WRO,Baltazar nasz nowy i DROGI !!! nabytek S. 95

Miko ma zmieniony opatrunek na operowanej łapce. W niedzielę jedziemy na kliniki do dr.Wrzoska na konsultacje neurologiczną i w poniedziałek do dr.Bieżyńskiego ( dzisiaj go nie było). Mały dostał antybiotyk, ale jest bardzo słaby, prawie cały czas śpi , na szczęście ma apetyt i chętnie je.Na pewno go boli , ale obawiamy sie podać coś przeciwbólowego, żeby nie nadwyrężał łapek

MONA

ta od mawin

szok...
Czyli trzeba DS bez innych kotków :oops:

?

bardzo życzę mu zdrowia!!!

Figaro52 pisze:Miko ma zmieniony opatrunek na operowanej łapce. W niedzielę jedziemy na kliniki do dr.Wrzoska na konsultacje neurologiczną i w poniedziałek do dr.Bieżyńskiego ( dzisiaj go nie było). Mały dostał antybiotyk, ale jest bardzo słaby, prawie cały czas śpi , na szczęście ma apetyt i chętnie je.Na pewno go boli , ale obawiamy sie podać coś przeciwbólowego, żeby nie nadwyrężał łapek

kciuki nieustające :kotek:

Figaro52 pisze:Miko ma zmieniony opatrunek na operowanej łapce. W niedzielę jedziemy na kliniki do dr.Wrzoska na konsultacje neurologiczną i w poniedziałek do dr.Bieżyńskiego ( dzisiaj go nie było). Mały dostał antybiotyk, ale jest bardzo słaby, prawie cały czas śpi , na szczęście ma apetyt i chętnie je.Na pewno go boli , ale obawiamy sie podać coś przeciwbólowego, żeby nie nadwyrężał łapek

MIKO

ależ on jest cudowny.... i taki biedniutki :cry:

Ogromnie trzymam kciuki za maluszka, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :oops:

Agness78 pisze:MONA ta od mawin szok...
Czyli trzeba DS bez innych kotków ?

Sądzę ,że tak. A to jeszcze raz Mona

Przed chwilą Mumbo został wyadoptowany. :1luvu:

Domek fajny, będzie towarzyszem 4 letniej kotki ( on w każdej kotce widzi mamę i bardzo lgnie do innych kociastych)

Agness78 pisze:
Figaro52 pisze:Miko ma zmieniony opatrunek na operowanej łapce. W niedzielę jedziemy na kliniki do dr.Wrzoska na konsultacje neurologiczną i w poniedziałek do dr.Bieżyńskiego ( dzisiaj go nie było). Mały dostał antybiotyk, ale jest bardzo słaby, prawie cały czas śpi , na szczęście ma apetyt i chętnie je.Na pewno go boli , ale obawiamy sie podać coś przeciwbólowego, żeby nie nadwyrężał łapek

MIKO ależ on jest cudowny.... i taki biedniutki
Ogromnie trzymam kciuki za maluszka, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia

My też

Och, super! (odnośnie Mumbo).
A jak się ma Miki? Co znaczy zmiana tytułu, jest gorzej?

Weihaiwej pisze:Och, super! (odnośnie Mumbo).
A jak się ma Miki? Co znaczy zmiana tytułu, jest gorzej?

Wejhaiwej, miło że tu zaglądasz :ok:

z Miko nie jest gorzej, ale cały czas ta niepewność, no i to jest fakt, że on na przednich łapkach nie staje, od początku tak było

czołga się troszkę, bokiem

jutro Duże jadą z nim na konsultacje do kociego neurologa :ok:

MIKO kociaku walcz :!:

Musi się udać :oops:

Figaro52 pisze:
jessi74 pisze:
Figaro52 pisze:A pamiętacie Ellę i Ptysię to zdjęcia z domku stałego

a cóż to za siostry - przyjaciółki ? nie pamiętam ich

Wstyd jessi wykarmiłyście z Beatką butelkami maluchy 3, dwie burasie-Ellę i Ptysię i jedną czarno białą-Lajle, pomagała wam przyszywana mama ( wcześniej zabrałyśmy jej podrośnięte dzieci parkę Gerarda i Demi białaski z plamkami)