Kącik medyczy, oj zaniedbałam się
Mały Albercik od Wiesia
od razu złapał KK, oczka łzwią dostaje UNIDOX raz dziennie- tak starajcie sie 1/3 tabletki, jest za mały na połówkę a za duży na 1/4 do oczu i noska Tobrex lub genta, tak często jak się da. Dostał tez cykloferon dziś II dawkę (tego nie podajecie), zeby podnieść mu odporność i wzmocnić.
dodatkowo dajemy catosal 1 ml podskórnie.
Maluchy Alienor - wszystkie dostały kropelki do oczu i noska Tobrex, ponadto biało - czarne Unidox ćwiartke 1xdziennie , Catosal podskórnie 1 ml, Soni dostala II dawkę cykloferonu (tego nie podajecie)
Guido - we wynikach wyszła hemobartonella - pasozyt żerujący na krwinkach, na razie podajemy unidox 1/2 tabletki dziennie (zalecenia Pani dr z Alaskana), 1/4 tabletki na deresję, której nazwy nie pamiętam, ale jest opisane na pudełku 2x dziennie - Guido jej nie cierpi i strasznie sie pieni, moze jest gorzka? Guido bardzo sie zainteresował tunczykiem, zrobił kupke, siku wiec chyba jest lepiej. Gosiu zostawiłam tez urinary vet - mozna dodawać proszek do jedzenie.
Kotka biało - czarna po sterylce siedzi w kuwecie i syczy - czy ktoś widział jej kupke czy sioo? Proszę o informację pilnie.
Padere poszedł do nowego domu - zobaczymy jak się poukłada z domowniczkami dwiema jamniczkami
Ruda zastąpiła Padre w roli lidera, rozstawia koty po katach i wyszedł z niej agresorek
poza tym - przeprowadziłyśmy koty wreszcie do drugiego pomieszczenia uffff Teresa pewnie więcej napisze.