciała,to trudno,pewnie dziś się skusi i przekona że nikt krzywdy nie robi,spała w łóżku na poduszce,aż mam wyrzuty sumienia,pewnie u nas uznała że ma nowy dom i teraz obrażona nie rozumie już nic.
Szylkę i u nas trzeba było do miziania sobie znależc ,wziąśc na ręce,pogłaskana się rozkręcała,zaczynała mruczec i wystawiac do miziania brzuszek
cieszę się że Karolinka pojadła bez zachęty,ona na pewno się otworzy z czasem
przez moje gapiostwo,zostały mi w torebce umowy adopcyjne ze schroniska,tak byłam przejęta że kotki jadą że zapomniałam,dziś znalazłam,wyślę listem

teraz tylko trzymamy kciuki za domki stałe,takie najlepsze na świecie

Dzięki, Grażynko. Podsunęłam suche i... poooszło. :lol:

Karolinka zdematerializowała się :cry:

szukaj pod kaloryferami
miałam wrażenie że ona zmarznięta cały czas szukała ciepłego miejsca

Rusałeczko -nie wygłupiaj się ,ładnie jeść i pokazac się od najlepszej strony miziastego kotka

Będzie dobrze, troszkę czasu im potrzeba . Jednak przez te 10 dni , przeżyły strasznie dużo. Trzymam wielkie :ok:

za ich klimatyzację.

**Adopcje: 12 >>**

Za duzo zmian,za duzy stres! Na spokojnie.
Karolinka niestety musi jeszcze dojechac na swój tymczas,więc chwila spokoju jej dobrze zrobi.Myslę,ze wyciąganie jej teraz na przysłowiową siłe nie wpłynie pozytywnie. Bo jutro znów pakowanie jest,
Na swoim sie uspokoi.
Aniu postaw jakiegoś smierdzielka w stylu kk lub wh.

Karolinka siedzi po kuchenką. Szwedzki stół również. Włożenie ręki grozi w najlepszym razie jej utratą, więc nie wkładamy.

Rusałka pojadła suchego. Obie z Zoe dają się wygłaskać. Zoe pięknie przy tym mruczy.