LUCY URODZILA TRZY SLICZNE MALUSZKI :)) NOWE FOTKI S 97 :))

[bozena640]

Buziaczki ślemy

[sarra]

haha a Charlinek poluje na te niewidzialne muchy i pajaczki
kiedys tam raz na suficie czy wysoko na scianie dostrzegl jakiegos mucha no i oczywiscie zaczal tak gadac ze musialam go podniesc zeby sobie robala dosiegnal i zjadl,i on to miejsce zapamietal i tak co wieczor przychodzi i gada do tej sciany,pomimo ze zadnego robala tam nie ma ale Charlie cierpliwy jest chlopak,posiedzi,poczeka moze ktoregos wieczoru znow cos sie na suficie albo scianie pojawi

[bozena640]

haha a Charlinek poluje na te niewidzialne muchy i pajaczki
kiedys tam raz na suficie czy wysoko na scianie dostrzegl jakiegos mucha no i oczywiscie zaczal tak gadac ze musialam go podniesc zeby sobie robala dosiegnal i zjadl,i on to miejsce zapamietal i tak co wieczor przychodzi i gada do tej sciany,pomimo ze zadnego robala tam nie ma ale Charlie cierpliwy jest chlopak,posiedzi,poczeka moze ktoregos wieczoru znow cos sie na suficie albo scianie pojawi

Siśko upatrzył sobie ścianę obok łóżka i od drugiej zaczynają się serenady do czegoś niewidocznego i tak potrafi do 3ciej kiedy już mam dość i wstaję dać im jeść
Buziaczki dla Was i pięknych kociamberków

[bozena640]

Buziaczki dla Was i kociamberków
Można prosić o zdjęcia

[sarra]

Bozenko jutro wstawie foteczki specjalnie dla ciebie porobolam wczoraj Mo spiaca w roznych miejscach

[sarra]

haha a Charlinek poluje na te niewidzialne muchy i pajaczki
kiedys tam raz na suficie czy wysoko na scianie dostrzegl jakiegos mucha no i oczywiscie zaczal tak gadac ze musialam go podniesc zeby sobie robala dosiegnal i zjadl,i on to miejsce zapamietal i tak co wieczor przychodzi i gada do tej sciany,pomimo ze zadnego robala tam nie ma ale Charlie cierpliwy jest chlopak,posiedzi,poczeka moze ktoregos wieczoru znow cos sie na suficie albo scianie pojawi

Siśko upatrzył sobie ścianę obok łóżka i od drugiej zaczynają się serenady do czegoś niewidocznego i tak potrafi do 3ciej kiedy już mam dość i wstaję dać im jeść
Buziaczki dla Was i pięknych kociamberków

tak sie zastanawiam co one tam widza cos tam musi byc

[sarra]

ciociu Bozenko specjalnie dla ciebie Mo pozuje



a tu na materacu opartym o sciane




taki mam ladny brzuszek i wogole cala jestem ladna no to glaskaj duza glaskaj



SAMSON tez na materacu a co :lol:



SAMSON I CHARLINEK co chcial wiecej miziakow,no dawaj wujek jeszcze miziaj jeszcze :lol:



niezadowolona CZIKA bo woda nie leciala :D



LUCKY tez na materacu :lol:

i na drapaku

I Z CHARLIEM



TO JA CHARLIE podjadlem troche SAMSONOWI


to sie teraz troszke poloze :D


ale mi sie MAX wpakowal





no to zrobie sobie poduszke z SAMSONA pupy,miekka jest :D



MAX robi sioo :lol:



o mama LUCY jeszcze zaspana dopiero wstala



to ide sie jeszcze poprzytulam do mamy :D



a taka u nas zima okropna i wciaz pada snieg :roll:


duzej auto zasypalo i nie wychodzila nigdzie :D


sniegu na pol metra cholerna zima i wciaz pada,jak ja nie cierrrpie
wymienialismy materac i stary stoi oparty o sciane,wlasciwie to jest nowy ale niewygodny i mial isc na sprzedaz ale zgadnijcie ciotki co tak sobie stoi oparty o ta sciane i juz moja siodemka dobrze wiedziala jak to wykorzystac,frajda! wspinaczki na calego no i jedna strona juz kompletnie pozaciagana teraz tylko czekam z ktorej strony go CZika podleje i bedzie po sprzedazy

[Sihaja]

Śpi sobie...

[bozena640]

Pięknie pozuje Mo i tak pięknie łapeczką zakrywa oczka

[sarra]

ciociu Bozenko bo ona tak pieknie dla ciebie...

[Axa76]

Moja słabość do burych kotów jest niezmienna
A zima u mnie całkiem podobna.

[bozena640]

ciociu Bozenko bo ona tak pieknie dla ciebie...

Kochaniutka dziewczynka
Buziaczki gorące ślemy dla Was i kochanych koteczków

[Sihaja]

Ale fajną mają leżankę kaloryferową....

[sarra]

a za 12 dni chlopaki i za 13 dni Lucky czyli moje trojaczki obchodza drugie urodziny
jejku jak to szybko zlecialo dopiero co sie rodzily a ja tak panikowalam,dopiero co Lucy do nas przyszla a to w pazdzierniku minely juz dwa lata i dzien po moich urodzinach 18 grudnia kolo 4 rano urodzil sie Max ktorego musielismy pomoc wyciagac bo utknal,potem za ok dwie godziny Charlie ktory ''wyszedl'' szybciutko i na nasteony dzien Lucky poprzez cesarke bo jakos jej sie zbytnio nie spieszylo i to tylko dzieki mojej intuocji ze sie uparlam zeby zrobic Lucy po porodzie usg albo rtg bo nawet wetka macajac brzuszek stwierdzila ze wszystko jest w porzadku i az zbladla jak zobaczyla na rt ze tan jeszcze kociak w srodku zostal.Te emocje odzywaja jakby to bylo wczoraj. I te male szczrki moje kochane,emocje i radosc z kazdego dnia ich dorastania i odkrywania swiata,i to jak omal nie stracilam Lucky drugi raz bo nie dostawala od Lucy wystarczajaco pokarmu i trzeba bylo ja dokarmiac butelka i mlekiem dla kociat...Toz to prawie jak moje dzieci,nie wyobrazam sobie zycia bez nich. Nie obchodzi mnie reakcja ludzi jak mowie ze mam siedem kotow,dla mnie to normalne,to moje codzienne zycie i kazdy dzien nawet ten najgorszy jest zawsze wypelniony miloscia do wszystkich moich malpek nawet jak Czika czasem koldre podleje

[kwinta]

Pamiętam, jakby to było wczoraj