Gerard za tęczowym mostem.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 04, 2010 15:22 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Owca jest cudna :1luvu: :1luvu: :1luvu: Za domek :ok: :ok: :ok:
Paluszek
 

Post » Sob gru 04, 2010 15:24 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Sob gru 04, 2010 16:47 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Neigh pisze:http://allegro.pl/kot-kotka-pers-dwa-persy-do-adopcji-i1353551602.html
Allegro Morelki i Gerarda.....

Kto robił to ogłoszenie? Bo potrzebuję zrobić szablon a pojęcia nie mam jak... :?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob gru 04, 2010 17:08 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Odnośnie dzwoniących:
mam takie same, czasami myślę, że na prawdę jestem chyba p....ta, bo jak tak człowiek za każdym razem usłyszy, to w końcu uwierzy.
Miałam już propozycje leczenia psychiatrycznego, zawsze uprzejmie dziękuję za radę.

Ale ostatnio miałam przygodę:
dzwoni PAN z Warszawy, że ma mamę w Gorzowie, staruszkę, która chce kota, będzie jej raźniej, czy mam małego, ja na to dlaczego małego, dla starszej osoby proponuję starszego kota po sterylizacji, już nie psoci, itd...
Pan się ucieszył, dał adres, bo mówię, ze ja sama zawożę, od razu przeprowadzam kontrol przed adopcyjną i rozmowę

Pojechałam. Blok, 4 piętro.
Oczywiście dzień wcześniej zadzwoniłam, Pani czekała.
Okazało się, że kobieta 88 lat, sama, ledwo chodzi, czekała na kotka, szczęśliwa, ale :
- pytam, a gdzie kuweta? -Nie ma, jutro kupię.
-To gdzie kotek ma zrobić siku?
-Gdzie chce, ja posprzątam.
A jedzenie dla kotka Pani ma?
- nie, pójdę i kupię.
Ma Pani dowód do umowy adopcyjnej?
- tak, ale jestem bezdomna.
To czyje to mieszkanie?
- kogoś.
A kto się Panią opiekuje?
- nikt, sama.
- Czy właściciel zgodził się na kota?
- a po co?
Mogę dostać numer telefonu do niego? Kontakt, bo jak coś się Pani stanie, to kto zaopiekuje się kotem?
- nie, a co ma być z kotem?
Nie chcę, żeby wylądował na ulicy.
- o kota się Pani martwi?
Tak, bardzo, ja je ratuję mi dbam jak o swoje dzieci. Niestety ale nie mogę go zostawić, ponieważ nie jest Pani wstanie o niego zadbać, sama wymaga Pani opieki.

Zabieram kota i szykuję się do wyjścia,na to Pani, Ty głupia babo, głupia baba, i za mną z czymś w ręku.....

Mamy niebezpieczne zajęcie :ryk:


A Owca jest piękna, jaka to mieszanka i skąd u Ciebie, bo chyba ominęłam ten wątek?

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob gru 04, 2010 17:41 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Raczej niebezpieczne hobby, zawodowo to każdy coś robi... a to można być wpisać na listę sportów ekstremalnych ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob gru 04, 2010 18:37 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Neigh - podaj mi dane do przelewu. Mam dla Ciebie 40zł z aukcji. Dobre i to. :)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob gru 04, 2010 21:46 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Edzina pisze:
Neigh pisze:http://allegro.pl/kot-kotka-pers-dwa-persy-do-adopcji-i1353551602.html
Allegro Morelki i Gerarda.....

Kto robił to ogłoszenie? Bo potrzebuję zrobić szablon a pojęcia nie mam jak... :?



Dziewczyna z dogo o nicku Lilk_a
Ona to robi odpłatnie - mogę zapytac jak chcesz. Uważam, ze warto, bo ładne - prawda?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob gru 04, 2010 21:50 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Neigh pisze:Ona to robi odpłatnie - mogę zapytac jak chcesz. Uważam, ze warto, bo ładne - prawda?

No... Już od dawna chciałam zrobić taki szablon, ale w html-u nie wiem jak to ogarnąć... :?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob gru 04, 2010 22:02 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Jeeeny wyjść z domu nie można bo tyle pytań na raz.

Owca jest jedną z Trójki "norwegów", którą sobie dzielnie złapałam:-) zaraz wrzucę linka. Była jeszcze u mnie Majka ( już w domu - tam nazywa sie Michaśka), trzecia pojechała na tymczas do Spinca ( też już w nowym domu nazywa się Milka). Te dwie były młodsze, Owca to ich starsza siostra........urody powalającej - fakt. Dużo kotów w życiu widziałam, ale oczy to ona ma....że klękajcie narody. Ja jej nie rozumiem. Moje dziecko sie z nią dogaduje........Mało tego hihih reaguje na imię Owca. W odpowiedzi meczy.......albo gada po hiszpansku auu auuu oleeeeeeee.


Tiaaa - hobby mamy raczej rozrywkowe. Ja miałam już:
- sprawę o kradzież psa - tz ja byłam świadkiem, bo niby ja ukradałam, ale sprawę właścicielowi założyła straż miejska - tak wiem skomplikowane:-)
- niemal sprawę o pobicie - po tej akcji przestałam jezdzic na interwencje ......Rzuciłam się na takiego łysola z łopatą, bo akurat stała obok. Po czym sie przyznałam policji wezwanej na miejsce, ze mam niezachwiany zamiar go zabić....i ze jak nie dziś to przyjadę kurna jutro. Czyli używałam gróźb karalnych - ale policja o dziwo była wyjątkowo głucha i ślepa. Mało tego, jeden z p. policjantów do odgrażającego sie gościa powiedział, ze zaraz sam mu coś niechcący zrobi........Dostałam takiego amoku, ze gdyby mnie nie koleżanki, to jest duża szansa, ze bym spełniła grożby - adrenalina ,mnie niosła.
Dlatego, jak czytam na wrocławskim wątku, brednie takiej jednej jak to sie żyje w pseudohodowlach, to mi się wyc chce.....


Czia - historyjka przednia.....Kiedyś usiłowałam Pani w podobnym wieku usiłowałam wytłumaczyć - jak najdelikatniej mogłam czemu jej nie oddam kociaka.....Pani mi się uczciwie przyznała, ze jest samotna, słabo sytuowana itp. No to pytałam czy np. nie chciałaby być domem tymczasowym - ze zapewniam karmę, ze jest wiele starszych kotów, ze słabymi szansami na adopcję......NIE! Ona chce RASOWEGO KOCIACZKA. I gadaj z nimi...


Edzina - zaraz Ci namiar na Lilkę i swoje konto wrzucę na pw

Szalony Kocie - widzę:-) Dzięki!
Ostatnio edytowano Sob gru 04, 2010 22:14 przez Neigh, łącznie edytowano 3 razy
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob gru 04, 2010 22:08 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Tu mata linka do "norwegów"

viewtopic.php?f=13&t=117326

I jak już dziś od rana hojnie linki rozdaję - to jeszcze i do Morelki

viewtopic.php?f=13&t=116485&start=30
Ostatnio edytowano Nie gru 05, 2010 11:03 przez Neigh, łącznie edytowano 1 raz
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Nie gru 05, 2010 10:29 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Szalony Kot pisze:Aaaa, czytałam ten wątek nawet :)



Nawet zdarzało Ci się wypowiadać:-).

A ja wczoraj wytrzymałam w sumie 4 h na zewnątrz......TAKA jestem. Mam faceta świra od rajdów i byłam na Barbórce. Stopy odzyskałam dziś rano....
Ale twardo zapowiedziałam iż oczekuję jego obecności na Wystawie Kotów, tak? Machniom jednym słowem.
Mogę być kobietą wszechstronną i odróżniać Kajetanowicza od Kuzaja....
to czemu on ma nie odróżniać maine coona od syjama:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie gru 05, 2010 15:39 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

Poszła kasa na Gerarda. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie gru 05, 2010 18:34 Re: Person zwany Gerardem - pomoc PILNIE potrzebna....

DZIĘKI!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości