Siostrzyczka i Fuczek - już u siebie!!! :))))

Szura pisze:tatuś idzie obejrzeć dzieci, ale o tatusiowej miłości mowy nie ma!

nawet jakby tatuś chciał, to i tak nic z tego, bo by dostał wciry od mamusi :mrgreen:

I jak u maluszków?-mam nadzieję,że coraz lepiej? :ok:

Miłej niedzieli Satyrki! :1luvu:

Krzysiek pojechał z Księżniczką do weta, więc zostały same, ale jak do nich weszłam, oboje przywitali się ze mną, Siostrzyczka próbowała zwiać z pokoju (chyba Fuczek jej za dużo naopowiadał :mrgreen:

). Wczoraj nam stracha napędziła brakiem apetytu, ale pobawiła się piórkami i troszkę pobiegała - przestała marudzić przy misce

Całe szczęście!!!
Oby maleńka jak najszybciej wyzdrowiała,bo taka ciągła obawa potrafi nerwy zszarpać nieźle!

Fuczek ciekawski

Drugi najlepszy wujek pod słońcem - Bono. Jak Krzykacz i Lord byli jak synek i ojciec, tak samo Fuczek i Bono

Wczoraj Fuczek oberwał od Pchły. Koniecznie chciał się do niej przytulić. Za trzecim razem Pchełka nie wytrzymała i mu przywaliła. Za to zaskoczyła mnie Ksieżniczka. Piła wodę z miski, mały władował się i po chamsku odepchną ciotkę. A ta nie dość ze mu nic nie powiedziała, to jeszcze z ciekawością obwąchała

Wujek Bono niesamowity :ok:

Właśnie usiadłem zjeść śniadanie, Siostrzyczka z pyskiem pełnym pretensji, dlaczego ja jem a ona nie, nasypałem jej chrupek, wciągnęła aż miło

Zdjęcia słodkie,aż się łezka w oku kręci nad taką czułością!-cudne! :1luvu:

Wspaniałych tych wujków mają maluchy :1luvu:

Zdjęcia jak zwykle wspaniałe

aż przyjemnie patrzeć na takie koty :1luvu:

Fajnie że Siostrzyczka domaga się jedzenia

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

ogromnie się cieszę z tego co przeczytałam! Martuś, Krzychu! jesteście wielcy. maluchy miały naprawdę KUUUUUUUUPĘ szczęścia, że na Was właśnie trafiły. :ok: