Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

I co przyniósł?

No też jestem ciekawa :mrgreen:

Axa76 pisze:I co przyniósł?

Nowego lokatora :ryk:

mar_tika pisze:No też jestem ciekawa

Była reklamówka prezentów

Zabawki, przysmaczki, legowisko, czerwony kocyk

MIKUŚ pisze:
Axa76 pisze:I co przyniósł?

Nowego lokatora

Dodaj że nowy lokator, niekastrowany, który podczas łapanki cię obsiusiał :mrgreen:

A tak na marginesie z tym mikołajem coś nie halo do kotów przychodzi, a do mnie nie

mar_tika pisze:
MIKUŚ pisze:
Axa76 pisze:I co przyniósł?

Nowego lokatora

Dodaj że nowy lokator, niekastrowany, który podczas łapanki cię obsiusiał
A tak na marginesie z tym mikołajem coś nie halo do kotów przychodzi, a do mnie nie

Mikolaj dopiero 6-tego

Jka bedziesz grzeczna, moze cos Ci przyniesie

6 przyniesie 2 lokatorów? :ryk:

Axa76 pisze:6 przyniesie 2 lokatorów?

Mikolaj dopiero 6-tego

Jka bedziesz grzeczna, moze cos Ci przyniesie

[/quote]

Ty nie bądź taka dowciapna .Mnie mikołaj już przyniósł niespodziankę w środku lata(czytaj Darkę).Martw się o siebie,bo mikołaj już na dniach :mrgreen:

W tym tygodniu pojadę z Sofisią do Tychów wraz z koleżanką.
Tam jest bardzo dobry lekarz. Chcę by obejrzał Sofiśkę pod każdym względem.
Mamy małe problemy....

masz na mysli moze doktor Mazur?

Mialam okazje poznac ja na jednej wystawie

Niesamowita osoba, no i widac, ze wetka z powolania :ok:

To moze po drodze trzeba bylo wpasc odwiedzic osobiscie Eustachego?

Mam na myśli dr Szymańskiego. Liczę na jego czujność i doświadczenie :oops:

tego to nie kojarze... ale moge smialo polecic
Przychodnia Weterynaryjna Fauna
43-100 Tychy, ul. Żwakowska 48, tel. (0-32)2184645

tam leczony jest miedzy innymi Eustachy

Dzięki - to w tej właśnie lecznicy "FAUNA"był leczony kot Tofik z Przystani Ocalenie. Rozmawiałam z tamtejszą Panią Doktor, która go leczyła. To Oni dodali mi wiary że warto walczyć. Przed Sofisią miał być Bruno i Balu - odeszli FIP :cry:

Miałam się pokazać ale odeszli

Teraz jest mój Skarbek - Sofiś - może i ich odwiedzę. Pani Doktor dużo ze mną rozmawiała. Doradzała, Poświęciła mi bardzo dużo czasu......co obecnie rzadko się zdarza. :oops:

takie serce do zwierzat, jak maja oni... i ta walka o zwierzaka nawet w najbardziej beznadziejnych przypadkach... mowiac szczerze-watpie, by ktorys inny wet tak dlugo utrzymywalby przy zyciu Eustachego, wiedzac, ze nie ma szans na poprawe, a wrecz przeciwnie, bedzie coraz gorzej... Inny z Tyskich Mruczkow, kolega Eustaszka, Ozzi... juz chyba ponad 2 lata zyje z rakiem, a dawano mu max pare miesiecy... Koti ma kryzysy, zalamania, ale weci i Justa wciaz walcza o niego, do ostatniego tchu, poki kocio nie cierpi tak, ze widac po nim, ze lepiej bedzie juz mu po tej piekniejszej stronie swiata, za TM... Ktory wet przyjedzie do domu pacjenta? Tym bardziej by uspic ciezko chore zwierze, tak jak to bylo w przypadku Tary (*) najwspanialszej wilczycy na swiecie... Maja juz doswiadczenie po Eustaszku, a Teniunia jes podobnym przypadkiem, wiec beda wiedzieli, jak jej pomoc w razie czego

Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Kto przegląda forum