Morela wreszcie u siebie - Morelowy Dwór istnieje.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 03, 2010 2:01 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Tutaj było wyraźnie napisane, że kicia nie nadaje się do domu z ogrodem - mieszkam w domu z ogrodem, blisko lasu i torów - zagrożenie (chociaż kotek nie byłby wychodzący to zawsze może zwiać). Poza tym w domu jest dwójka dzieci, suczka ok. 60 kg - następne zagrożenia. Niestety chyba nie jesteśmy domem ze złotymi klamkami...

Poogłaszam ją jutro jeśli będę mieć dostęp do internetu. Neigh, jeśli byś mogła to napisz mi co mam umieścić w ogłoszeniach.

la_nouvelle_vie

 
Posty: 26
Od: Sob mar 20, 2010 15:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 03, 2010 2:09 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Możesz przekopiować treść mojego ogłoszenia z FB.

Morela jest wobec dzieci spokojna, jeśli dzieci są spokoje wobec niej, nie gryzie i nie drapie.
Według pierwszego posta może i z psem dałaby sobie radę - o ile pies dałby jej szansę...
A z tym, że nie nadaje się do domu z ogrodem - chodzi o to, żeby dom nie był wychodzący właśnie. Z domu to każdego można uciec...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 7:01 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Dokładnie, czyli dom niewychodzący oznacza, że kot nie wychodzi (czy domek, willa, apartament, mieszkanie), a uciec to kot może zawsze z mieszkania też... Poproś kogoś pełnoletniego, aby skontaktował się z Neigh. Tak naprawdę to ona decyduje. Możesz sama się do niej zwrócić, napisać o swojej suczce itp - to też dużo mówi o człowieku tzn o jego podejściu do zwierząt.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 10:28 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

la_nouvelle_vie pisze:Tutaj było wyraźnie napisane, że kicia nie nadaje się do domu z ogrodem - mieszkam w domu z ogrodem, blisko lasu i torów - zagrożenie (chociaż kotek nie byłby wychodzący to zawsze może zwiać). Poza tym w domu jest dwójka dzieci, suczka ok. 60 kg - następne zagrożenia. Niestety chyba nie jesteśmy domem ze złotymi klamkami...

Poogłaszam ją jutro jeśli będę mieć dostęp do internetu. Neigh, jeśli byś mogła to napisz mi co mam umieścić w ogłoszeniach.



Suczka do 60 kg to nie jest żadne zagrożenie:-) O ile pies nie jest "kotożerny". Morela mieszka z dwoma psami, Tola przekracza 50 kg.
Dzieci to też nie jest przeszkoda, o ile są przyzwyczajone do zwierząt i reaguja normalnie. Morela nic przeciwko dzieciom nie ma.
Dom ze złotymi klamkami, to taki, który rozumie kocie potrzeby, jest gotów zareagować na potrzeby kota, leczyć w razie potrzeby itp - innymi słowy dom z najwyższej półki i bardziej tu o podejście psychiczne niż finansowe chodzi.

Co do wychodzenia to fakt - mówię głośne i wyraźne NIE!
a. ona nigdy nie wychodziła
b. można ją ukraść
c. nie boi się psów W OGÓLE
d. nie ma odruchu ucieczki, gdy coś sie dzieje
e. trzeba jednak uważać na te jej płucka, lekarze zabronili siedzenia w przeciągach, przemarznieć itp. No to jest delikatna paniusia:-)

Dom niewychodzący to taki, z którego kot nie może sie wydostać na samodzielne spacery. Ja mieszkam w domu z ogrodem. Mam 3 własne koty.....dwa wychodzą - ale ja mieszkam na tak zwanym Zadupiu, co potwierdzić moze każdy kto tu był.........i to są wiejskie koty, które rozumieją, ze nie kazdy pies jest fajny.....
Trzeci kot to "pers" nie wychodzi z powyższych powodów ( no poza płucami). Mam po prostu zabezpieczone okna. Chcieć to móc.
Ale faktem jest, ze do domu z ogrodem wydam WYŁĄCZNIE wtedy jak takie zabezpieczone okna na własne oczy zobaczę:-) Tu jestem niezłomna. Nie wierzę w wychodzenie "tylko do ogródka"
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob gru 04, 2010 15:25 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob gru 04, 2010 16:56 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Neigh pisze:Dom ze złotymi klamkami, to taki, który rozumie kocie potrzeby, jest gotów zareagować na potrzeby kota, leczyć w razie potrzeby itp - innymi słowy dom z najwyższej półki i bardziej tu o podejście psychiczne niż finansowe chodzi.

Rozumiem.
Kota, który nigdy nie wychodził nie wypuściłabym z domu. Też nie wierzę w "wychodzenie tylko do ogródka". Na moim "zadupiu" jest za dużo zagrożeń żeby mieć kota wychodzącego.

Jak wspominałam - chciałam bardziej przygotować się do przyjęcia kota pod swój dach (niezabezpieczone okna, niedoinformowana rodzina, zbliża się remont), jednak dzisiaj mój brat przyniósł do domu dwumiesięcznego kociaka, który biegał po wiadukcie...

Zabieram się za porobienie kici ogłoszeń... może porobić "podwójne" ogłoszenia Morelce i Gerardowi?

la_nouvelle_vie

 
Posty: 26
Od: Sob mar 20, 2010 15:41
Lokalizacja: Kraków


Post » Sob gru 04, 2010 17:46 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Tak, a niektórzy ludzie są bez serca, bo kicię ktoś najprawdopodobniej wyrzucił :(

http://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/69791
http://ogloszenia.web-marketing.pl/o299 ... vp.pl.html
http://oglosili.pl/index.php?action=det ... ethod=jobs
http://wszystkotujest.pl/Zwierzeta/Koty ... 80531.html

Narazie tyle, później postaram się powrzucać jeszcze. Neigh w jednym ogłoszeniu podałam w weryfikacji maila, który jest podany na allegro, jeżeli możesz to aktywuj tamto ogłoszenie.

la_nouvelle_vie

 
Posty: 26
Od: Sob mar 20, 2010 15:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 04, 2010 22:32 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Wielkie dzięki

A ja się wczoraj ucieszyłam, bo miałam obiecujący telefon - ale ponieważ to już "któryś" z kolei, to się nie odzywałam. Zadzwoniła Pani, ze dostała namiar od koleżanki z pracy - i super. Ze mieszka w Siedlcach, też fajnie. Ze ma kota i szuka towarzystwa - ok.
I że pracuje w Wawie, ze moze kotkę odebrać.
Ja, ze dowoże koty sama, ale ponieważ to kawałek - to przedadopcyjna. Mogę podać telefon? Mogę
Podałam koledze - który w Siedlcach mieszka, znamy się z "dogo" - mam do niego zaufanie.

no i co?

Ano dziś mi napisał, ze nie mógł sie z panią skontaktować wczoraj ( jakieś tam problemy rodzinne) i ze zadzwonił dziś. I wiecie co sie dowiedział?

Adopcja nieaktualna, bo warunkiem adopcji był kontakt wczoraj. Proszę - ja o takim warunku nie słyszałam, bo bym Tomkowi nawet głowy nie zawracała.

Nienawidzę takich akcji,. NIENAWIDZĘ!!!!!!!!
Kota musze mieć dziś bo :
- dla dziecka
- kot rozpacza po stracie poprzedniego
- to na prezent
- kuwetę do mnie na sygnale wiozą.

Jeśli ktoś nie jest w stanie przejsć normalnego procesu adopcyjnego, a kota musi mieć DZIŚ to nie budzi mojego zaufania.
Większości ludzi sie wydaje, ze jak się nie mieszka nieco dalej, to ja im kota bez sprawdzania domu oddam i to jeszcze dziś.

JASNE! już lecę.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob gru 04, 2010 22:33 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

la_nouvelle_vie pisze:Tak, a niektórzy ludzie są bez serca, bo kicię ktoś najprawdopodobniej wyrzucił :(

http://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/69791
http://ogloszenia.web-marketing.pl/o299 ... vp.pl.html
http://oglosili.pl/index.php?action=det ... ethod=jobs
http://wszystkotujest.pl/Zwierzeta/Koty ... 80531.html

Narazie tyle, później postaram się powrzucać jeszcze. Neigh w jednym ogłoszeniu podałam w weryfikacji maila, który jest podany na allegro, jeżeli możesz to aktywuj tamto ogłoszenie.



Dzięki:-) aktywowałam.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)



Post » Nie gru 05, 2010 8:56 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

wtrącę się z tym na dziś ja jestem taka, ze wszystko muszę mieć poukładane i zrobione na już a nie na "zaraz - za chwilę" :wink: kupuję teraz , biorę teraz a nie zastanawiam się co i jak itd :wink: ..... na swoją Nilę też długo czekałam bo nie było chętnych na wizyte przedadopcyjną ..... to czekanie było straszne ..... straszne osobie nie nauczonej czekać :wink:


może nie wszyscy sa tacy źli co muszą "na już" :wink:
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Nie gru 05, 2010 8:59 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

Ale co innego mieć na "już" zrobiony porządek, raport w pracy czy inne rzeczy, a co innego na "już" zwierzątko :)
Samochodu też byś chyba nie kupiła na "już" :) ? Lub komputera :) ?
Też nie lubię czekać na pewne rzeczy, ale na inne wręcz trzeba uzbroić się w cierpliwość :)
A Morelka jest ślicznokotką, więc tym bardziej na nią warto czekać :)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 05, 2010 9:09 Re: Ruda długowłosa kota szuka nowego domu

naline pisze:Ale co innego mieć na "już" zrobiony porządek, raport w pracy czy inne rzeczy, a co innego na "już" zwierzątko :)
Samochodu też byś chyba nie kupiła na "już" :) ? Lub komputera :) ?
Też nie lubię czekać na pewne rzeczy, ale na inne wręcz trzeba uzbroić się w cierpliwość :)
A Morelka jest ślicznokotką, więc tym bardziej na nią warto czekać :)


hehe akurat samochód sobie upatrzyłam i zaraz go miałam :wink:


wiem ze Morelka musi mieć normalną rodzinkę i cały czas trzymam za nią kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości